Większość radnych Jasła zdecydowała o podwyżce za odbiór odpadów

Od 1 stycznia mieszkańcy Jasła za odbiór odpadów zapłacą 35 zł od osoby. To podwyżka w stosunku do obecnego roku o ponad 5 zł. Jeśli mieszkaniec odda śmieci zmieszane, zostanie mu naliczona opłata miesięczna w wysokości 70 zł do osoby. Podwyżka to efekt głosowania radnych, którzy na sesji 1 grudnia przegłosowali uchwałę dotyczącą nowych stawek. To już druga taka uchwała w przeciągu kilku tygodniu. Na sesji rady miasta w dniu 21 listopada burmistrz zaproponował stawkę 39 zł od osoby, ale wówczas wszyscy radni zagłosowali za odrzuceniem uchwały.

Skarbnik Jacek Borkowski tłumaczył, że gdyby podwyższać opłatę analogicznie do wzrostu inflacji, to w przyszłym roku mieszkańcy powinni zapłacić ponad 42 zł. Miasto Jasło jest na 10 miejscu na Podkarpaciu pod względem ilości produkowanych odpadów. Statystycznie jeden mieszkaniec miasta w ciągu roku oddaje 344 kg śmieci. Przed nami jest m.in. Krosno – 427 kg, Rzeszów 426 kg, Przeworsk 401 kg czy Mielec 365 kg. Mniej niż statystyczny jaślanin odpadów gromadzą mieszkańcy gmin jasielszczyzny: Tarnowca 191 kg, Dębowca 162 kg, Skołyszyna 156 kg, Brzysk 147 kg, Krempnej 142 kg, Osieka Jasielskiego 141 kg, a gm. Nowy Żmigród 121 kg. Skarbnik opisywał, że wzrost cen za odbiór i zagospodarowanie odpadów wynika głównie z inflacji, wzrostu płacy minimalnej oraz rosnących kosztów energii.

Radny Kazimierz Mikrut proponował, by zamiast systematycznych podwyżek zastanowić się nad poprawą systemu odbioru i zagospodarowania odpadów. - Czy były próby, żeby skonsolidować siły i zrobić coś takiego, żeby w szerszym gronie samorządów była szansa na lepsze ceny odbioru odpadów – zastanawiał się radny. Marcin Gustek, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej podkreślał, że były robione takie próby, by wszystkie gminy z powiatu przystąpiły do wspólnego przetargu, ale skończyło się na tym, że przetarg wystartował zaledwie z udziałem 3 gmin.

Radna Bogusława Wójcik podkreślała, że chociaż temat podwyżek jest niepopularny, to zagłosuje za podniesieniem stawki za odbiór odpadów. – Jako rada musi się z tym zmierzyć i podejmować decyzje trudne i dla nas i w odbiorze dla mieszkańców – tłumaczyła radna Wójcik. Pytała władze miasta, czy planują wsparcie dla ubogich rodzin wielodzietnych. - Ordynacja podatkowa dopuszcza złożenie wniosku do burmistrza o umorzenie płatności w uzasadnionych przypadkach. Po zbadaniu sytuacji rozpatrujemy i wydajemy decyzję – instruował skarbnik Jacek Borkowski.

Podczas głosowania Andrzej Dybaś, Iwona Dziedzic, Mariusz Filip, Kazimierz Mikrut, Jerzy Okarma, Henryk Rak, Małgorzata Rymarz, Krystyna Sikora, Agnieszka Sobczyk, Marcin Węgrzyn, Bogusława Wójcik, Bogdan Ziemba. Przeciwko podwyżce zagłosowali: Elżbieta Bernal, Krzysztof Czeluśniak, Robert Hap, Maria Kluz, Mariola Mazur, Jan Pierzchała, Leszek Znamirowski. Od głosu wstrzymali się radni: Andrzej Czernecki i Józef Twarduś.