Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tiry codziennie rozjeżdżają centrum Nowego Żmigrodu

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
Przed kilkoma dniami pojawiła się informacja, że władze województwa mają w planach budowę obwodnicy Nowego Żmigrodu. – Rozmawiamy z zarządcą drogi, na te chwilę trudno mówić jeszcze o konkretach – tłumaczy Grzegorz Bara, wójt gminy Nowy Żmigród.
Przed kilkoma dniami pojawiła się informacja, że władze województwa mają w planach budowę obwodnicy Nowego Żmigrodu. – Rozmawiamy z zarządcą drogi, na te chwilę trudno mówić jeszcze o konkretach – tłumaczy Grzegorz Bara, wójt gminy Nowy Żmigród. GM
Odkąd zostały zdjęte ograniczenia w tonażu na drodze wojewódzkiej biegnącej od Folusza przez Samoklęski, Nowy Żmigród w kierunku przejścia granicznego w Barwinku, to mieszkańcy Nowego Żmigrodu obserwują wzmożony ruch tirów, które przejeżdżają przez żmigrodzki rynek.

Liczba ciężarówek, które jadą przez Nowy Żmigród od strony Jasła pozostaje bez zmian. Według szacunków mieszkańców, w ciągu doby przez żmigrodzki rynek przejeżdża ponad 2 tysiące tirów. Ciężkie pojazdy niszczą nawierzchnię, stwarzają zagrożenie zarówno dla pieszych, których ruch w centrum miejscowości jest dosyć intensywny, jak i dla kierowców. Długie zestawy pojazdów wyjeżdżając od strony Dukli, aby zmieścić się w zakręcie wyjeżdżają na przeciwległy pas jezdni.

Dodatkowo ruch tirów zwiększył się, kiedy przed kilkoma tygodniami otworzono dla ruchu drogę wojewódzką nr 993 od strony Folusza, przez Samoklęski i Nowy Żmigród. Dotychczas mosty na potoku Kłopotnica, które przecinały drogę 993 miały ograniczone możliwości tonażu, co powodowało, że tiry kierowały się z Gorlic bezpośrednio w kierunku Jasła. Teraz skracają sobie drogę i mkną wprost przez Nowy Żmigród.

Brak jest szacunków, o ile wzrósł ruch samochodów ciężarowych odkąd zostały wyremontowane mosty na potoku Kłopotnica. Mieszkańcy z centrum Nowego Żmigrodu twierdzą jednak, że różnicę w liczbie pojazdów widać gołym okiem. Zwłaszcza zimą, kiedy w okresach gołoledzi tiry mają problem z wjazdem do centrum Żmigrodu i blokują jeden pass ruchu. Problem dostrzegają nie tylko miejscowe władze, ale również zarządca drogi – Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie.

Były plany

O budowie obwodnicy Nowego Żmigrodu, która wyprowadzi ruch tranzytowy poza centrum miejscowości mówi się nie od dzisiaj. Jeszcze w lipcu 2017 roku w jasielskim starostwie odbyło się spotkanie dotyczące Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Podkarpackiego. Omawiano w nim perspektywę rozwoju województwa do roku 2030. Plan ten, to podstawowy dokument wyznaczający cele i kierunki rozwoju regionu w układzie przestrzennym.

Wśród wielu postulatów dotyczących rozwoju sieci dróg na terenie powiatu, padła też propozycja, by w wieloletnich celach inwestycyjnych ująć budowę obwodnicy Nowego Żmigrodu. Skąd mogą pochodzić pieniądze? Jeszcze we wrześniu ubiegłego roku mówiono, że obwodnica Żmigrodu może powstać z oszczędności po przetargach, które są ogłaszane w ramach programu Interreg Polska-Słowacja.

Poszukiwanie odpowiedniego wariantu

Jednak, aby poszukiwać źródeł finansowania potrzeba wytyczyć ślad jezdni oraz wykonać projekt budowlany.

– W ciągu drogi wojewódzkiej 993 Gorlice – Nowy Żmigród mamy wstępnie rozpoznane miejsce na wykonanie obwodnicy Nowego Żmigrodu. Jest to odcinek o długości kilometra. Wspólnie z gminą Nowy Żmigród moglibyśmy wykonać dokumentację i wtedy łatwiej byłoby uzyskać pieniądze w województwie np. z programu transgranicznego Polska-Słowacja

– mówił Adam Pawluś, starosta jasielski.

Gospodarz gminy Nowy Żmigród nie ukrywa, że cieszy go przychylność i zaangażowanie zarówno starosty jak i władz województwa.

– Szukamy rozwiązań, żeby tiry nie rozjechały nam rynku. W miejscowym planie mamy ujęty łącznik drogowy, który usprawni ruch w ten sposób, że samochody nie będą musiały wjeżdżać w rynek

– nie ukrywa wójt G.Bara. Wstępne warianty mówią o dwóch rozwiązaniach: w pierwszym zjazd z drogi wojewódzkiej byłby w okolicach kirkutu i wchodził w ulicę Dukielską przy zakładzie Jafar, z kolei według innego szlak nowej drogi rozpoczynałby się przy skrzyżowaniu z ulicą Gorlicką i biegł równolegle do potoku Niegoszcz.

– Jestem gotów działać i sfinansować dokumentację projektową – zapewnia gospodarz Nowego Żmigrodu. Jednak podkreśla, że trudno mówić jeszcze o szczegółach, podkreśla też, że nie ma jeszcze wybranego odpowiedniego wariantu. Każdy proponowany przebieg będzie najpierw konsultowany z mieszkańcami, którzy mają w tamtych okolicach działki.

Ile może kosztować budowa? Ponad kilometrowy łącznik drogi wojewódzkiej, która w ubiegłym roku na terenie Jasła wyniósł ponad 20 mln zł. Jak będzie w tym przypadku? Wstępny kosztorys może być znany dopiero po wybraniu odpowiedniego wariantu oraz rozpoznaniu terenu, na którym ma być zbudowany nowy szlak drogowy. Do tematu wrócimy.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto