Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podrażniona Czeluśnica rozbiła osłabione Zamczysko Odrzykoń

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W meczu XXVI kolejki klasy okręgowej, rozegranym w niedzielę (4 czerwca), LKS Czeluśnica pokonał Zamczysko Odrzykoń 4-2. Goście do 60. minuty prowadzili 2-0, ale podrażniona „Czelsi” zrehabilitowała się z nawiązką za fatalną grę w I połowie.

Zamczysko przyjechało do Czeluśnicy bez bramkarza Damiana Kozioła (praca) i między słupkami stanął z konieczności boczny obrońca Mateusz Głód. Ponadto w drużynie Andrzeja Paszka nie było Kacpra Latkiewicza, Tomasza Bardzika, Kacpra Sokołowskiego i Wiktora Latkiewicza.

Gospodarze w I połowie zagrali gorzej niż źle, bez koncentracji, jakby na luzie i z przekonaniem, że osłabione Zamczysko pokonają bez większego problemu. Takie przynajmniej można było odnieść wrażenie, patrząc na grę „Czelsi”. Mnóstwo niedokładności, prostych błędów i fatalna skuteczność. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali Wojciech Munia i Mateusz Kuzio. Nie trafili nawet do pustej bramki.

Drużyna z Odrzykonia nastawiła się na wyprowadzanie szybkich kontr i ta taktyka zaczęła święcić triumfy. Siały one sporo zamieszania w defensywie gospodarzy, którzy grali zbyt nerwowo i niedokładnie. Między 20. a 23. minutą goście mocniej zaatakowali. Indywidualne akcje Łukasza Steca i Jakuba Dziadosza były wyraźnym sygnałem ostrzegawczym. Goście wykonywali dwa rzuty rożne. Kolejna kontra Zamczyska skończyła się rzutem karnym po faulu Konrada Gogosza na Danielu Staniszu. Jakub Dziadosz pewnie wykorzystał „jedenastkę”. Sześć minut później z wolnego ładnie uderzył Daniel Stanisz i piłka przeleciała koło słupka. Przed utratą drugiego gola uratował Czeluśnicę w 43. minucie Igor Wanat, broniąc strzał Łukasza Steca. Odbitą nogami przez bramkarza piłkę przejął Dawid Grysztar, ale nie trafił w bramkę.

Po przerwie Czeluśnica zaatakowała zdecydowanie. Po akcji Ivana Pereza i dośrodkowaniu w pole karne, piłkę uderzył głową Wojciech Munia, ale Mateusz Głód bardzo pewnie obronił. Gola jednak zdobyło Zamczysko. Daniel Stanisz zagrał do Łukasza Steca, który z około 16 metrów pokonał Igora Wanata i było 0-2.

Czeluśnica zmieniła ustawienie, przeszła na trzech obrońców, przesuwając Przemysława Musiała wyżej. Ten autorski manewr kierownika drużyny Sławomira Jakubowskiego odmienił oblicze meczu. Gospodarze zagrali ofensywnie, z dużą determinacją. To była znów „Czelsi” z najlepszych meczów w tym sezonie. Świetnie na prawym skrzydle zagrał Ivan Perez, a Przemysław Musiał wzmocnił siłę ofensywną drużyny nie tylko prostopadłymi podaniami, ale też ostrzeliwaniem bramki Zamczyska i walką w polu karnym z środkowymi obrońcami drużyny odrzykońskiej.

Bardzo ważna dla dalszych losów meczu okazała się pierwsza kontaktowa bramka. Po zagraniu Ivana Pereza, Wojciech Munia wpakował piłkę do siatki . Minutę później napastnik „Czelsi” był bliski wyrównania, ale jego strzał obronił Mateusz Głód. Na bramkę gości, którzy zaczęli opadać z sił, sunął atak za atakiem. Po kolejnym dośrodkowaniu Ivana Pereza, Mateusz Kuzio doprowadził do wyrównania. W 73. minucie po strzale Jakuba Kozickiego, Ryszard Zaremba ofiarną interwencją wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Gospodarze objęli prowadzenie po zagraniu Jakuba Kozickiego i strzale Mateusza Kuzio. W doliczonym czasie gry, Zamczysko pogrążył Wojciech Munia, a asystę zaliczył Mateusz Kuzio.

- W drugiej połowie zagraliśmy na dwieście procent. Chwała chłopakom, wybiegaliśmy ten mecz, a drużyna Zamczyska trochę osłabła, nie wytrzymali trudów. Zostały jeszcze cztery mecze, w których powalczymy, aby zająć trzecie miejsce na koniec sezonu. Dopóki piłka w grze, to wszystko jest jeszcze możliwe

– mówił po meczu kapitan Czeluśnicy Szymon Sabik.

Mecz XXVI kolejki (4 czerwca):
LKS Czeluśnica – Zamczysko Odrzykoń 4-2 (0-2)
0-1 Jakub Dziadosz (31, karny), 0-2 Łukasz Stec (50), 1-2 Wojciech Munia (60), 2-2 Mateusz Kuzio (66), 3-2 Mateusz Kuzio (83), 4-2 Wojciech Munia (90+4)

Czeluśnica: Igor Wanat - Bartosz Dworzański, Szymon Sabik, Przemysław Musiał, Konrad Gogosz (52 Felipe Andreas Idarraga Gonzalez, 86 Bartosz Stasz) - Dario Ivan Atencia Perez, Kamil Kasperkowicz, Kacper Zięba (86 Paweł Wiklowski), Jakub Kozicki - Matusz Kuzio, Wojciech Munia; na ławce rezerwowych: Gracjan Zając; trener Szymon Gołda.
Zamczysko O.: Mateusz Głód - Bartłomiej Nawrocki, Ryszard Zaremba, Bartosz Lenart, Kamil Bęben - Dawid Grysztar (85 Sebastian Nowak), Patryk Orzechowski, Krystian Maścibrzuch (83 Łukasz Świątek), Daniel Stanisz, Jakub Dziadosz - Łukasz Stec; na ławce rezerwowych: Wiktor Sobczak, Paweł Godek; trener Andrzej Paszek.
Sędziowali: Arkadiusz Kuczaj oraz Damian Kędzior i Kamil Kloc (KS Dębica). Żółta kartka: Bartosz Lenart. Widzów około 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto