Piosenkarka i jej mama Edyta udzieliły niedawno wywiadu dla magazynu „Party”, który odbił się szerokim echem. Opowiedziały w nim o trudach, z jakimi 16-letnia dziś artystka musiała zmierzyć się u progu kariery - a tę rozpoczęła jako zaledwie 12-latka, po triumfie w pierwszej polskiej edycji talent show The Voice Kids.
Roxie: „Poczułam, że już nie daję rady”
Gwiazda muzyki z Jasła nie kryje, że muzyczne sukcesy i olbrzymią popularność, którą przyszło jej osiągnąć w zasadzie z dnia na dzień przypłaciła chwilami załamania i zwątpienia.
- Poczułam, że już nie daję rady. Wokół słyszałam tylko nierealne do spełnienia oczekiwania, dostawałam kolejne zlecenia. Serio, mam poczucie, że niejedna dorosła osoba już by tego nie pociągnęła. Pracowałam bardzo dużo. Przecież nie jestem robotem
- powiedziała szczerze piosenkarka w wywiadzie.
Mama: Ludzie traktują ją jak dorosłą
Jak zaznaczyła pani Edyta sporym problemem był też hejt, z jakim jej córka musiała się mierzyć w zasadzie każdego dnia. Był olbrzymim ciężarem dla psychiki nastolatki.
- Po czasie wszystko wracało jak bumerang, w zupełnie nieoczekiwanych sytuacjach. Przychodził kryzys i nagle Roksana odreagowywała słowa, które o sobie usłyszała. Ludzie często traktują moją córkę jak dorosłą, zapominając, że ona jednak ma 16 lat
- zauważyła mama gwiazdy.
Na szczęście w kryzysowych momentach młoda jaślanka zawsze miała przy sobie kochających rodziców, którzy zawsze odganiali od niej złe demony i dodawali otuchy, gdy tego potrzebowała.
- Tomasz M. z Jasła znów oszukał ludzi na setki tysięcy złotych. Tym razem jako dekarz
- Uwaga na "latające kleszcze". Strzyżaki są gorsze niż kleszcze!
- Jasielski Dom Kultury. Karolina i Weronika to wokalistki na medal!
- Pomoc Caritasu dla mieszkańców gminy Skołyszyn [ZDJĘCIA]
- Oferty pracy w Jaśle i powiecie. Zobacz, kogo w MAJU poszukują pracodawcy i ile płacą
- Mirosława Fundakowska ponad 40 lat opiekuje się pacjentami oddziału zakaźnego
**ZOBACZ TAKŻE:
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?