Wiązankę kwiatów oraz znicze przed monumentem na kirkucie złożyli: dyrektor Muzeum Regionalnego w Jaśle Mariusz Świątek, kierownik Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Miasta w Jaśle Patrycja Bimkiewicz oraz Magdalena Białek, od lat zaangażowana w utrwalanie pamięci o jasielskiej społeczności żydowskiej i ofiarach Holocaustu.
Data 27 stycznia nie jest przypadkowa. W tym dniu w 1945 roku Armia Czerwona uwolniła około 7 tysięcy więźniów największego niemieckiego obozu zagłady, jaki funkcjonował podczas II wojny światowej, w Oświęcimiu. Niemcy wcześniej ewakuowali ponad 60 tysięcy ludzi. Przez cały okres funkcjonowania, obóz pochłonął – według szacunków – ponad milion istnień ludzkich.
- Ludność żydowska była mordowana podczas II wojny światowej w różnych miejscach Polski i Europy. Naród ten poniósł duże straty, został tak naprawdę z krajobrazu demograficznego Polski wykorzeniony. Podobny los spotkał Żydów jasielskich, którzy zginęli w większości w Bełżcu oraz w innych miejscach zagłady, chociażby w lesie warzyckim. Część z nich trafiła również do obozu w Oświęcimiu. Dzisiaj jedyną taką trwałą pamiątką po tej społeczności, która żyła tutaj w Jaśle, jest cmentarz żydowski, zniszczony przez okupantów niemieckich podczas II wojny światowej, a wieńczy go monument ufundowany przez przedstawicieli społeczności żydowskiej, która ocalała. Mieszkają dzisiaj w diasporze, w Izraelu, Stanach Zjednoczonych, ale często do Jasła przyjeżdżają i pamiętają. Spotkaliśmy się po to, żeby tę społeczność, która została zamordowana, upamiętnić oraz przedłużyć pamięć o tych wydarzeniach, bo w obecnej sytuacji, przy obecnych konfliktach zbrojnych, jak chociażby wojna na Ukrainie, pamięć o II wojnie światowej nie jest już tak żywa. Taka jest nasza rola, żeby przypominać, zwłaszcza młodym pokoleniom, że społeczność żydowska w Jaśle żyła, funkcjonowała i została brutalnie zamordowana
– powiedział na cmentarzu Mariusz Świątek, historyk, dyrektor Muzeum Regionalnego w Jaśle.
Magdalena Białek w ramach zadumy odczytała wiersz Wisławy Szymborskiej, nawiązujący do Zagłady.
– Czym bylibyśmy bez pamięci? Człowiek, naród, społeczność bez pamięci nie istnieje. Tak ważne jest, że jesteśmy tutaj, że chcemy tę pamięć nieść. Znaczącym symbolem jest to, że jedynym miejscem, które ocalało po naszej, jasielskiej społeczności żydowskiej, jest cmentarz. Dzisiaj oddajemy hołd tym, którzy zginęli, którzy zostali pomordowani i mamy też w pamięci to co dzieje się za naszą wschodnią granicą, kiedy ktoś zaprzeczył prawu istnienia narodu w imię swojej ideologii. Dlatego tak ważne jest, to co mówił Marian Turski: nie bądź obojętny. I to co mówiła Irena Sendlerowa, że nie można ludzi dzielić. Ludzie są albo dobrzy, albo źli. Wszelkie próby dokonywania podziałów, segregacji, stwarzania przestrzeni publicznej do tego, żeby można było człowieka ośmieszyć, poniżyć, wyszydzić, to jest już równia pochyła
– podkreśliła Magdalena Białek.
Na cmentarzu żydowskim w Jaśle Niemcy rozstrzeliwali także ludzi pomagającym Żydom, za co groziła kara śmierci. Tutaj rozstrzelana została m.in. Eleonora Goleń, która ukrywała dziewczynkę żydowską z Biecza.
Na Placu Inwalidów Wojennych w Jaśle można obejrzeć wystawę plenerową „Polacy ratujący Żydów w czasie II wojny światowej” ze zbiorów rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, przygotowaną przez Muzeum Regionalne im. dr. Stanisława Kaydiego w Jaśle.
Cmentarz żydowski w Jaśle został założony w XIX w. Jego dewastacja nastąpiła w okresie okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej. Na powierzchni 0,33 ha zachowało się około 100 nagrobków (najstarsze z 1903 r.). Na nekropolii znajduje się także kwatera żołnierzy żydowskich z armii austriackiej poległych podczas I wojny światowej. Są tu też nieoznakowane zbiorowe mogiły około 200 jasielskich Żydów zamordowanych przez Niemców 11 września 1942 r.
Z dostępnych źródeł wynika, że zagłada jasielskich Żydów podczas II wojny światowej nastąpiła między 14 a 17 sierpnia 1942 r. Zostali wywiezieni z getta do obozu zagłady w Bełżcu. Daty te są umowne, wynikające ze wspomnień ocalałych z Holokaustu. Nie wiadomo też czy był to jeden transport, czy może dwa lub więcej.
W poprzednich latach zespół badawczy pod przewodnictwem prof. Leszka Hońdo z Instytutu Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, odtworzył m.in. wiele szczegółów z życia zmarłych Żydów, odczytując inskrypcje z macew, które wykonał ten sam kamieniarz na Podgórzu w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Garmin Venu Sq 2 Music Brzoskwiniowy (100270011)
NADGARSTKOWY CZUJNIK TĘTNA Zegarek stale mierzy tę…
kup teraz

Huawei Watch GT3 Pro Elite 46mm Srebrny
Wysokowydajny inteligentny zegarek z tytanowym kor…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z opaską sportową w kolorze...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 46 mm Active Czarny
Zachwyca designem i klasyczną estetyką, zapewniają…
kup teraz

Amazfit GTS 4 mini Czarny
Amazfit GTS 4 Mini Kompaktowy i pełen mocy Ultra p…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 1-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót