Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Jaśle wznowił porody rodzinne. W pełnym reżimie sanitarnym. Dyrektor: To namiastka normalności

Iwona Adamek
Iwona Adamek
Od poniedziałku, 18 stycznia, Szpital Specjalistyczny w Jaśle, wznowił porody rodzinne.
Od poniedziałku, 18 stycznia, Szpital Specjalistyczny w Jaśle, wznowił porody rodzinne. Polska Press
Od poniedziałku, 18 stycznia, w Szpitalu specjalistycznym w Jaśle znów odbywają się porody rodzinne. Choć w lecznicy nadal obowiązuje zakaz odwiedzin, dyrekcja zdecydowała, że rodzącej kobiecie może towarzyszyć najbliższa osoba. Pod warunkiem, że przejdzie całą procedure sanitarna związana z koronawirusem.

Michał Burbelka, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Jaśle, ma świadomość, że wpuszczenie na teren szpitala osób towarzyszących rodzącym kobietom koliduje z ogólnym zakazem wstępu i zakazem odwiedzin w lecznicy, wprowadzonym na czas pandemii koronawirusa. Mimo to, zdecydował się na taki krok.

- Złożyło się na to wiele aspektów. Po pierwsze, i najważniejsze, mamy coraz mniej zakażeń wirusem SARS-CoV-2 w Jaśle i całym województwie. W całej kraju obserwujemy tendencje spadkową nowych zakażeń. Konsultowałem tę decyzję z ordynatorem oddziału, pielęgniarką epidemiologiczną. Wszyscy byliśmy jednomyślni, że należy pozwolić najbliższej osobie towarzyszyć kobiecie podczas porodu

- tłumaczy swoją decyzję dy. Burbelka.

I dodaje, że nie bez znaczenia były prośby kobiet, które przygotowują się do porodu w jasielskiej lecznicy. Co roku w jasielskim szpitalu na świat przychodzi ok. tysiąca dzieci. Na poród decydują się nie tylko mieszkanki Jasła i powiatu jasielskiego, ale też kobiety z Krosna, Gorlic i innych ościennych miejscowości.

Dyrektor Burbelka zaznacza jednak, że podjęciu decyzji o wznowieniu porodów rodzinnych zdecydowała również możliwość zrobienia testu antygenowego osobie towarzyszącej rodzącej kobiecie.

Jakie jeszcze warunki musi spełnić osoba, która chce być przy porodzie swojego dziecka?

  • Odpowiedzialnie, zgodnie ze stanem faktycznym, wypełniona przez osobę towarzyszącą ankieta epidemiologiczna;
  • Temperatura poniżej 37,5 st. C
  • Negatywny wynik testu antygenowego;
  • Osoba towarzysząca przez cały czas pobytu w Oddziale musi nosić maseczkę, rękawiczki i jednorazową odzież ochronną;
  • Kobieta rodząca i osoba towarzysząca przebywać będą w indywidualnej sali porodowej wyposażonej w węzeł sanitarny;
  • Czas przebywania osoby towarzyszącej obejmuje ostatnią fazę porodu i do dwóch godzin po porodzie;
  • Izolacja domowa i kwarantanna dyskwalifikują osoby towarzyszące z możliwości wejścia na teren szpitala.

- Przebywanie z żoną/partnerką podczas porodu dla wielu osób jest bardzo ważna sprawą. Mamy pandemię, ona nie została odwołana, ale jeśli pojawiają się dogodności, które pozwolą ojcu dziecka wejść do szpitala na czas porodu, trzeba z tego skorzystać. To taka namiastka normalności, która nam wszystkim się marzy

- dodaje dry. Burbelka.

Poród w towarzystwie partnera jest ważny dla rodzącej

Obecność męża/partnera czy innej bliskiej osoby podczas porodu ma na celu budowanie i wzmacnianie więzi oraz zwiększanie poczucia bezpieczeństwa kobiety. Niweluje strach, zwłaszcza podczas pierwszego porodu. Porodowi rodzinnemu towarzyszą ogromne emocje, nie tylko u kobiety, ale również osoby, która jej towarzyszy. Pierwszy krzyk dziecka, pierwsze przytulenie i obecność męża czy partnera przy tym powodują, że kobiecie łatwiej znieść trud samego porodu.

- W czasie pandemii koronawirusa ostateczną decyzję o obecności osoby towarzyszącej przy porodzie może podjąć dyrektor szpitala, w porozumieniu z ordynatorem oddziału położniczo-ginekologicznego, mając na uwadze lokalne względy organizacyjne, pozwalające na izolację rodzących i osób im towarzyszących od innych

– informuje Ministerstwo Zdrowia.

Ponieważ nie ma odgórnego zakazu porodów rodzinnych związanego z pandemią koronawirusa, rzeszowski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie gromadzi statystyk, który szpital w regionie zdecydował się je uruchomić.

- Wszystko zależy od decyzji ordynatora danego szpitala, aktualnej sytuacji epidemiologicznej. Z jednej strony, trudno się dziwić, że pacjenci domagają się porodów rodzinnych, bo przeżycia i emocje z nim związane są niepowtarzalne. Z drugiej strony, poród rodzinny w czasie pandemii, to ogromna odpowiedzialność - nie tylko za rodzącą i jej dziecko, , ale też inne kobiety i ich dzieci przebywające na oddziale

- mówi Rafał Śliż, rzecznik Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie.


ZOBACZ TAKŻE: Szpital w Katowicach wznawia porody rodzinne. "Spektakularne wydarzenie dla kobiety i mężczyzny"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto