Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Weronika z Bieździedzy walczy z białaczką. Na leczenie potrzeba pieniędzy. Pomóżmy!

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
Organizatorem zbiórki na pomoc w leczeniu Weroniki jest Fundacja SiePomaga.
Organizatorem zbiórki na pomoc w leczeniu Weroniki jest Fundacja SiePomaga. fot. Archiwum prywatne
Weronika Lejkowska ma 21 lat i od ponad pół roku jej życie kręci się wokół jednego - walki o to, by trwało. W wakacje zdiagnozowano u niej ostrą białaczkę szpikową. Szybko trafiła na onkologię. - Moje dotychczasowe marzenia i plany się przewartościowały, teraz najważniejsze jest jedno - by wyzdrowieć - nie ukrywa Weronika.

Pod koniec czerwca Weronika zaczęła się źle czuć. Wysoka temperatura i powiększone węzły chłonne wskazywały na objawy infekcji. Była osłabiona, wydawało się, że to angina.

- Gdy skóra na moich nogach pokryła się siniakami, zaczęłam naprawdę się bać - wspomina. Wyniki badań krwi pokazały straszną prawdę: u Weroniki zdiagnozowano białaczkę. - Ziemia osunęła mi się spod nóg

- nie ukrywa 21-latka.

Za nią kilka miesięcy trudnej walki. Musiała szybko odnaleźć się w nowej rzeczywistości, bo od razu rozpoczęła leczenie. Dawne życie zniknęło, zaczęło nowe - trudne, w którym codziennością był szpital. - Przyjęłam cztery cykle chemii. Leczenie było ciężkie, bo bardzo agresywny był też atak choroby. Koncentruję wszystkie siły na tym, aby ją pokonać - pisze Weronika.

[

](https://www.siepomaga.pl/weronika-lejkowska "Siepomaga - zrzutki charytatywne")

Aktualnie czeka na przeszczep. To ostatni etap leczenia. Aby go zrobić, Weronika musi wykluczyć wszystkie ogniska zakażeń, inaczej przeszczep może się nie przyjąć, a to oznacza przegraną w walce o życie. Chemia oprócz tego co złe, niestety niszczy też to, co zdrowe. - Mam stany zapalne zębów, które muszę jak najszybciej wyleczyć. Przeszczep zaplanowano na styczeń, dlatego nie mam zbyt wiele czasu... - podkreśla 21-latka.

Leczenie stomatologiczne, którego wymaga, nie jest refundowane, a sama nie jest w stanie zdobyć tak wielkiej kwoty. Weronika potrzebuje też leków, a po przeszczepie będzie musiała jeździć na regularne badania diagnostyczne, a nie ma samochodu. - Będę musiała wynająć kogoś, żeby dojechać do szpitala, a w jedną stronę mam ponad 200 kilometrów Inny transport nie wchodzi w grę - po leczeniu onkologicznym nie mam w ogóle odporności. Muszę unikać skupisk ludzi, bo każda infekcja może skończyć się dla mnie tragicznie - pisze Weronika.

Dziewczyna prosi o pomoc finansową, która pomoże jej pokonać chorobę i rozpocząć życie bez białaczki. - Mam 21 lat i wierzę, że przede mną jeszcze wiele lat długiego, szczęśliwego życia. Sama jednak nie wygram tej walki, dlatego proszę o pomoc - podsumowuje Weronika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto