Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
W ubiegły czwartek do bloku przy ulicy Sikorskiego została wezwana policja. Na miejscu funkcjonariusze zastali 64-latka z licznymi ranami kłutymi oraz jego znajomego 84-latka, który był pijany. Starszy z mężczyzn został zatrzymany przez policję i trafił do aresztu. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. - Mężczyzna złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do stawianego zarzutu - przekazała nam prokurator Grażyna Krzyżanowska.

Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w południe, 18 lutego. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na klatce schodowej jednego z bloków przy ulicy Sikorskiego leży nietrzeźwy 84-latek. Funkcjonariusze potwierdzili tę informację.

Podczas tych czynności, policjanci zwrócili uwagę na uchylone drzwi do jednego z mieszkań. Po wejściu do środka zauważyli leżącego na łóżku 64-latka, który posiadał liczne rany cięte na ciele. Funkcjonariusze natychmiast udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i zajęli się nim do czasu przybycia załogi karetki pogotowia. Pokrzywdzony trafił do jasielskiego szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W mieszkaniu funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. 84-latek podejrzewany o uszkodzenie ciała został zatrzymany w policyjnym areszcie. Już dzień później został przesłuchany. - Złożył wyjaśnienia, ale ich treść jest objęta tajemnicą śledztwa - poinformowała nas G.Krzyżanowska, szefowa jasielskiej prokuratury.

Wiadomo, że obydwaj mężczyźni się znali. Mężczyzna nie był wcześniej karany. 84-latek decyzją jasielskiego sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Śledczy rozpoczęli prace zmierzające do wyjaśnienia, jak doszło do całego zdarzenia. - Prowadzimy szereg czynności procesowych, z pewnością zostaną też powołani biegli - tłumaczy prokurator Krzyżanowska.

Do sprawy wrócimy.


ZOBACZ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto