Gospodarz gminy nie ukrywał, że od kilku tygodni wraz z urzędnikami trwały rozmowy nad usprawnieniem systemu gospodarki odpadami. Kręcisz tłumaczy, że samorząd musi osiągnąć pewne wskaźniki recyklingu odpadów, a niektóre firmy, które są obecnie w gminnym systemie gospodarki odpadami nie mają możliwości segregacji odpadów, co niesie za sobą brak możliwości osiągnięcia określonego poziomu recyklingu. – Co za tym idzie, z gminnej kasy musimy pokryć karę nałożoną na nas za brak osiągnięcia określonych wskaźników – wyjaśnia gospodarz gminy. Skarbnik Jacek Kędzior podkreśla, że gmina musi zapłacić 14 tys. zł kary.
– Wyłączenie tych podmiotów (przedsiębiorców) z systemu gospodarki odpadami spowoduje, że będą one samodzielnie ponosić koszt wytworzenia odpadów. Gmina będzie pomagać im w zawieraniu umów. – Zobaczymy jak to będzie funkcjonować. Możemy za rok podjąć uchwałę, która ponownie włączy te podmioty do systemu – tłumaczy wójt Kręcisz.
Nieadekwatne stawki
Władze gminy tłumaczą, że całość opłat jakie trafiają do gminy od mieszkańców w ciągu roku to 2,4 mln zł, z tego wpłaty od podmiotów prowadzących działalność są na poziomie 240-250 tys. zł, co pokrywa koszt odbioru około 200 ton odpadów. – Te podmioty wytwarzają odpady w znacznie większej ilości – tłumaczy gospodarz gm. Skołyszyn. I dodaje, że do tej pory ustawa o porządku w gminach nie pozwalała na ustalenie realnych stawek, a te które obowiązywały były nieadekwatne do cen rynkowych.
– Przykładowo koszt wywiezienia kontenera wynosił 800-900 zł, a podmioty płaciły 340 zł. Różnicę pokrywała gmina z innych pieniędzy. Nowelizacja ustawy daje nam możliwość ustalenia wyższych stawek, blisko powiązanych z realnymi kosztami – opisuje Kręcisz. Wtóruje mu szef rady gminy Dariusz Łyszczarz. – Nie osiągnięty wskaźnik recyklingu i odciążenie mieszkańców dodatkowymi kosztami wymusiło taką decyzję. Teraz przedsiębiorcy będą ponosić realne koszty – dodaje przewodniczący D.Łyszczarz.
Nie było konsultacji z przedsiębiorcami
Zanim uchwała o wyłączeniu przedsiębiorców z gminnego systemu gospodarki odpadami trafiła pod obrady rady gminy nie była przedstawiana prywatnym podmiotom. – Nie było konsultacji i rozmów z uwagi na pandemię. Najbliższy rok to będzie czas, by sprawdzić zaproponowane rozwiązanie. Za rok można wrócić do obecnego – wyjaśnia Kręcisz. I dodaje po raz kolejny, że obciążenie przedsiębiorców większymi kosztami za odbiór odpadów jest spowodowane zabezpieczeniem interesu mieszkańców. - Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze funkcjonować – podkreśla wójt gm. Skołyszyn. Opisuje też, że nowy system będzie sprawiedliwy, bo każdy będzie płacił za taką ilość śmieci, jaką odbierze od niego firma odbierająca odpady.
Jak wzrosną opłaty?
Władze skołyszyńskiego samorządu uchwaliły górne stawki, jakie przedsiębiorcy mogą zapłacić za odbiór śmieci. Dotychczas za pojemnik z odpadami segregowanymi o pojemności 120 litrów płacili 16,93 zł, po zmianie będzie to 35 zł, za pojemnik o pojemności 240 litrów cena wzrośnie o 100 proc. do kwoty 110 zł. Przedsiębiorcy oddający pojemnik 1100 litrowy z odpadami segregowanymi zapłacą 170 zł, natomiast za 7 metrów sześciennych odpadów stawka wzrośnie z 344,78 do 900 zł. Jeszcze drożej zapłacą ci, którzy będą oddawać odpady nieposegregowane. Stawki wynoszą odpowiednio: za pojemnik o poj. 120 litrów – 70 zł, za 240 litrów – 110 zł, za 1100 litrów – 340 zł, natomiast za 7 metrów sześciennych 1800 zł.
Większością głosów radnych gminy uchwała została przyjęta. Za wprowadzeniem zmian głosowali: Dariusz Łyszczarz, Stanisława Nigborowicz, Stanisław Wojdyła, Bogusław Ciołkosz, Zdzisław Dąbrowski, Małgorzata Dyda, Kazimierz Goleń, Wiesław Hasiak, Józef Kielar, Janusz Łyszczarz, Krzysztof Sarnecki, Władysław Trzeciak, Dorota Woźniak. Wstrzymał się Andrzej Świerzowski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?