Przygotowania do nowej edycji "Tańca z gwiazdami" idą pełną parą. O tym, że treningi do show nie należą do najłatwiejszych, boleśnie przekonuje się ostatnio Michał Szpak z Jasła.
- Michał jest bardzo delikatny, więc nie ma się co dziwić, że partie, w których musi podnosić partnerkę są dla niego ciężkie - zdradziła "Faktowi" osoba związana z produkcją TVN-owskiego programu.
Bez siłowni się chyba nie obejdzie... A jeśli Michał nie zechce jednak mimo wszystko obcować ze sztangami i hantlami, to jego przygoda w show u boku tancerki Pauliny Biernat może zakończyć się bardzo szybko.
Źródło: Fakt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!