Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Becikowe w gminie Brzyska bez względu na dochody rodziców. Tysiąc złotych ma być wsparciem dla rodzin

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Pixabay
Każde dziecko, które przyjdzie na świat po 1 stycznia 2024 roku w gminie Brzyska (powiat jasielski) otrzyma jednorazowo tysiąc złotych, bez względu na dochody rodziców. Becikowe – jak zapewnia wójt Rafał Papciak – jest wyrazem troski samorządu o politykę prorodzinną, chociaż zdaje sobie sprawę, że jednorazowa zapomoga nie jest złotym środkiem na poprawę struktury demograficznej w gminie.

Przyrost naturalny, podobnie jak w całym regionie, notuje niepokojący trend – więcej ludzi umiera niż się rodzi. W 2022 roku w gminie Brzyska urodziło się 63 dzieci, a w 2023 roku znacznie mniej - 48 (19 dziewczynek i 29 chłopców), a zmarły 64 osoby: 31 kobiet i 33 mężczyzn. Z tych 48 pociech, tylko 26 otrzymało becikowe wypłacane przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Brzyskach ze względu na kryterium dochodowe. Dlatego władze samorządowe postanowiły, bez względu na zamożność rodzin, wspomóc tysiącem złotych każde dziecko.

- Aż 22 dzieci nie otrzymało państwowego becikowego, bo nie spełniały kryterium finansowego. Ten próg dochodowy dyskwalifikuje wielu ludzi. Bez sensu jest dzielić na lepszych i gorszych, bo każdy kto był rodzicem to doskonale wie, że w pierwszym etapie życia noworodka wydatki są bardzo duże. Nie jest to wielka forma wsparcia, bardziej symboliczna, ale przydatna, bo przecież ile kosztuje wózek, nosidełko, kosmetyki, mleko, kremy, pieluchy, nie trzeba nikomu tłumaczyć. Wszystko, co niezbędne dla dziecka, jest bardzo drogie. Traktujemy nasze becikowe jako formę wsparcia dla rodzin, a nie zachętę do posiadania dzieci. Owszem, ucieszy nas, jeżeli urodzi się więcej, bo kwestie demograficzne są niepokojące. Nie oszukujmy się – ani 800 plus, a wcześniej 500 plus też nie jest zachętą i nie jest równoznaczne z poprawą demografii w naszym kraju

– podkreśla wójt Rafał Papciak.

Uchwała Rady Gminy została opublikowana 13 lutego w Dzienniku Urzędowym Województwa Podkarpackiego, a tym samym weszła w życie z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2024 r. Świadczenie „Brzyskie becikowe” przysługuje na każde urodzone dziecko bez względu na wysokość dochodu rodziców, opiekunów prawnych lub faktycznych. Warunkiem jest mieszkanie w gminie Brzyska przez co najmniej 12 miesięcy przed dniem porodu, przysposobienia albo objęcia dziecka opieką faktyczną lub prawną i nadal zamieszkującym wraz z dzieckiem w gminie Brzyska.

– Chodzi o to, żeby uniknąć takich sytuacji, że ktoś zamelduje się dwa dni przed porodem w naszej gminie i kilka dni po urodzeniu dziecka wyjedzie

– zaznacza gospodarz gminy.

Świadczenie nie przysługuje, jeżeli w dniu złożenia wniosku o becikowe, dziecko zostało porzucone, oddane do adopcji albo z innej przyczyny nie pozostaje pod stałą opieką wnioskodawcy.

Wójt uważa, że wprowadzenie becikowego jest wyrazem troski samorządu we wspieraniu rodzin.

– Chcemy być gminą przyjazną dla rodzin, rozwijać się, a nie zwijać. Może to w jakiś sposób zachęcić młodych rodziców do osiedlenia się w naszej gminie, gdzie mamy dobrze wyposażone szkoły, przedszkola. Od września tego roku chcemy utworzyć klub dziecięcy dla maluchów w wieku od 1 roku do 3 lat, z myślą – głównie o mamach – o powrocie do aktywności zawodowej. Obserwujemy, niestety, drenaż – młodzi wyjeżdżają i nie wracają do nas

– tłumaczy Rafał Papciak.

W tym roku na becikowe zaplanowano w budżecie gminy 50 tysięcy złotych.

– Oby brakło. Jeżeli urodzi się więcej dzieci, będziemy bardzo zadowoleni

– podkreśla wójt, którego trendy demograficzne niepokoją, a w przyszłości przełożą się na problemy społeczne gminy jako wspólnoty samorządowej. Obecnie w gminie istnieją trzy publiczne zespoły szkolno – przedszkolne i jedna szkoła społeczna z oddziałem przedszkolnym. Nie wiadomo czy za kilka lat uda się utrzymać wszystkie placówki i mieć pełne oddziały.

- 50 tysięcy złotych z przeznaczeniem na becikowe, to nie jest kwota, która miałaby nas zrujnować. Nieraz więcej wydajemy na naprawę drogi. Za te pieniądze co najwyżej możemy mieć 60 metrów drogi asfaltowej. Asfalt się wykruszy, a tak inwestujemy w przyszłość. Pomoc to symboliczna, ale dla młodych rodzin, przydatna. Chcemy różnymi sposobami wspierać rodziny decydujące się na potomstwo. Chcemy być gminą przyjazną

– mówi Rafał Papciak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto