Dziś wiemy już dużo więcej. Po godz. 13 w Prokuraturze Rejonowej w Gorlicach zakończyło się przesłuchanie 46-letniego mężczyzny podejrzanego o dwukrotny gwałt na 13-letniej córce jego partnerki.
Nie przyznaje się do winy
Mężczyzna usłyszał zarzut dwukrotnego popełnienia tego czynu. Prokurator zawnioskował o areszt tymczasowy dla mężczyzny. Ten nie przyznaje się jednak do winy.
Do dramatu, który przeżyło dziecko doszło w bloku jednego z gorlickich osiedli. - Dziewczynka była chora i przebywała z konkubentem matki w mieszkaniu, w czasie, gdy ta było w pracy - mówi Tadeusz Cebo, prokurator Prokuratury Rejonowej w Gorlicach.
To wówczas, 7 i 10 lutego, mężczyzna miał zgwałcić dziewczynkę. Ta jednak o pierwszej sytuacji nie przyznała się matce. Dopiero w poniedziałek, gdy mężczyzna znów dopuścił się ohydnego czynu na dziecku, matka dowiedziała się o wszystkim i natychmiast poinformowała o sprawie policję.
Miał ponad 4 promile
Śledczy, którzy dotarli na miejsce zdarzenie w poniedziałek wieczorem, mieli problem, by porozumieć się z 46-latkiem. Musieli go przenieść z łóżka do samochodu służbowego. 46-latek był bowiem kompletnie pijany. Okazało się, że ma blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Wiemy, że niepijący od kilku lat alkoholik, był teraz w ponad miesięcznym ciągu.
Dla dziecka nie był obcy. Z matką dziewczynki był bowiem od kilku już lat, choć w Gorlicach przebywał okresowo, ze względu na pracę za granica.
Mężczyzna spędził dwie noce w areszcie, dopiero w środę był przesłuchiwany, podobnie jak dziewczynka, która wcześniej przeszła badanie ginekologiczne.
- O postawieniu zarzutów dwukrotnego gwałtu i tym samym złożeniu wniosku o areszt tymczasowy zdecydowało właśnie przesłuchanie dziecka - mówi prokurator Cebo.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Za czyn, o dopuszczenie którego jest podejrzany 46-latek, czyli gwałt na osobie do 15. roku życia, grozi mu od trzech do 15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?