Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W hicie kolejki LKS Czeluśnica wygrał z GKS Zarzecze-Dębowiec. Dwa gole i asysta Patryka Tłuściaka

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W meczu na szczycie XVI kolejki klasy A (grupa III), rozegranym w sobotę (9 kwietnia) na stadionie w Jaśle, zajmujący trzecie miejsce w tabeli GKS Zarzecze-Dębowiec przegrał z wiceliderem LKS Czeluśnica 1-3. Znakomity mecz rozegrał Patryk Tłuściak, który zdobył dwa gole i zaliczył asystę.

Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego 25-letniego Karola Rakoczego, zawodnika Liwocza Brzyska. GKS Zarzecze-Dębowiec rozgrywa mecze w roli gospodarza na stadionie dawnej Nafty przy ul. Sportowej. Warunki do gry były ciężkie po porannej ulewie. Na grząskim i nierównym boisku obie drużyny zaprezentowały ciekawy futbol. Gospodarze mocno postawili się faworytowi, grającemu pod presją. LKS Czeluśnica walczy o powrót do klasy okręgowej i nie może sobie pozwolić na straty punktów.

Emocji było sporo. Gospodarze zagrali z determinacją, mocno zaatakowali i ruszyli do zdecydowanych ataków. Czeluśnica już na początku miała problem, bo lewy obrońca Michał Mędrek doznał kontuzji. Zastąpił go Paweł Wiklowski. Do końca I połowy nie dotrwał także środkowy obrońca Michał Majka starszy, który z urazem opuścił boisko. Jego zmiennikiem został Przemysław Musiał. Goście byli w opałach w wyniku ofensywnej gry GKS, który był bliski objęcia prowadzenia już w 5. minucie. Po zgraniu piłki głową przez Bartłomieja Pierzowicza i strzale Tomasza Kulczyckiego, piłkę z linii bramkowej wybił Szymon Sabik. Natomiast w 22. minucie znakomitą okazję zmarnował Wojciech Zabawa, który będąc sam przed bramkarzem, z 16 metrów nie trafił w bramkę (piłka przeleciała nad poprzeczką).

Czeluśnica wyprowadzała groźne kontrataki. Motorem napędowym większości akcji był Patryk Tłuściak. W 10. minucie po jego indywidualnej akcji i strzale, pewną obroną popisał się Jakub Betlej. Goście objęli prowadzenie po – wydawało się – niegroźnej akcji. Z prawej strony zagrał w pole karne Andrzej Jakubowski, a Patryk Tłuściak natychmiastowym strzałem z kilkunastu metrów wpakował piłkę przy słupku do bramki. Utrata gola nie załamała GKS, który próbował odrobić straty, ale w akcjach ofensywnych było zbyt wiele niedokładności. Strzał Tomasza Kulczyckiego w 36. minucie obronił Adrian Musiał.

Po przerwie, z każdą minutą zaczęła uwidaczniać się wyższość piłkarska Czeluśnicy. Drużyna Łukasza Kalityńskiego była zespołem dojrzalszym, lepiej operowała piłką, jej akcje były dokładniejsze i składniejsze. W szeregach GKS za dużo było wzajemnych pretensji i dyskusji. W 50. minucie Patryk Tłuściak sprawdził umiejętności Jakuba Betleja, który nie dał się zaskoczyć. Skapitulował dopiero po zagraniu Huberta Wanata do Patryka Tłuściaka, który dokładne zagranie zamienił na drugiego gola. Ta bramka trochę jakby podłamała GKS, a Czeluśnica mogła prowadzić 3-0 po akcji Konrada Gogosza, Patryka Tłuściaka i Mateusza Kuzio. To co zmarnowali goście, minutę później zrewanżowali się zawodnicy Zarzecza i Dębowca, a Wojciech Zabawa sfinalizował składną akcję zdobyciem kontaktowego gola. Zanosiło się na wielkie emocje, ale zapędy gospodarzy szybko ostudził znów Patryk Tłuściak. Po jego indywidualnej akcji i wyłożeniu piłki na przeciwległą stronę pola karnego, Mateusz Kuzio z bliska dopełnił formalności. GKS już się nie podniósł, a Czeluśnica była bliska zdobycia czwartej bramki. W 88. minucie po zagraniu Bartosza Trybka, Szymon Sabik uderzył piłkę głową z około 7 metrów, ale trafił prosto w bramkarza GKS.

Grający trener GKS Bartłomiej Pierzowicz nie tragizował z powodu porażki.

– Bardzo trudny mecz w ciężkich warunkach dla obu drużyn. Gra nie porywała. Mecz był wyrównany. Wygrała drużyna, która zdobyła więcej bramek. Szkoda niewykorzystanych przez nas sytuacji. Czeluśnica to jest mocny zespół, mający w planie awans. My niczego nie musimy. Czeluśnicy, która była lepsza, życzymy z całego serca awansu

– powiedział Bartłomiej Pierzowicz.

Szkoleniowca LKS Czeluśnica Łukasza Kalityńskiego zmartwiły kontuzje dwóch defensywnych zawodników. W przeszłości był trenerem drużyny z Zarzecza i zna zawodników. W GKS gra jego brat Dominik Kaltyński.

– Wiedzieliśmy co nas czeka, bo rywale dysponowali mocnym składem. Nie było tylko Mateusza Ochala. Trzecie miejsce w tabeli nie jest przypadkowe. Jeżeli utrzymają ten skład, to będą bardzo mocni. Podeszliśmy do meczu poważnie. Zasłużone trzy punkty dla nas po dobrym meczu, ale łatwo nie było

– podkreślił Łukasz Kalityński.

W GKS oprócz wspomnianego już Mateusza Ochala, z podstawowego składu brakowało jeszcze Daniela Szpaka. W Czeluśnicy nadal z powodu kontuzji nie mogą grać Wojciech Munia i Krzysztof Głowacki.

Mecz XVI kolejki (9 kwietnia):
GKS Zarzecze-Dębowiec – LKS Czeluśnica 1-3 (0-1)
0-1 Patryk Tłuściak (29), 0-2 Patryk Tłuściak (67), 1-2 Wojciech Zabawa (76), 1-3 Mateusz Kuzio (79)

GKS: Jakub Betlej – Grzegorz Rajdek, Michał Kmiecik, Bartłomiej Głód, Tomasz Kulczycki (68 Dominik Kalityński) - Mateusz Ziomber (87 Sebastian Starzewski), Łukasz Niemiec - Szymon Martowicz, Bartosz Opałka - Bartłomiej Pierzowicz, Wojciech Zabawa; na ławce rezerwowych: Mateusz Kukowski, Piotr Skuba, Wiktor Trzeciak, Kacper Brej; trener Bartłomiej Pierzowicz, II trener Łukasz Michnal.
Czeluśnica: Adrian Musiał - Jarosław Muzyka, Szymon Sabik, Michał Majka starszy (39 Przemysław Musiał), Michał Mędrek (5 Paweł Wiklowski) - Hubert Wanat, Andrzej Jakubowski, Konrad Gogosz, Jakub Frączek (90 Norbert Kociuba) - Patryk Tłuściak (86 Bartosz Trybek), Mateusz Kuzio (89 Michał Majka młodszy); na ławce rezerwowych: Arkadiusz Niezgoda, Łukasz Kalityński; trener Łukasz Kalityński.
Sędziowali: Paweł Pitak oraz Bogusław Cysarz i Zbigniew Gruszka. Żółte kartki: Łukasz Niemiec, Szymon Martowicz, Michał Kmiecik, Bartłomiej Pierzowicz – Jarosław Muzyka. Widzów około 150.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto