Udana inauguracja Zamczyska Mrukowa. Mecz w Samoklęskach przerwany z powodu gradu

Bramkę na wagę 3 punktów zdobył Piotr Stachurski, kończąc akcję Kamila Bilskiego. W 20. minucie sędzia przerwał mecz na kilkanaście minut z powodu burzy gradowej. Nad stadionem w Samoklęskach przeszła nawałnica i zrobiło się biało.

Warunki do gry znacznie się pogorszyły. Bieszczady, które w wyjściowym składzie miały 8 młodzieżowców, a dwóch kolejnych weszło na zmiany, stworzyły kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramek, ale szwankowała w zespole gości skuteczność.

- Zaczęliśmy bardzo dobrze i powinniśmy w pierwszej połowie zdobyć więcej niż jedną bramkę. Bieszczady, nie mając nic do stracenia, zaatakowały, miały swoje okazje. Dziękuję drużynie, bo nikt nie odstawiał nogi. Zdobyliśmy cenne trzy punkty

– powiedział trener Zamczyska Ryszard Skuba.

Bardzo dobry mecz rozegrał w bramce ustrzyckiej drużyny Emil Sabat.

Najbliższy mecz Zamczysko rozegra w Grabownicy, a Bieszczady podejmują LKS Czeluśnica.

Mecz XVI kolejki (24 marca):
Zamczysko Mrukowa – Bieszczady Ustrzyki Dolne 1-0 (1-0)
1-0 Piotr Stachurski (12)
Zamczysko M.: Hubert Mastaj - Daniel Bilski, Michał Baciak, Rafał Frączek, Krzysztof Lewicki - Kamil Bilski (86 Sebastian Brej), Wiktor Brągiel, Piotr Stachurski, Bartosz Ryznar (65 Szymon Miśkowicz), Sebastian Brożyna (65 Paweł Ciuła) - Jarosław Twardzik; na ławce rezerwowych: Ireneusz Brożyna, Wiktor Kozicki, Patryk Stachurski; trener Ryszard Skuba.
Bieszczady: Emil Sabat – Kacper Śmierciak (55 Maciej Śmierciak), Kamil Wachoł, Kamil Demkowski, Dominik Czekański (65 Filip Cieloszyk) - Mateusz Długi, Marceli Dybała, Paweł Ziemba, Jędrzej Pilch, Kacper Jaremczuk (70 Wojciech Kozicki) - Adrian Wilgucki (46 Mykhailo Burkalo); na ławce rezerwowych: Oskar Krupiński, Przemysław Wiktorski, Karol Śmierciak; trener Krzysztof Łoch.
Sędziowali: Przemysław Gancarz oraz Wojciech Biały (Krosno) i Tomasz Kijowski (Korczyna). Żółte kartki: Wiktor Brągiel, Sebastian Brożyna, Ireneusz Brożyna (po meczu) – Kamil Demkowski. Widzów około 150.