Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ale po kolei. W marcu w Chodzieży wyszła na jaw bulwersująca...
fot. Kop

Tragiczna i zagadkowa śmierć dziennikarki. Anna Karbowniczak przed potrąceniem przez samochód dostawała groźby

Ale po kolei. W marcu w Chodzieży wyszła na jaw bulwersująca historia. Tragicznie zmarł 2-letni Marcel, który – jak się okazało – był ofiarą wielomiesięcznej przemocy domowej. Był bity, podduszany, zjadał karmę dla szczurów hodowlanych i niedopałki. A można było tę gehennę zatrzymać.

Jesienią ubiegłego roku miejscowy szpital w świetle obrażeń na ciele Marcela zgłosił sprawę podejrzenia stosowania wobec niego przemocy. Policja poinformowała chodzieską prokuraturę o złamanej nodze u Marcela. Ale ani policja, ani prokuratura nie zareagowały właściwie. Brakowało zdecydowanych działań i nadzoru. Trwała wymiana pism, pisano notatki. Jego opiekunów nie zatrzymano. Gehenna chłopca trwała. Aż do 12 marca, gdy został uduszony przez

21-letnią matkę Anitę W. Postawiono jej wtedy zarzut zabójstwa, a jej partnerowi 22-letniemu Martinowi K. zarzut znęcania się nad chłopcem. Śledczy zareagowali za późno.

Po śmierci chłopca wyciągnięto konsekwencje wobec chodzieskich prokuratorów i policjantów. Stanowisko stracił szef miejscowej prokuratury rejonowej oraz pani asesor, która bezpośrednio zajmowała się sprawą. Do dymisji doszło także w chodzieskiej komendzie policji. Wobec funkcjonariuszy publicznych podejrzanych o zaniedbania w sprawie Marcela wszczęto także postępowanie dyscyplinarne.

Zobacz również

Stal Gorzów znokautowała Falubaz Zielona Góra w końcówce lubuskich derbów

Stal Gorzów znokautowała Falubaz Zielona Góra w końcówce lubuskich derbów

To była majówka w atmosferze wiślackiego święta. Kibice będą o tym opowiadać wnukom

To była majówka w atmosferze wiślackiego święta. Kibice będą o tym opowiadać wnukom

Polecamy

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”

Ta wyspa co pół roku znajduje się w innym państwie. Jak to możliwe?

Ta wyspa co pół roku znajduje się w innym państwie. Jak to możliwe?

Szlakiem Orlich Gniazd: Zamek Ogrodzieniec to idealne miejsce na wycieczkę

Szlakiem Orlich Gniazd: Zamek Ogrodzieniec to idealne miejsce na wycieczkę