Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na cerkwisku w Rostajnem będzie budowana kapliczka. Ma upamiętnić miejsce kultu po dawnej wsi łemkowskiej

Redakcja
Po dawnej łemkowskiej wsi Rozstajne w Beskidzie Niskim niewiele zostało materialnych śladów. W tym miejscu zostanie wybudowana kapliczka - replika dawnej cerkwi. Zdjęcie z lipca 2023 roku
Po dawnej łemkowskiej wsi Rozstajne w Beskidzie Niskim niewiele zostało materialnych śladów. W tym miejscu zostanie wybudowana kapliczka - replika dawnej cerkwi. Zdjęcie z lipca 2023 roku Bogdan Hućko
W Rostajnem rozpoczęto budowę miniaturowej repliki dawnej cerkwi. Na terenie dawnego cerkwiska Zjednoczenie Łemków w Gorlicach wznosi kapliczkę. Ma ona upamiętniać to miejsce, gdzie do 1947 lub 1953 roku (występuje w różnych źródłach rozbieżność dat) stała świątynia, greckokatolicka cerkiew pw. świętych Kosmy i Damiana.

Replika cerkwi będzie wysoka na niespełna 8 metrów, o wymiarach w podstawie 3,5 na 3,5 metra. Są to tereny Magurskiego Parku Narodowego, ale ta działka należy do Skarbu Państwa, którego reprezentantem w terenie jest starosta.

- Została użyczona Zjednoczeniu Łemków. Nie mamy nic przeciwko temu – mówi starosta Adam Pawluś.

- Inicjatorem postawienia w miejscu dawnej cerkwi drewnianej kapliczki jest Michał Chomik, mieszkający w Stanach Zjednoczonych, a pochodzący ze Świątkowej Małej. Zwrócił się do nas w tej sprawie. Miejsce po dawnej cerkwi jest mu znane, darzone szacunkiem. Chce zachować w pamięci dla potomnych, uchronić przez zapomnieniem. Chwała mu za to. Popieramy tę inicjatywę, bo to ludzka sprawa – mówi nam Wacław Szlanta ze Zjednoczenia Łemków w Gorlicach, były długoletni przewodniczący organizacji społecznej zarejestrowanej w 1990 roku w Gorlicach, ale swoim zasięgiem obejmującej teren całej Polski.

Stowarzyszenie jest mocno zaangażowane m.in. w działania na rzecz zwrotu mienia, które zostało odebrane Łemkom podczas akcji „Wisła” w 1947 roku.

Potomkowie mieszkańców Rostajnego oraz Łemkowie z gminy Krempna darzą to miejsce szacunkiem, dlatego chcą upamiętnić symboliczną kapliczką. Wacław Szlanta podkreśla, że żyjemy w kulturze, która szanuje miejsca spoczynku oraz kultu religijnego. W minionych latach różnie z tym bywało. „Nieznani sprawcy” niszczyli nagrobki na opuszczonych cmentarzach w Beskidzie Niskim. Starano się zatrzeć wszelkie ślady po dawnych mieszkańcach, wysiedlonych z Łemkowszczyzny w ramach akcji „Wisła” oraz deportowanych do Związku Sowieckiego, na tereny obecnej Ukrainy.

Wacława Szlantę bolą rażące przypadki, gdy teren dawnego cmentarza został przekazany osobie prywatnej jako grunty orne.

– Znam takie miejsca, gdzie na dawnym cmentarzu pasły się konie i sadzone były ziemniaki. Takie miejsca powinny być poszanowane – podkreśla były przewodniczący Zjednoczenia Łemków. Cieszy go, że cmentarz w Rostajnem został ogrodzony, a postawiona plansza informuje o historii dawnej wsi. Uporządkowany został teren dawnego cerkwiska. Latem 2023 roku został wylany fundament.

Po dawnej łemkowskiej wsi Rozstajne niewiele zostało. Przy drodze z Krempnej do Ożennej stoi murowana kapliczka. Nieco dalej dwa żeliwne krzyże osadzone na kamiennych cokołach, z których jeden jest mocno zniszczony. Materialnym dowodem, że istniała tutaj wieś, są resztki fundamentów po budynku szkolnym. Tuż przy samej drodze znajduje się cmentarz. Zachowało się kilka kamiennych nagrobków z krzyżami, jedne bardziej, inne mniej zniszczone. Teren starej nekropolii jest ogrodzony. Magurski Park Narodowy ustawił planszę z informacją o dawnej wsi.

Na dawnych polach uprawnych, które nie wchłonął jeszcze las, latem wypasane jest bydło. We wcześniejszych latach górale paśli tutaj owce. Była też bacówka.

Jak podaje Stanisław Kłos w „Krajobrazach nieistniejących wsi”, pierwsza wzmianka o wsi pojawia się w 1581 roku, liczyła 7 dworzyszcz wołoskich i należała do dóbr Stadnickich ze Żmigrodu. W 1936 r. liczyła 65 domów i 325 mieszkańców, w tym 7 Żydów. Łemkowie w zdecydowanej większości byli grekokatolikami. Do cerkwi prawosławnej należało tylko 20 osób.

Wspomniana cerkiew z 1791 roku była drewniana i spłonęła podczas walk w 1914 roku. Wieś została w całości spalona przez wojska węgierskie. W miejscu spalonej podczas I wojny światowej cerkwi, wybudowana została nowa w 1921 roku. Została rozebrana w 1953 roku. Na cerkwisku pozostał kamienny cokół nagrobka z 1886 roku oraz kamienna chrzcielnica z połowy XIX wieku.

Jesienią 1944 r. Niemcy nakazali wszystkim mieszkańcom opuścić wieś. Wrócili dopiero w styczniu 1945, ale większość z nich (269 osób) wyjechała dobrowolnie na Ukrainę. Pozostałe 43 osoby wywieziono w maju 1947 r. na tzw. ziemie odzyskane. Opuszczona wieś nie została już zasiedlona.

W Rostajnem mieszkał, pochodzący z Dobromila, uzdolniony kamieniarz Iwan Szatyński (Szaciński), twórca wielu nagrobków, krzyży i przydrożnych kapliczek, które do dzisiaj można spotkać na bezludnych terenach Beskidu Niskiego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na cerkwisku w Rostajnem będzie budowana kapliczka. Ma upamiętnić miejsce kultu po dawnej wsi łemkowskiej - Nowiny

Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto