Mecz był zacięty, wyrównany. Obie drużyny grają już tylko o prestiż. Ostoja, mimo wcześniej przesądzonego spadku, walczy w każdym meczu, gra ambitnie, zdeterminowana. Kołaczycki zespół chce z honorem pożegnać się z klasa okręgową.
Tak też było w Jedliczu. Tuż po przerwie sfaulowany został w polu karnym Mateusz Krajewski i sędzia wskazał na 11. metr. Karnego wykorzystał Rafał Grzesiak. Gospodarze wyrównali po strzale Tymoteusza Kochanika.
Kontrowersje wywoła sytuacja z 82. minuty. Faulowany był Damian Limberger. Ostoja twierdzi, że przed polem karnym. Sędzia najpierw odgwizdał rzut wolny, ale po podpowiedzi asystenta (arbitrzy mieli łączność radiową) wskazał na rzut karny. Nafta uważa, że faul był na linii pola karnego, dlatego decyzja nie powinna budzić żadnych wątpliwości.
Z decyzją arbitra nie mógł pogodzić się bramkarz Ostoi Damian Łukaszewski i został ukarany żółtą kartką. Po wykonaniu rzutu karnego przez Damiana Limbergera, golkiper gości krytykował sędziego, który pokazał mu drugą żółtą kartkę. Ostoja nie miała w tym meczu drugiego bramkarza i na ostatnie minuty między słupkami stanął Mateusz Krajewski.
Mecz XXXII kolejki (16 czerwca):
Nafta Jedlicze – Ostoja Kołaczyce 2-1 (0-0)
0-1 Rafał Grzesiak (47, karny), 1-1 Tymoteusz Kochanik (65), 2-1 Damian Limberger (83, karny)
Nafta: Grzegorz Żytniak – Jakub Krawczyk, Kordian Dąbrowski (73 Piotr Sury), Mateusz Biernat - Damian Limberger (90+3, Dawid Borek), Krystian Gębarowski, Kacper Szura, Bartosz Klich (86 Jakub Biskup), Tymoteusz Kochanik - Szymon Serwiński (79 Dawid Cyrkiel), Oleh Bazhan (60 Gabriel Wąsik); trener Dariusz Soliński.
Ostoja: Damian Łukaszewski – Damian Przewoźnik (82 Paweł Samborski), Michał Kaleta, Szymon Grzesiak, Tomasz Kotulak - Przemysław Pierzchała, Mateusz Krajewski, Rafał Kurcz, Mateusz Biernacki (80 Kacper Cyrulik) - Rafał Grzesiak - Mateusz Juszkiewicz (65 Jakub Stelmach); trener Piotr Sikorski.
Sędziowali: Rafał Komański oraz Łukasz Rygiel i Kacper Stach. Żółte kartki: Gabriel Wąsik – Damian Przewoźnik, Michał Kaleta, Tomasz Kotulak, Przemysław Pierzchała, Mateusz Biernacki, Damian Łukaszewski; czerwona: Damian Łukaszewski (84, druga żółta). Widzów około 100.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?