Władze Jasła ograniczając koszty związane z odbiorem śmieci w tym roku kończą inwestycję związaną z modernizacją selektywnego punktu zbiórki odpadów. Miasto dostało 4,5 mln zł dofinansowania z Funduszu Spójności, przy czym całkowity koszt inwestycji to 9,2 mln zł. - Jesteśmy na etapie wyposażania obiektu. Ze względu na sytuację w dostawach jaka panuje na świecie te terminy są dłuższe, ale praktycznie wszystkie kontrakty mamy zawarte i są w trakcie realizacji – tłumaczy Marcin Gustek, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej. Celem modernizacji jest zmniejszenie ilości odpadów komunalnych podlegających składowaniu poprzez racjonalizację systemu gospodarki odpadami, w tym w szczególności poprzez zapewnienie właściwej infrastruktury do zagospodarowania odpadów.
Droższe paliwo i energia
Władze wydziału gospodarki komunalnej przygotowując się do planowania budżetu na przyszły rok wykonały analizę kosztów gospodarki odpadami. - Należy się spodziewać, że koszty w stosunku do roku obecnego w 2023 roku będą wyższe co najmniej o 15 – 20 procent. Duży wpływ na to ma wzrost ceny nośników energii, dlatego, że te wszystkie instalacje, które są odpowiedzialne za przetwarzanie odpadów są oparte na prądzie i te kontrakty na przyszłe lata – niestety – ale kilkukrotnie są wyższe niż w bieżącym roku – nie ukrywa kierownik Marcin Gustek. Opisuje, że na wzrost cen ma wpływ m.in. wzrost płacy minimalnej oraz wzrost kosztów paliwa. - Gospodarka odpadami w głównej mierze jest oparta na paliwie. Dodatkowo zwiększane są obostrzenia dotyczące poziomu odzysku i recyklingu, co też nie pomaga w obniżeniu kosztów zagospodarowania odpadów, ale dokłada kolejnych obciążeń – opowiada kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Jasła.
Około 2 miliony złotych drożej
Samorządowcy upatrują rozwiązania dotyczące rosnących cen zagospodarowania odpadów w pakiecie ustaw, które są przygotowywane przez Ministerstwo Klimatu, a które dotyczą gospodarki odpadami w obiegu zamkniętym, mowa o tzw. system kaucjonowania. - Jeśli producenci opakowań nie dołożą się do tego systemu, to ciągle będzie to wyglądało tak, że kolejne przetargi pokazują wyższe ceny, a my te opłaty musimy przenosić na mieszkańców – ubolewa kierownik Marcin Gustek. W bieżącym roku z budżetu miasta do systemu gospodarki odpadami będzie dopłacone ponad 1,5 mln zł. - W przyszłym roku szacujemy, że jeśli nie zbilansujemy tego podniesieniem stawki za odpady, zabraknie około 3,5 mln zł. Od kilku lat stawka nie była podniesiona, a opłaty rosną – kwituje Marcin Gustek.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?