Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zniszczona elewacje, wybite szyby, zdewastowane drzwi - jasielski dworzec kolejowy popada w ruinę

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
Dworzec kolejowy w Jaśle odstrasza swoim wyglądem i chociaż gromadzi się na nim coraz więcej pasażerów, próżno wypatrywać tam ekipy, która zadbałaby o budynek i jego otoczenie.

Słów krytyki w tej sprawie nie szczędzi radny miejski Krzysztof Czeluśniak z klubu radnych Jaślanie. Jego zdaniem brak dworca kolejowego z prawdziwego zdarzenia powoduje komunikacyjną marginalizacji miasta. - Mamy swoich parlamentarzystów, którzy nawet palcem nie kiwnęli. Wsparcie z ich strony jest minimalne - ocenia radny.

- Przyjeżdża pociąg na Dni Wina, a dworzec jest w stanie opłakanym. Może by wysłać jakichś pracowników
interwencyjnych, żeby ogarnęli ten obiekt. Proszę zobaczyć dworzec w Bieczu, w Strzyżowie. U nas się nic nie da - oburzał się podczas ostatniej sesji rady miasta radny Czeluśniak.

„Dlaczego to się sypie?”

O sprawie doskonale wie Adam Filar, który od 40 lat pracuje na jasielskiej kolei i jest twórcą kampanii społecznej
„Kolej na Jasło”. - Od miesiąca leży gruz, który nie został usunięty przy budynku stacyjnym. Niedługo przyjedzie pociąg z Krakowa z turystami. Państwo radni zostaliście powołani do tego, żeby w naszym mieście było dobrze. Idąc
na stację, rozdając ulotki, spotykam się z zarzutem „jak ta stacja wygląda”, „dlaczego to się sypie?”. Tłumaczę, że to nie jest w gestii PKP, ale ludzie nie zdają sobie sprawy, że to własność miasta. Zróbmy niewielką poczekalnię. W okresie zimowym ludzie stoją na stacji lub siedzą na parkingu w samochodach - proponował radnym Filar.

Społecznik podsunął też rozwiązanie na niszczejące przejście podziemne pod ulicą Metzgera. - Straż Miejska funkcjonuje do godz. 22, ale funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, którzy są na stacji przez całą dobę, mogą to miejsce patrolować. Może warto byłoby podpisać porozumienie z SOK, że wtedy kiedy nie ma funkcjonariuszy
Straży Miejskiej, to do obowiązku sokistów należy, by sprawdzać, czy nie dochodzi do dewastacji - sugeruje Adam
Filar.

Informuje, że o dworzec umiały zadbać takie sąsiednie miasta jak Biecz i Sanok, gdzie te obiekty to dla miast powód
do dumy i pierwsza wizytówka miejscowości. - Dlaczego tak nie może być u nas? - zastanawia się społecznik z kampanii „Kolej na Jasło”.

Najpierw parking, potem dworzec

Burmistrz Jasła Ryszard Pabian wyjaśnia, że władze miasta są „na końcowym etapie ogłoszenia postępowania mającego na celu opracowanie dokumentacji na przebudowę dworca”. - Mamy zabezpieczoną część pieniędzy
na pierwszy etap realizacji tego zadania. Będzie się sprowadzał do wykonania miejsc postojowych. Natomiast w drugim etapie będziemy chcieli dokonać dalszej przebudowy, która będzie obejmowała kontynuację miejsc postojowych oraz przebudowę budynku dworca - zapowiada burmistrz Jasła.

Podkreśla, że na budynek dworca potrzebne będą pieniądze z zewnątrz. - Ma być to obiekt, który będzie służył zarówno kolei, jak i ruchowi autobusowemu - podsumowuje burmistrz Pabian

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto