Nie zgadzają się, by dwoje listonoszy, którzy pracują w krempiańskim urzędzie pocztowym władze poczty przeniosły do Nowego Żmigrodu. Ich petycja trafiła nie tylko dla władz Poczty Polskiej, ale też do samorządowców i parlamentarzystów z regionu jasielskiego.
- Jaślanin zebrał morze autografów. Podpisali mu się nawet papieże i... prezydent USA!
- Klaudia Dybaś. Studentka prawa z Jasła, która może zostać miss Małopolski [ZDJĘCIA]
- Zmarł Stanisław Lewek. To on zerwał afisz o wysiedleniu Jasła z drzwi klasztoru
- Strażak z Jasła znów bił się w klatce. Tym razem bez powodzenia [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Dwie tony śmieci w lesie w Sowinie. "Czegoś takiego dawno nie widzieliśmy" [FOTO]
- Te budynki przetrwały spalenie Jasła i istnieją do dziś. Kojarzysz je? [GALERIA]
Władze Poczty Polskiej planują od 1 czerwca zlikwidować dział doręczeń, który funkcjonuje przy poczcie w Krempnej i przenieść go do Urzędu Pocztowego w Nowym Żmigrodzie. Spowoduje to podporządkowanie listonoszy poczcie w Nowym Żmigrodzie, wydłuży ich dojazd do mieszkańców gm. Krempna i może powodować opóźnienia w doręczeniach.
– W naszym odczuciu następuje likwidacja gminnych urzędów funkcjonujących na terenie gminy Krempna. Najpierw zafundowano nam Magurki Park Narodowy, co w zasadniczy sposób ograniczyło nam warunki życia. Następnie zlikwidowano Komisariat Policji podporządkowując go policji w Nowym Żmigrodzie
– tłumaczy Adam Ciastoń, który koordynuje akcję protestacyjną.
Boją się o likwidację gminy
Sygnatariusze petycji twierdzą, że planuje się na szczeblu wojewódzkim likwidację punktu doręczeń w Krempnej, który to punkt funkcjonuje od czasów powojennych. – Likwidacja szkół, ograniczenie funkcjonowania placówki bankowej prowadzi do zasadniczego ograniczenia prestiżu gminy, co w przyszłości może prowadzić do całkowitej likwidacji gminy Krempna – nie kryją obaw mieszkańcy gminy.
Przedstawiciel osób, które podpisały się pod protestem tłumaczy, że w okresie zimowym listonosze będą mieli problem, by w ośmiogodzinnym czasie pracy dotrzeć do Krempnej z Nowego Żmigrodu, rozwieźć przesyłki i wrócić do Nowego Żmigrodu. – Już próbowali z 15 lat temu podporządkować wszystko poczcie w Jaśle, ale zrobiliśmy dużą wojnę i odeszli od tego pomysłu – wspomina Ciastoń. Obecnie na poczcie w Krempnej pracuje naczelnik, dwóch listonoszy oraz sprzątaczka.
Rozmowy trwają
Pismo, pod którym podpisało się 60 mieszkańców gminy Krempna trafiło nie tylko do władz Poczty Polskiej. Dokument trafił między innymi na biurko miejscowego wójta. Kazimierz Miśkowicz wstawił się po stronie mieszkańców i spotkał się z władzami Poczty Polskiej w Rzeszowie. – O efektach będę mógł powiedzieć dopiero po spotkaniu – przekazał nam wójt Miśkowicz. Z kolei senator Alicja Zając przekazała nam, że po otrzymaniu prośby o interwencję od mieszkańców gminy Krempna skierowała swoje pismo do władz Poczty Polskiej. - Po otrzymaniu odpowiedzi powiadomimy mieszkańców Krempnej – przekazała nam Iwona Trawińska, dyrektor Biura Senatorskiego.
- Poczta Polska nie planuje likwidacji placówki pocztowej w Krempnej. Prowadzimy reorganizację placówek w województwie podkarpackim, polegającą na zmianie organizacji pracy listonoszy, co nie ma wpływu na obsługę klientów w placówkach pocztowych
- przekazała nam Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
**ZOBACZ TAKŻE:
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?