Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska dostała pieniądze na nowy samochód

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
Archiwum
Jasielska straż miejska ma obecnie dwa samochody. Jeden, to Ford zakupiony w 2015 roku, drugi to 15-letni Peugeot. Komendant jednostki wystąpił do burmistrza Jasła o wsparcie finansowe i poprosił o zakup nowego pojazdu dla funkcjonariuszy. Radni na poniedziałkowej sesji wyrazili zgodę na przekazanie dodatkowych pieniędzy dla jednostki.

Na nowy pojazd ma zostać zabezpieczone 155 tysiące złotych. – Kwota 120 tysięcy złotych wynika z oszczędności, bo to pieniądze, które straż miejska nie wykorzystała. Działania straży miejskiej w związku z pandemią były dość mocno ograniczone. W związku z tym komendant zwrócił się do burmistrza z prośba o przekazanie tych pieniędzy na zakup samochodu – tłumaczy Jacek Borkowski, skarbnik miasta. O zgodę na przekazanie brakujących 35 tys. zł wystąpił do radnych miasta burmistrz Ryszard Pabian. Prośba gospodarza miasta oburzyła radnego Krzysztofa Czeluśniaka. – Nie wystarczy jedno auto dla straży miejskiej? Mówimy, że na nic nie ma pieniędzy i kupujemy nowy samochód za 155 tys. zł – podnosił na sesji radny Czeluśniak.

Podawał przykład, że w innym mieście na pojazd marki Dacia Duster dla straży miejskiej wydano niespełna 70 tys. zł. Jego zdania nie podzielali pozostali radni.– Do piętnastoletniego cały czas trzeba dokładać. Wydatki na taki samochód będą duże. Myślę, że 15-letnim samochodem nie jeżdżą żadne służby. Jeśli zepsuje się stary samochód to zostaje jeden pojazd – podkreśla radny Okarma. Nastroje studził sekretarz miasta Paweł Rzońca. Tłumaczył radnym, że straż miejska na mocy przepisów covidowych była oddelegowana do wsparcia policji.

- Samochód był wykorzystywany do działań strażników w porozumieniu z policją, w tym do przewożenia osób w kwarantannie do Dębicy. Jest wiele zadań, które straż miejska realizuje, a bez pojazdu służbowego nie mogłaby tego robić. W tym roku pojawiły się oszczędności w funkcjonowaniu jednostki, które można wykorzystać na ten cel, który jest proponowany w budżecie – tłumaczył sekretarz Rzońca. Również radny Jan Pierzchała podkreślał, że nie można oszczędzać na bezpieczeństwie mieszkańców.

- Z roku na rok przybywa strażnikom miejskim zadań. Jestem zdania, że dla tych służb nie żałujmy, kupmy samochód z prawdziwego zdarzenia. Cieszmy się, że mamy na terenie miasta bezpiecznie, nikt nie ma zarzutów do tych służb. Strażnicy powinni być cały czas dobrze wyposażeni, kwota 35 tys. nie jest duża – mówił radny Pierzchała. Podkreślał, że należy pochwalić komendanta straży za to, że udało mu się zaoszczędził 120. – Gdyby nie oszczędzał, to by nie miał. Sami widzimy, że jakiekolwiek zdarzenia są, to straż miejska bierze w nich bezpośredni udział – podkreślał Pierzchała. Radny Bogdan Ziemba wracał pamięcią do czerwcowej powodzi. – Gdyby straż miejska miała wtedy 10 samochodów, to i tak byłoby to za mało. Byle jakim samochodem nie wszędzie się nie dojedzie – mówił do radnych Ziemba.

Uchwała o przeznaczeniu dodatkowych 35 tys. na straż miejską została przegłosowana. Sekretarz miasta Paweł Rzońca tłumaczył, że niebawem zostanie ogłoszony przetarg i samochód w nowym roku trafi do jednostki. Zabezpieczona na ten cel kwota wynika ze wstępnego rozeznania rynku.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto