Twórczość Bogdana Samborskiego i Piotra Betleja. Wernisaż w jasielskim muzeum

Na jednej wystawie swoje prace prezentują dwaj twórcy mocno związani z Jasłem - Bogdan Samborski i Piotr Betlej, chociaż ten drugi od 2001 roku mieszka na stałe w Paryżu. Rzeźby Bogdana Samborskiego i obrazy Piotra Betleja wzajemnie się przenikają.

Prace Bogdana Samborskiego, urodzonego we Wrocławiu, absolwenta krakowskiej ASP na wydziale rzeźby w pracowni prof. Mariana Koniecznego, Stefana Borzęckiego i Antoniego Bandury, oscylują wokół form ludzkiego ciała. W swoich rzeźbach nawiązuje do aktu. Formy realistyczne przeplata z abstrakcyjnymi. Tworzy w ceramice, kamieniu i brązie. Zajmuje się także medalierstwem. Na wystawie są również rzeźby zwierząt m.in. psów i kotów. Ekspozycja ukazuje szerokie spektrum twórczości artysty, mieszkającego od ponad 30 lat w Jaśle.

Natomiast obrazy Piotra Betleja, mocno realistyczne z elementami symboliki, robią wrażenie. Artysta malarz urodzony w Jaśle, absolwent PLSP w Jarosławiu oraz Uniwersytetu Ludowego we Wzdowie na kierunku rękodzieła artystycznego, przedstawia w Sali muzealnej duże i małe formy. Zajmuje się także malarstwem i rysunkiem oraz rzeźbą, sztukatorstwem, ceramiką i dekoracją wnętrz. Jak powiedział podczas wernisażu, zabrakło mu czasu aby utrwalić pędzlem znane postacie jasielskie. Od 2001 r. mieszka w Paryżu. Należy do kilku grup artystycznych: amerykańskiej „Emocjonaliści”, francuskiej „Buissonances” i jasielskiej „Plaja”, której jednym z założycieli jest Bogdan Samborski.

W uroczystym otwarciu wystawy dominowała powszechna radość, że po obostrzeniach wynikających z epidemii koronawirusa, można wreszcie się spotkać, porozmawiać, obejrzeć rzeźby i obrazy twórców. Wernisaż zgromadził tłumy miłośników sztuki, przyjaciół artystów i twórców różnych dziedzin. Wernisaż był też wydarzeniem towarzyskim środowiska, które zwykło się określać mianem szeroko rozumianej kultury.

Wystawa będzie czynna do 30 sierpnia br.