Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Żaba" przynosi pozytywne rezultaty. Udało się uratować kilkaset płazów

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
Codziennie uczniowie pełniący dyżury pod opieką pracownika Parku lub pracownicy MPN wyjmują je, liczą, oznaczają gatunek i po zanotowaniu przenoszą je w pobliże miejsca rozrodu. Liczone i notowane są także osobniki martwe na drodze.
Codziennie uczniowie pełniący dyżury pod opieką pracownika Parku lub pracownicy MPN wyjmują je, liczą, oznaczają gatunek i po zanotowaniu przenoszą je w pobliże miejsca rozrodu. Liczone i notowane są także osobniki martwe na drodze. Fot. Józef Różański/Magurski Park Narodowy
„Akcja Żaba” to nazwa prowadzonej przez Magurski Park Narodowy czynnej ochrony płazów w czasie ich wiosennych migracji do miejsc rozrodu. W okolicach "Małego Lasku" w Kątach przeniesiono 811 ropuch szarych, 18 żab trawnych oraz 9 żab zwinek.

Pierwszą akcję rozpoczęto w kwietniu 2005 roku. Wtedy prowadzili ją jedynie pracownicy Parku. Została utworzona bariera wzdłuż drogi na długości 265 m od strony Kątów w kierunku Nowego Żmigrodu. Była nią siatka ogrodowa, lekko wkopana w ziemię. Tuż przy niej, od strony rowu, co 15 m wkopane zostały wiaderka (pułapki), do których wpadały szukające przejścia na drugą stronę drogi płazy.

Jak się zaczęło?

Pracownicy codziennie kontrolowali miejsce migracji wyjmując zwierzęta, które wpadły do pułapek, licząc je, określając gatunek i przenosząc w pobliże miejsca rozrodu. Notowano też warunki pogodowe (m.in. temperaturę powietrza, opady i zachmurzenie), które później mogłyby być wykorzystane do analizy wyników. Pracownicy Parku zauważyli, że płazy migrują również w miejscu, gdzie nie ustawiono siatki. Zatem kontrolowali również dodatkowy odcinek o długości 290 m w kierunku Nowego Żmigrodu, określając liczbę i gatunek migrujących osobników żywych oraz martwych znalezionych na drodze. Po zakończeniu płaziej migracji siatka została ustawiona po drugiej stronie jezdni w celu przenoszenia osobników wracających.

Uczniowie w akcji

Wyniki z pierwszej przeprowadzonej akcji skłoniły pracowników MPN nie tylko do jej powtarzania w kolejnych latach, ale też do wydłużenia odcinka grodzonego siatką. Z kolei niewielka ilość płazów wracających z miejsca rozrodu spowodowały, że zrezygnowano z przenoszenia siatki na drugą stronę drogi po zakończeniu przez nie migracji. Akcją dodatkowo zainteresowali się nauczyciele z Zespołu Szkół im. Mikołaja Kopernika w Nowym Żmigrodzie wyrażając chęć współpracy.

Za zgodą dyrekcji szkoły już od 2006 roku uczniowie wraz z zainteresowanymi nauczycielami zaczęli brać udział w akcji. Przed jej rozpoczęciem pracownik Parku przeprowadził szkolenie informując nie tylko o sposobie i zakresie prac, ale także prezentując najważniejsze zagadnienia z życia i ochrony płazów. Początkowo niechętnie, ale później już z pełnym zaangażowaniem uczniowie po rozłożeniu bariery wyjmowali i przenosili płazy w pobliże miejsca rozrodu.

Jak obecnie jest prowadzona akcja?

Jeszcze przed rozpoczęciem akcji pracownicy Parku obserwują jej miejsce. Gdy stwierdzą pierwsze migrujące płazy oznacza to, że czas ją rozpocząć. Po szybkim uzgodnieniu ze szkołą uczniowie pod opieką pracownika Parku i nauczyciela rozkładają siatkę wzdłuż drogi na odcinku długości 590 m, lekko wkopując ją w ziemię. Następnie wkopują wiaderka (pułapki) tuż przy siatce od strony rowu. Są rozmieszczane co 15 m licząc od przepustów, również umownie uznawanych jako pułapki. W ten sposób na całym odcinku siatki zamontowane jest 35 ponumerowanych wiaderek, do których wpadają migrujące płazy.

Codziennie uczniowie pełniący dyżury pod opieką pracownika Parku lub pracownicy MPN wyjmują je, liczą, oznaczają gatunek i po zanotowaniu przenoszą je w pobliże miejsca rozrodu. Liczone i notowane są także osobniki martwe na drodze. Dodatkowo sprawdza się przepusty i odcinki cieków w kierunku miejsca rozrodu w celu określenia w jakim stopniu są wykorzystywane jako trasy migracji.

Na stawach wykorzystywanych przez płazy do godów i rozrodu został założony prosty punkt wodowskazowy dla monitorowania poziomu wody w okresie prowadzenia akcji. Ocenia się też stopień ich zalądowienia oraz lokalizacje i powierzchnie złożonego przez różne gatunki płazów skrzeku. W każdym dniu akcji notowane są warunki pogodowe, które mają duże znaczenia dla tempa migracji. Służą też do porównywania wyników z poszczególnych lat. Cała akcja trwa do momentu zakończenia migracji przez płazy.

Od rozpoczęcia tegorocznej akcji minęły już trzy tygodnie. W Foluszu uratowano 110 ropuch szarych, 45 żab trawnych, 1 salamandrę plamistą oraz 3 traszki grzebieniaste. W Bednarce przeniesiono 20 ropuch szarych i 1073 żaby trawne. Zarówno płazy jak i pracownicy MPN czekają na ocieplenie, by wznowić migrację – płazy do zbiorników, a pracownicy pod siatki.


**ZOBACZ TAKŻE:

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto