Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwa Sobniowa Jasło, Ostoi Kołaczyce i LKS Skołyszyn

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Sobniów Jasło bardzo pewnie wygrał z Orłem Bieździedza. Zdjęcie ilustracyjne
Sobniów Jasło bardzo pewnie wygrał z Orłem Bieździedza. Zdjęcie ilustracyjne Marek Dybaś
W sobotnich, 24 września, meczach VII kolejki klasy A (grupa III) Ostoja Kołaczyce wygrała w Zręcinie z Tęczą, Sobniów Jasło pokonał Orła Bieździedza, a lider LKS Skołyszyn rozprawił się na swoim stadionie z Rędzinianką Wojaszówka.

Skuteczna Ostoja w drugiej połowie

Ostoja Kołaczyce bardzo pewnie pokonała Tęczę Zręcin na jej boisku. Gospodarze prowadzili do przerwy 1-0 po szybko zdobytym golu przez Tomasza Mikosza, który przejął piłkę po dalekim wykopie od Tomasza Białego i wyszedł na czystą pozycję. Doświadczony zawodnik nie zmarnował okazji. Tecza mogła prowadzić 2-0, ale po strzale Dawida Góry piłka zmierzająca do pustej bramki odbiła się od kępki trawy i minęła słupek bramki.
Goście wyrównali po zagraniu Mateusza Juszkiewicza i strzale głową Bartosza Niklewicza. Ostoja osiągnęła przewagę i szybko zdobyła kolejne trzy bramki, w tym ostatnią z rzutu karnego za faul Tomasza Białego na Mateuszu Juszkiewiczu.

- Po przerwie Ostoja zdominowała nas i wykorzystała swoje sytuacje. Gramy tym kim mamy

– stwierdził trener Tęczy Andrzej Biały.

- Mogliśmy mecz zamknąć już w pierwszej połowie, bo okazji nie brakowało. Cieszę się, bo graliśmy siedmioma juniorami i dali oni jakość w tym meczu

– podkreślił trener Ostoi Piotr Sikorski.

Tęcza Zręcin – Ostoja Kołaczyce 1-4 (1-0)
1-0 Tomasz Mikosz (10), 1-1 Bartosz Niklewicz (60), 1-2 Mateusz Juszkiewicz (65), 1-3 Rafał Grzesiak (70), 1-4 Rafał Grzesiak (77, karny)

Tęcza: Tomasz Biały – Karol Filip, Jakub Malik, Jarosław Pełdiak, Fabian Gronkiewicz - Gabriel Krzanowski (75 Jakub Zuzak), Damian Wojtas (65 Robert Paradysz), Jakub Prętnik, Dawid Góra, Michał Zuzak - Tomasz Mikosz; trener Andrzej Biały.
Ostoja: Damian Łukaszewski – Przemysław Pierzchała, Kacper Mazur, Patryk Wiejowski, Tomasz Sypień - Bartosz Niklewicz, Paweł Samborski (46 Mateusz Biernacki), Rafał Grzesiak, Kacper Cyrulik - Daniel Skórka (80 Dominik Szufnara), Mateusz Juszkiewicz; trener Piotr Sikorski.
Sędziowali: Krzysztof Wojnar oraz Piotr Prajsnar i Stanisław Urbanek. Widzów około 50.

Dominacja Sobniowa

Sobniów Jasło bardzo pewnie i bez większych wysiłków pokonał Orła Bieździedza. Goście już w 19 sekundzie stracili gola po samobójczym trafieniu Antoniego Łodzińskiego. Był on podwójnym pechowcem, bo trzy minuty później doznał kontuzji i został odwieziony do szpitala.
W Sobniowie zagrali zawodnicy, których już dawno nie oglądano na boisku, czyli Karol Klich i Rafał Ostalecki. Drużyna Andrzeja Semli dominowała w tym jednostronnym meczu i gdyby nie bramkarz Orła Piotr Jarecki, to wynik dla gości byłby bardziej bolesny.

