Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepokonany lider z Rymanowa za mocny dla Zamczyska Mrukowa [ZDJĘCIA]

Bogdan Hućko
W meczu VI kolejki klasy okręgowej Zamczysko Mrukowa przegrało na stadionie w Samoklęskach z niepokonanym liderem Startem Rymanów 0-4. Także Ostoja Kołaczyce nie zatrzymała Cosmosu Nowotaniec, któremu uległa 0-3.

Beniaminek z Mrukowej przegrał drugi mecz z rzędu, tym razem ze Startem Rymanów, który z kompletem punktów ucieka rywalom, w tym Czarnym Jasło, mając już nad drużyną Adama Domaradzkiego 5 punktów przewagi.

Gospodarze postawili się faworytowi i na początku meczu Ireneusz Brożyna był bliski zdobycia gola, ale Dawid Czarnecki w bramce Startu to solidna firma i uratował swój zespół przed utratą gola. Pod względem indywidualnych umiejętności piłkarskich i organizacji gry goście prezentowali się lepiej. Zamczysko przeciwstawiło liderowi ambicję, wolą walki, determinację. Ekipie Szymona Gołdy nie udało się zdominować gospodarzy, narzucić własnego stylu gry. Akcje przyjezdnych były szybkie i groźne, ale bez zarzutu w bramce Zamczyska spisywał się Mateusz Bazan, który bronił w I połowie m.in. strzały Radosława Nikodego, Rafała Nikodego, Filipa Brożyny czy Krystiana Maścibrzucha. Zamczysko odgryzało się rywalowi i kilka razy zakotłowało się w polu karnym gości. Zabrakło wykończenia i defensywa Startu wychodziła z opałów obronną ręką.

W przerwie Szymon Gołda zmienił dwóch zawodników. W miejsce Radosława Nikodego i Krystiana Maścibrzucha do boju posłał Jakuba Satura i Karola Sępa. To było udane zmiany, które pozytywnie wpłynęły na grę gości, którzy bardzo szybko po wznowieniu gry objęli prowadzenie. Zamczysko znów nie ustrzegło się błędu. Po zagraniu Krzysztofa Konopackiego, Filip Brożyna skorzystał z okazji i było 0-1. Po starcie gola gospodarze poderwali się do odrabiania strat i w 53. minucie Kamil Bilski solowa akcję zakończył minimalnie niecelnym strzałem.

Start zaczął dyktować warunki gry i w cztery minuty rozstrzygnął losy meczu na swoją korzyść. Najpierw w 60. minucie z rogu zagrał w pole karne Rafał Nikody, a Filip Brożyna głową posłał piłkę do siatki. Pogrążył Zamczysko w 64. minucie gol samobójczy Daniela Bilskiego po strzale Krzysztofa Konopackiego. I w zasadzie było po meczu. Start zadowolony z prowadzenia kontrolował sytuację. Od 66. minuty Zamczysko grało w dziesięciu po czerwonej kartce dla Konrada Kisielewicza. Minutę później z rzutu wolnego (17 m) ładnie uderzył piłkę w swoim stylu Rafał Nikody, ale kapitalną obroną popisał się Mateusz Bazan, ratując swój zespół przed utratą gola.

Do końca meczu już niewiele ciekawego działo się na boisku. Zamczysko jeszcze próbowało zdobyć honorowego gola, ale bez powodzenia. Start też zbytnio się nie wysilał. Trenerzy dali szanse zawodnikom rezerwowym. Ławka Startu robiła wrażenie, bo tacy piłkarze jak Sylwester Sikorski, Karol Sęp, Jakub Satur czy Filip Sołtysik mieliby w innych drużynach pewne miejsce w wyjściowych składach. W doliczonym czasie gry Karol Sęp pogrążył gospodarzy.

Pomeczowe opinie trenerów

Szymon Gołda (Start Rymanów): - Trochę obawiałem się meczu, bo gospodarze to beniaminek i u siebie są zawsze groźni. Cieszę się, że mamy 18 równorzędnych zawodników i zmiany nie są wymuszone, tylko każda wnosi pozytywy. Czas pracuje na naszą korzyść. Wraca po kontuzji Seweryn Zajdel czy Karol Sęp, który wrócił z zagranicy i dopiero poznaje drużynę. Myślę, że nie będziemy słabsi, a coraz mocniejsi i z byle kim nie przegramy. Jako drużyna ma jakość. Może się nam przydarzyć - jak każdej drużynie - słabszy dzień, ale funkcjonujemy stabilnie. Wiele ciężkich meczów przed nami. Bardzo się cieszymy, że wracamy na swój stadion w najbliższą środę i zagramy z Cisami Jabłonica Polska. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, organizacyjnie wszystko poukładane. Tylko grać i wygrywać.

Dariusz Kmiecik (Zamczysko Mrukowa): - Lider nas zweryfikował. Gole straciliśmy po własnych błędach. Ta liga takich błędów nie wybacza. Zrobiliśmy kilka prezentów Startowi, który to wykorzystał. Wynik jest jaki jest. Najbardziej boli to, że mamy świadomość jakie błędy popełniamy, mówimy sobie o tym przed meczem w szatni, a potem wychodzimy na boisko i - niestety - jakby zapominamy co ustalaliśmy. Pierwsza połowa napawała optymizmem, bo wydawało się, że możemy z liderem powalczyć, że jest w naszym zasięgu, ale pierwsza stracona bramka nas podłamała. Potem druga i trzecia oraz czerwona kartka dla stopera. Posypała się cała koncepcja. Zrobiłem kilka zmian, bo przy takim wyniku, grając w dziesięciu, ciężko gonić, a czeka nas w środę ważny mecz w Krośnie z Markiewicza. Weszła na boisko młodzież, która musi zbierać doświadczenie. Płacimy frycowe, ale mam nadzieję, że to się odwróci, bo gramy też piłkę fajną, na poziomie.

Zamczysko Mrukowa - Start Rymanów 0-4 (0-0)
0-1 Filip Brożyna (47), 0-2 Filip Brożyna (60), 0-3 Daniel Bilski (64, samobójcza), 0-4 Karol Sęp (90+4)

Zamczysko: Mateusz Bazan - Wiktor Brągiel, Konrad Kisielewicz, Dawid Gumienny, Daniel Bilski - Ireneusz Brożyna, Rafał Frączek (75 Hubert Mastaj) - Kamil Bilski (70 Daniel Parzygnat), Piotr Stachurski (85 Michał Parzygnat), Jarosław Twardzik - Paweł Ciuła (55 Michał Baciak); na ławce rezerwowych: Michał Sokołowski, Ireneusz Parzygnat; trener Dariusz Kmiecik.

Start: Dawid Czarnecki - Bartosz Dworzański, Maksim Smaleuski, Bartosz Gołda, Mateusz Niemczyk (75 Sylwester Sikorski) - Radosław Nikody (46 Jakub Satur), Krystian Maścibrzuch (46 Karol Sęp), Maciej Zięba (85 Filip Sołtysik), Rafał Nikody (70 Bartłomiej Dereniowski) - Filip Brożyna, Krzysztof Konopacki (82 Maciej Gromada); na ławce rezerwowych: Seweryn Zajdel; trener Szymon Gołda.

Sędziowali: Paweł Pitak oraz Edward Szczurek i Mateusz Gumienny. Żółte kartki: Ireneusz Brożyna - Bartosz Dworzański, Maciej Gromada, trener Szymon Gołda; czerwona: Konrad Kisielewicz (66, faul). Widzów około 300.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto