Łowisko karpia znajduje się na terenie niedawno otwartego Parku Rozrywki w Krzemiennej. Zapaleni wędkarze i miłośnicy przyrody dobrze znają to miejsce, bo przyjeżdżają do Krzemiennej od lat. Niektórzy na połowy specjalnie rezerwują dom z butelek, pierwszy taki na Podkarpaciu. W pełni wyposażony domek butelek, który powstał własnym sumptem z butelek, które zwozili do Krzemiennej okoliczni mieszkańcy, nosi nazwę KARP.
- KARP stoi tuż przy łowisku tej ryby. To wyjątkowe miejsce. Staramy się, aby ten zakątek przyrody był ostoją zarówno dla odwiedzających, jak i samej natury. Opiekujemy się rybami, dokarmiamy je, dbamy o to, aby były zdrowe. Wędkarze, którzy nas odwiedzają, doceniają to i są zaangażowani równie mocno, co my. Kierujemy się zasadą: catch and release. Każda złowiona ryba wraca do wody
– tłumaczy Grzegorz Schabiński, przedsiębiorca z Jasła właściciel Parku Rozrywki w Krzemiennej nad Sanem.
Jak podkreśla Schabiński, łowisko w Krzemiennej to absolutnie dzika woda w przepięknej dolinie Sanu na Pogórzu Dynowskim. Ma około 35 lat i poprzez zarośnięte dno oraz bogactwo denne, ryba żyje w nim własnym życiem. Łowisko słynie z potężnych tołpyg. Jako atrakcja pływają tutaj tołpygi albino-gold (około 15 szt.) ważące do 25kg. W stawie złowić także sumy, które maja nawet do 2 m długości.
- Króluje oczywiście karp, ale łowisko jest systematycznie zarybiane takimi gatunkami jak: szczupaki, sandacze, leszcze. Obecnie zamieszkuje go ponad 200 karpi i amurów w rozmiarze XXL
- mówi Schabiński.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejka gondolowo-widokowa nad Soliną
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?