Sobniów Jasło – Orzeł Bieździedza 4-0 (1-0)
1-0 Antoni Łodziński (1, samobójcza), 2-0 Mateusz Buba (52), 3-0 Adrian Lis (65), 4-0 Hubert Wiśniowski (75)

Sobniów: Wiktor Martyka – Daniel Serafin (78 Rafał Dyląg), Rafał Kosiba, Tomasz Dziobek, Kacper Konieczny - Marcin Garbarz (75 Krzysztof Pankiewicz), Alan Buba (85 Michał Konieczny), Mateusz Buba (80 Karol Klich), Krzysztof Turek, Hubert Wiśniowski – Adrian Lis (78 Rafał Ostalecki); trener Andrzej Semla.
Orzeł B.: Piotr Jarecki – Patryk Fara (58 Patryk Zemrys), Marcin Cyrulik, Szymon Sikora, Antoni Łodziński (4 Paweł Lejkowski) - Albert Stasiak, Łukasz Bronowicz, Hubert Dziak (63 Damian Lechwar), Adrian Śliż - Dawid Rachowicz – Marcin Sypień; trener Dariusz Kmiecik.
Sędziowali: Krzysztof Łuksa oraz Jakub Kozner i Marcin Abram. Żółte kartki: Daniel Serafin, Rafał Ostalecki – Fara, Grzegorz Lisowski (na ławce); czerwona: Marcin Cyrulik (69, faul taktyczny).Widzów około 100.

Lider nie zwalnia tempa

Trwa zwycięska seria LKS Skołyszyn, który jako jedyny zespół nie przegrał w tym sezonie meczu. Team Bogdana Rąpały szybko objął prowadzenie, ale rywale postraszyli gospodarzy, bo Nikodem Węgrzyniak trafił w poprzeczkę. Po drugiej bramce dla Skołyszyna, wydawało się, że następne gole sa tylko kwestią czasu. Po potężnym strzale Sebastiana Figury piłka trafiła w poprzeczkę, odbiła się od ziemi i bardzo wysoko poszybowała.
Na początku II połowy Skołyszyn mógł zamknąć szybko mecz, ale dobrych okazji nie wykorzystali Jakub Zawisza, Marek Zawisza i Sebastian Figura. Emocjonująca była końcówka meczu, bo Rędzinianka stwarzała groźne sytuacje. Mateusz Skrzyszowski wybił piłkę z bramki po strzale Adama Młocka. Ekipa Waldemara Szafrana była bliska wywiezienia remisu ze stadionu lidera.

LKS Skołyszyn – Rędzinianka Wojaszówka 2-1 (2-0)
1-0 Marcin Czochara (10), 2-0 Paweł Berkowicz (33), 2-1 Tomasz Wąchała (60)

Skołyszyn: Mateusz Furmanek – Jacek Kaszycki, Patryk Marszałek, Mateusz Jankowicz, Mateusz Skrzyszowski - Jakub Zawisza, Marek Zawisza - Paweł Berkowicz (82 Kacper Zaklikiewicz), Marcin Czochara, Mariusz Kurczaba - Sebastian Figura (83 Jakub Warchoł); na ławce rezerwowych: Jakub Fiilip, Szymon Filipak; trener Bogdan Rąpała.
Rędzinianka: Marek Mazur – Grzegorz Lorenc (75 Arkadiusz Frużyński), Przemysław Knap, Kacper Wolan (46 Bartosz Kozik), Kamil Rogala (87 Dawid Lorenc) – Nikodem Węgrzyniak (46 Adam Młocek), Bartosz Głód, Grzegorz Stec, Kacper Moskal - Filip Kołek (75 Maciej Kędzierski), Tomasz Wąchała; trener Waldemar Szafran.
Sędziowali: Mirosław Guzik oraz Marcin Samborowski i Dominik Wiklowski. Żółte kartki: Sebastian Figura, Jacek Kaszycki – Grzegorz Stec. Widzów około 100.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto