Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W meczu dwóch Zamczysk skuteczniejsze to z Mrukowej

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W meczu XXX kolejki klasy okręgowej, rozegranym w niedzielę (5 czerwca), Zamczysko Mrukowa na swoim stadionie w Samoklęskach wygrało z Zamczyskiem Odrzykoń 2-0. Gola i asystę zaliczył powracający do drużyny Jarosław Twardzik. To bardzo cenne punkty drużyny trenera Ryszarda Skuby. Zespół z Odrzykonia wystąpił bez czterech zawodników z podstawowego składu. U gospodarzy ławka rezerwowych była też mizerna.

Zamczysko Mrukowa przystąpiło do meczu mocno zdeterminowane. Każdy punkt dla tej drużyny w kontekście rywalizacji o pozostanie w lidze jest na wagę złota. Drużyna z Odrzykonia jest w komfortowej sytuacji i tylko w zasadzie chce utrzymać czwarte miejsce w tabeli. Do Samoklęsk goście przyjechali bez czterech zawodników z podstawowego składu: Mateusza Urbanka i Dominika Nowaka (obaj kontuzje) oraz Wiktora Latkiewicza (pauza za kartki) i Jakuba Dziadosza (prywatny wyjazd). Brak szczególnie Mateusza Urbanka i Jakuba Dziadosza to ogromne osłabienie siły ofensywnej drużyny, co było widać w całym meczu. Zamczysko Odrzykoń tak naprawdę nie miało kim straszyć.

Gospodarze zaczęli mecz bardzo ostrożnie, jakby czuli respekt przed rywalem. W pierwszym kwadransie to były piłkarskie szachy, bo przyjezdni wprawdzie próbowali akcji zaczepnych, ale z marnym skutkiem. Walka toczyła się głównie w środku boiska. Nie było strzałów na bramkę. Pierwsi groźniejszą sytuację podbramkową stworzyli miejscowi w 16. minucie. Wracający do drużyny, po powrocie z zagranicy, Jarosław Twardzik w swoim stylu pognał lewym skrzydłem, zagrał wzdłuż bramki, ale Piotr Stachurski nie sięgnął piłki i jęk zawodu rozległ się z trybuny zajmującej przez sympatyków Zamczyska Mrukowa.

Zamczysko Odrzykoń budowało bardziej finezyjne i kombinacyjne akcje, które jednak nie przynosiły żadnych efektów, bo defensywa drużyny z Mrukowej była czujna, zdeterminowana i neutralizowała zagrożenie dosyć szybko, rozbijając ataki gości. Przyjezdni, którzy nie radzili sobie z obrońcami gospodarzy, nie próbowali też strzałów z dystansu. Dopiero w 30. minucie Patryk Orzechowski próbował zaskoczyć Mateusza Bazana, ale doświadczony bramkarz nie miał problemów z opanowanie piłki. Bliższy zdobycia gola był Daniel Stanisz po solowej akcji, ale i tym razem Mateusz Bazan spisał się bez zarzutu. Zamczysko Odrzykoń nadal grało swoje schematy.

– Cierpliwie i dokładnie

– instruował swoich graczy trener Andrzej Paszek. Nie przyniosło to żadnych efektów. W końcówce I połowy Zamczysko Mrukowa wyprowadziło akcję, po której miało wielkie powody do radości. Jarosław Twardzik, który niczym wino, im starszy tym lepszy, przejął na 16 metrze zablokowaną piłkę, która jeszcze skozłowała, zdecydował się na natychmiastowy strzał i Damian Kozioł był bezradny.

W II połowie miejscowi zagrali odważniej, bardziej zdecydowanie i stworzyli więcej okazji do zdobycia goli. Prowadzenie dało im większą pewność siebie. Nie byli jednak skuteczni, mieli problem z trafieniem w bramkę. Strzały m.in. Jarosława Twardzika przelatywały wysoko nad poprzeczką. Po zagraniu Ireneusza Brożyny, który wziął ciężar gry na siebie zarówno w ofensywie jak i defensywie, strzał Rafała Frączka został zablokowany (58 minuta). W 62. minucie Wiktor Brągiel źle dośrodkował i gospodarze zmarnowali kolejną szansę po akcji oskrzydlającej. Minutę później Zamczysko Odrzykoń wyprowadziło kontrę, ale Kacper Sokołowski oddał bardzo niecelny strzał.

Miejscowi zaczęli uzyskiwać przewagę optyczną. Strzał Jarosława Twardzika obronił Damian Kozioł (65 minuta). Bramkarz gości wygrał też pojedynek jeden na jednego (71 minuta) z Jarosławem Twardzikiem, odbijając piłkę i ratując swój zespół przed utratą gola. Natomiast w 83. minucie po strzale Wiktora Brągla, Damian Kozioł nogą zdołał odbić piłkę. Skapitulował dopiero po zagraniu z prawej strony Jarosława Twardzika, który posłał piłkę wzdłuż bramki, a Wiktor Brągiel z bliska wpakował piłkę do siatki. Zamczysko Odrzykoń po stracie drugiego gola zaatakowało, ale nie stworzyło sobie dogodnej sytuacji podbramkowej. W końcówce znów bliżsi byli podwyższenia wyniku gospodarze. Strzał Jarosława Twardziak (85 minuta) obronił Damian Kozioł, a uderzenie Pawła Ciuły (87 minuta) zostało zablokowane. Odbitą piłkę przejął Ireneusz Brożyna, ale nie trafił w bramkę.

- Nasza ofensywa bez Mateusza Urbanka i Jakuba Dziadosza jest zdecydowanie słabsza. Zabrakło argumentów pod bramką rywali

– powiedział trener Zamczyska Odrzykoń Andrzej Paszek.

Szkoleniowiec Zamczyska Mrukowa Ryszard Skuba cieszył się ze zwycięstwa.

– Zagraliśmy pragmatycznie. Nie było to wielkie widowisko dla ludzi, ale dla nas najważniejsze były punkty i to udało się nam zrealizować. W pierwszej połowie byliśmy zbyt krótko przy piłce, za dużo było strat, ale prowadziliśmy 1-0 i w drugiej części meczu było już lepiej. Przeciwnik chyba miał tylko jedną sytuację do zdobycia bramki. Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie i mieliśmy kilka sytuacji, kiedy drużyna z Odrzykonia otworzyła się, ale nie udało się wykończyć akcji

– powiedział Ryszard Skuba.

Mecz XXX kolejki (5 czerwca):
Zamczysko Mrukowa – Zamczysko Odrzykoń 2-0 (1-0)
1-0 Jarosław Twardzik (43), 2-0 Wiktor Brągiel (84)

Zamczysko M.: Mateusz Bazan – Sebastian Brożyna, Rafał Szyndak, Michał Baciak, Krzysztof Lewicki - Kamil Bilski, Rafał Frączek, Ireneusz Brożyna, Wiktor Brągiel - Piotr Stachurski – Jarosław Twardzik (86 Paweł Ciuła); na ławce rezerwowych: Hubert Mastaj, Wiktor Wojdacz; trener Ryszard Skuba.
Zamczysko O.: Damian Kozioł – Piotr Bryś, Ryszard Zaremba, Bartosz Lenart, Mateusz Głód – Kacper Sokołowski, Kacper Latkiewicz - Daniel Stanisz (86 Paweł Godek), Patryk Orzechowski, Oskar Cierpiak (70 Krystian Okólski) - Tomasz Bardzik (65 Łukasz Stec); na ławce rezerwowych: Tomasz Puc, Kacper Moskal; trener Andrzej Paszek.
Sędziowali: Przemysław Gancarz oraz Radosław Łapka i Martin Kijowski. Żółta kartka: Kacper Latkiewicz. Widzów około 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto