Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaczynał na piłkarskich boiskach, teraz jest docenianym kulturystą

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
archiwum prywatne
Maciej od dziecka był związany ze sportem. Mając 8-9 lat zaczął trenować Karate Kyokushin oraz należał do grupy akrobatycznej. Niestety, w wieku 13 lat ze względu na kontuzje kolana musiał przerwać treningi. Później rozpoczął treningi piłki nożnej, aż w końcu dołączył do klubu Debowczanka Dębowiec, skąd po kilku sezonach przeniósł się do klubu JKS Czarni Jasło.

Maciej Skiba w wieku 18 lat zaczął treningi w przydomowej siłowni. - Jak większość nastolatków, chciałem po prostu lepiej wyglądać. Później regularnie trenowałem na siłowni MOSiR Jasło – wspomina kulturysta. Po ukończeniu liceum przeprowadził się na studia do Rzeszowa, gdzie uczęszczał na siłownie Hades (obecnie Hell Gym). W 2015 roku zgłosił się o pomoc do znajomego trenera z Jasła – Ryszarda Jezierskiego.

- Celem była poprawa sylwetki, zgubienie kilku kilogramów oraz uzyskanie ładnej, estetycznej sylwetki na wakacje – relacjonuje Maciej. Treningi oraz dieta pod fachowym okiem tak mocno go zafascynowały, że wspólnie z trenerem Jezierskim postanowili spróbować sil w zawodach kulturystycznych – kategoria Fitness Plażowe mężczyzn. – W tej kategorii startuje do dziś – tłumaczy.

Zdrowy styl życia to rutyna

Maciej przyznaje, że po wielu latach trzymania diety oraz ciężkich treningów taka codzienna rutyna stała się stylem życia. - Nie wyobrażam sobie dnia, lub tygodnia bez wcześniej przygotowanych posiłków czy treningu – podkreśla.
Niestety przez obecna sytuacje i pandemię jego cały wiosenny sezon został odwołany na 10 dni przed pierwszym planowanym startem.

Maciej jakiś czas temu wyjechał do Wielkiej Brytanii i tamtejsze władze zdecydowały o zamknięciu wszystkich siłowni na zdecydowanie dłużej niż w Polsce. - Zorganizowałem siłownię w domowych warunkach I tak przygotowywałem się do sezonu jesiennego. Niestety wszystkie jesienne starty również zostały odwołane w Irlandii, więc wspólnie z trenerem postanowiliśmy się przygotować do startu w Polsce – tłumaczy.

Trzeci na podium Pucharu Polski

Dotychczasowym największym osiągnieciem Macieja Skiby jest zdobycie 3 miejsca w Pucharze Polski podczas Targów FIWE Trade Show. - Na swoim koncie mam również zdobyte 4 miejsce w Mistrzostwach Irlandii oraz kilka innych tytułów w mniejszych federacjach – wylicza kulturysta. Czy swoich sił w tym sporcie może spróbować każdy?

Maciej nie ukrywa, że kulturystą może zostać każdy. - Liczy się upór, systematyczność, konsekwencja w działaniu oraz silna wola – wylicza. Kulturystyka to „maraton”. Potrzeba kilku lat na wypracowanie solidnej sylwetki, ale jest to niekończący się proces, ponieważ zdaniem Macieja nie istnieje sylwetka idealna. - Zawsze można poprawić jakieś słabsze punkty – dodaje.

Sport dla ludzi z charakterem

Ostatnie godziny przed startem w zawodach kulturystycznych to już w zasadzie odpoczynek. - Finalny proces przygotowania sylwetki pod konkretny dzień zawodów rozpoczyna się mniej więcej tydzień przed startem – opisuje M.Skiba. Należy nawodnić oraz odwodnić organizm, do tego dochodzi manipulacja sodem, woda oraz makroskładnikami, z reguły dzień lub dwa przed wyjściem na scenę rozpoczyna się proces „lądowania”, czyli zwiększenia ilości węglowodanów w posiłkach oraz stopniowym ograniczeniu wody, aby w dzień startu sylwetka była „ostra” oraz „nabita”.

- Jest to dosyć ciężki I skomplikowany proces, bo nie każdy byłby w stanie wypić 10 litrów wody przez kilka dni oraz przyjąć kilkanaście gramów soli w polaczeniu z dosyć niska ilością węglowodanów w diecie, dlatego według mnie jest to sport dla ludzi upartych z mocnym charakterem

– nie ukrywa Maciej.

Sama rywalizacja, to również ciężki etap, ponieważ zawodnik w zasadzie na bezdechu musi się ciągle uśmiechać pamiętając o poprawnym wykonywaniu póz. - Kwestia samego pozowanie jest również bardzo istotna. Nie raz zdarzało się, że osoba, która w naszym odczuciu wyglądała gorzej, zajmowała wyższe lokaty, ponieważ potrafiła „sprzedać” swoja sylwetkę sędziom – tłumaczy kulturysta.

Marzy o reprezentacji

Jak większość osób startujących w kulturystyce największym marzeniem Macieja jest zdobycie karty PRO i przejście na zawodowstwo oraz starty w na największych międzynarodowych imprezach. - Liczę również, ze z czasem uda mi się reprezentować barwy Polski na zawodach rangi Mistrzostw Europy lub świata. Nie będę ukrywał, że moim drugim odległym marzeniem byłoby zarażenie syna moja pasja. Kto wie, może kiedyś wspólnie uda się nam stanąć razem na jednej scenie – marzy zawodnik.
Największym wsparcie jest dla niego żona Patrycja, która towarzyszy mu na wszystkich zawodach.

Sukcesy przyjdą z czasem

Zdaniem Macieja w kulturystyce kluczowa jest technika. - Często widzę młodych, ale nie tylko młodych ludzi, którzy za wszelka cenne chcą podnieść jak najwięcej nie zwracając uwagi na technikę. Po czym często łapią kontuzje, bądź zastanawiają się, dlaczego ich ciało „nie progresuje” – tłumaczy M.Skiba.

Dodaje, że w tym sporcie bez ciężkiej pracy, wyrzeczeń i silnej woli nic nie można osiągnąć. - Trzeba konsekwentnie dążyć do celu, rozwijać się, a sukcesy (te mniejsze, bądź większe) przyjdą z czasem. Najważniejsze jest mieć frajdę z tego, co się robi – podsumowuje. Na co dzień trenuje na siłowni FBT w miejscowości Word obok Dublina, gdzie mieszkam od kilku lat. Poza treningiem pomaga ludziom w zmianie ich sylwetki poprzez odpowiednio dobraną dietę i trening. Na co dzień pracuje, jako ochroniarz w centrum handlowym w Irlandii.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto