Zakład Karny w Jaśle świętował jubileusz 50-lecia. Jednostka otrzymała sztandar [ZDJĘCIA]

Przez te 50 lat Zakład Karny w Jaśle był systematycznie modernizowany i rozbudowywany. - Pragnę złożyć podziękowanie na ręce funkcjonariuszy, którzy pracowali i pracują w naszym zakładzie penitencjarnym, bo to właśnie dzięki ich staraniom i ich sumiennej pracy warunki pełnienia służby w jasielskiej jednostce, jak również warunki odbywania kary pozbawienia wolności są takie, jak na dzisiejsze czasy przystało – podkreśla ppłk J.Paśko.

Obecny podczas uroczystości wiceminister sprawiedliwości Michał Woś zaznaczył, że sztandar, który trafił do jasielskiej jednostki, to pierwszy jaki został stworzony po zmianie rozporządzenia, które miało na celu przywrócenia na sztandary służby więziennej hasła „Bóg – Honor – Ojczyzna”. - „Służba więzienna w służbie Rzeczpospolitej” - to hasło umieszczone jest na wszystkich sztandarach służby więziennej. To niewątpliwie wielkie zadanie służby więziennej: izolować sprawców przestępstw, którzy odbywają karę za złamane prawo, ale też resocjalizować, pracować nad ich charakterem. Dzisiaj polska służba więzienna to zadanie realizuje codziennym trudem pracy funkcjonariuszy. Jakie są ku temu narzędzia? Otóż praca! Nie ma lepszej skutecznej metody resocjalizacji niż praca. Minister Zbigniew Ziobro zdecydował w 2016 roku by wcielić w życie to, co mówiło wielu specjalistów, że lepiej by osadzeni poszli do pracy, by nauczyli się odpowiedzialności, tego, że można spłacać swoje długi, alimenty, stąd rządowy program „Praca dla więźniów” - mówił do zgromadzonych wiceminister M.Woś. Tłumaczył, że ponad 90 proc. tych którzy mogą pracować w zakładach karnych pracuje. Jest to wielki sukces służby więziennej i za to chce serdecznie dzisiaj podziękować.

- Dziękuję, bo przecież sztandar jednoczy, pokazuje, że jesteśmy kimś. Ten sztandar pozwala nam na budowanie własnej tożsamości, a jest ona ważna w każdym zawodzie. Dzisiaj na tym jasielskim rynku wielkie święto służby więziennej, nie tylko naszego zakładu karnego, ale wszystkich innych. Ci, którzy są skazani, którzy są za kratkami to też nasi rodacy, to Polacy, którzy znaleźli się w tym więzieniu z bardzo różnych powodów, czasem trzeba podać im rękę i wyprowadzić ich z tego stanu, który się z tym znajdują. Jestem przekonana, że bez pomocy Pana Boga ciężko byłoby wyjść na prostą. Polskie powiedzenie mówi, że „Bez Boga ani do proga”, a jednocześnie w psalmach jest zapisane: „na nic się zda wstawać o północy, jeżeli pańskiej nie macie pomocy” - mówiła w swoim przemówieniu poseł Maria Kurowska (Solidarna Polska).

– Ci, którzy są skazani, którzy są za kratkami to też nasi rodacy, to Polacy, którzy znaleźli się w tym więzieniu z bardzo różnych powodów, czasem trzeba podać im rękę i wyprowadzić ich z tego stanu, który się z tym znajdują – mówiła do zgromadzonych poseł Maria Kurowska z Solidarnej Polski.