Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo pielęgniarki z Jasła. Będzie apelacja od wyroku. Adwokat Janusza G.: Może ktoś opłacił zniknięcie Haliny G.?

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Adwokat Janusz G. zamierza złożyć apelację od wyroku. Nie wierzy w wine swojego klienta.
Adwokat Janusz G. zamierza złożyć apelację od wyroku. Nie wierzy w wine swojego klienta. Tomasz Jefimow
Zarówno prokuratura, jak i obrona złożyły wnioski o pisemne uzasadnienie wyroku, w którym Sąd Okręgowy w Krośnie uznał Janusza G. za winnego zabójstwa byłej żony i skazał go na 25 lat pozbawienia wolności.

Krzysztof Mysza, adwokat Janusza G. mówi, że na pewno złożone zostanie odwołanie od wyroku.
– Nawet jeśli nie zrobi tego mój klient, to ja będę apelował – zapowiada. - Jestem przekonany, że nie zostały przedstawione dowody wystarczające go uznania bez wątpliwości, że oskarżony popełnił przestępstwo, które mu zarzucono.

Sprawa Haliny G., pielęgniarki z Jasła, której ciała do tej pory nie odnaleziono, to jedna z bardziej tajemniczych i medialnych spraw ostatnich lat na Podkarpaciu. 52-letnia kobieta zniknęła bez śladu 6 sierpnia 2014 roku. Poprzedniego dnia ostatnimi osobami, które ją widziały, był syn oraz sąsiedzi, do których wpadła z krótką wizytą. Przed położeniem się spać Halina G. rozmawiała jeszcze telefonicznie ze swoim parterem. Od tej pory już nikt nie
miał z nią kontaktu.

Janusz G. miał motyw

Policja wkrótce potem zatrzymała jej byłego męża. Prokuratura uznała, że jednym wyjaśnieniem zniknięcia kobiety mogło być to, że została zamordowana. Halina i Janusz G. od 2008 roku byli po rozwodzie. Ona została w ich domu z synami (starszy studiował w Krakowie). On prowadził firmę skupu złomu, mieszkał na terenie nieruchomości, na której znajdowało się złomowisko.
Relacje między byłymi małżonkami nie były dobre. Janusz G. miał pretensje, że został pozbawiony domu, który dostał w spadku po dziadkach. Obawiał się także, że przy sądowym podziale majątku była żona zabierze mu także część firmy.
W 2012 roku były mąż zaatakował Halinę G. Podbiegł do niej z nożem, gdy wysiadała z samochodu na podwórku przed domem. Po tej napaści Halina G. trafiła do szpitala. Skarżyła się matce, że boi się męża. Sprawa znalazła się w sądzie. W efekcie Janusz G. dostał całkowity zakaz zbliżania się do byłej żony.

Śledczy zgromadzili dowody: nagrania z monitoringu dowodzące, że samochód Janusza G. parkował wieczorem w pobliżu domu Haliny G., ślady krwi w tym pojeździe, zeznania świadków.

Twierdzi, że jest niewinny

Jednak ani w trakcie wielomiesięcznego śledztwa, ani w trakcie procesu, który toczył się w Sądzie Okręgowym w Krośnie Janusz G. nie przyznał się do winy. Odmówił składania wyjaśnień, ale konsekwentnie powtarzał, że nie zabił żony i tamtego wieczoru nie był w jej domu.
Wyrok zapadł 8 marca. Sąd uznał, że Janusz G. zaplanował zbrodnię. Feralnego wieczoru zaatakował byłą żonę, najpierw zadał jej uderzenia w korytarzy domu, potem jeszcze w samochodzie. Ciało wywiózł i ukrył. Sąd nie dopatrzył się okoliczności łagodzących i orzekł karę 25 lat więzienia.

Wyrok jest nieprawomocny. Oskarżyciel, który domagał się dla Janusza G. dożywocia, raczej nie zamierza apelować.
– To satysfakcjonujący dla nas wyrok – mówi prokurator Beata Piotrowicz z prokuratury Okręgowej w Krośnie. Ale zastrzega, że ostateczną decyzję podejmie po zapoznaniu się z pisemną argumentacją orzeczenia.

Obrońca Janusza G. ma zastrzeżenia do sposobu postępowania przygotowawczego w tej sprawie i szukania dowodów. Podkreśla, że świadkowie wycofali w sądzie zeznania. Uważa, że Janusz G. nie ryzykowałby jazdy swoim zdezelowanym autem by zrealizować plan zabójstwa.
Tak naprawdę nie wiemy, kto był napastnikiem, może ktoś opłacił zniknięcie Haliny G.? – sugeruje.

W czwartek sąd rozpatrzy zażalenie obrońcy na areszt tymczasowy dla Janusza G. Mężczyzna w procesie odpowiadał z wolnej stopy, bo sąd już w 2015 roku zwolnił go z aresztu. Ponownie aresztowanie nastąpiło po wyroku.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste! Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zabójstwo pielęgniarki z Jasła. Będzie apelacja od wyroku. Adwokat Janusza G.: Może ktoś opłacił zniknięcie Haliny G.? - Jasło Nasze Miasto

Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto