Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarni Jasło szybko zdobyli osłabione Zamczysko Odrzykoń. Hat trick Karola Potery

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Czarni Jasło wygrali z Zamczyskiem Odrzykoń 5-0. O piłkę walczą Bartłomiej Nawrocki i Wiktor Fara
Czarni Jasło wygrali z Zamczyskiem Odrzykoń 5-0. O piłkę walczą Bartłomiej Nawrocki i Wiktor Fara Marek Dybaś
W meczu VIII kolejki klasy okręgowej, Czarni Jasło pokonali Zamczysko Odrzykoń 5-0. Hat trickiem popisał się Karol Potera. Jasielska drużyna przerwała serię sześciu meczów bez porażki (2 zwycięstwa, 4 remisy) drużyny z Odrzykonia. Czarni są niepokonani w tym sezonie.

Czarni wygrali bardzo pewnie, zdominowali osłabionych rywali i mecz praktycznie rozstrzygnęli przed przerwą. To trzecie z rzędu, a piąte w sezonie, spotkanie jasielskiego zespołu bez straty gola. W trzech ostatnich meczach strzelili rywalom 12 bramek (1-0 z Naftą Jedlicze, 6-0 z Ostoją Kołaczyce i 5-0 z Zamczyskiem Odrzykoń).

Zamczysko w poprzedniej kolejce zatrzymało Start Rymanów i przyjazd do Jasła drużyny Dariusza Solińskiego był niemal gwarantem ciekawego widowiska. Stało się inaczej, bo gościom rozsypała się całkowicie defensywa. Wypadło trzech zawodników, którzy stanowią o obliczu tej formacji. Warto przypomnieć, że we wcześniejszych 7 meczach Zamczysko straciło 4 bramki. W Jaśle nie mogli zagrać Mateusz Głód (uroczystość prywatna), Bartosz Lenart (kontuzja) i Ryszard Zaremba (pauza za kartki). Trener gości musiał naprędce zestawić obronę, w której nominalnym defensorem był tylko Bartłomiej Nawrocki. Krystian Maścibrzuch pierwszy raz zagrał na pozycji stopera. Ponadto z różnych względów zabrakło jeszcze w Zamczysku Dominika Nowaka, Tomasza Bardzika i Miłosza Kluczka. Jakby kłopotów Zamczysko miało mało, to na domiar złego po kwadransie gry urazu nogi (najprawdopodobniej zerwane więzadła) doznał Patryk Orzechowski, którego karetka pogotowia ratunkowego zabrała ze stadionu do szpitala.

To był newralgiczny moment w meczu dla gości, którzy w pierwszym kwadransie podjęli walkę i postraszyli defensywę Czarnych. Po zniesieniu z boiska Patryka Orzechowskiego, Czarni szybko zdobyli gole i było w zasadzie po meczu. Gospodarze mogli objąć prowadzenie w 12. minucie, ale po zagraniu z prawej strony Mateusza Michonia, Karol Potera nie zdecydował się na strzał z pierwszej piłki sprzed pola karnego i szansa przepadła. Pierwsza bramka dla jasielskiej drużyny padła po zagraniu z prawej strony Mateusza Michonia i z bliska dopełnił formalności Karol Rzońca, którego strzał 4 minuty później w dobrym stylu obronił Damian Kozioł (odbił piłkę poza linię końcową boiska). Na 2-0 podwyższył Rafał Mastaj, który z bliska w zamieszaniu skierował piłkę do siatki. Przy tym golu piłkę z autu, z prawej strony, wrzucił w pole karne Tomasz Tragarz. Minutę później było już 3-0. Po podaniu Karola Rzońcy, Karol Potera z narożnika pola karnego nie dał szans na obronę bramkarzowi Zamczyska. Tuż przed przerwą po akcji lewą stroną boiska Karola Rzońcy i wycofaniu piłki, Karol Potera cieszył się po raz drugi w tym meczu.

Drugą część spotkania Czarni zaczęli od mocnego uderzenia. Piłkę w pole karne dogrywał Mateusz Michoń, a Karol Potera celnym strzałem skompletował hat tricka. Zanosiło się na pogrom Zamczyska. Czarni mieli ochotę na kolejne bramki, ale nie forsowali szaleńczego tempa. W przerwie trener Mateusz Ostrowski dokonał trzech zmian. Jeden ze zmienników Kanadyjczyk Rayen Monzer trafił w poprzeczkę (82 minuta).

Zamczysko zagrało ambitnie, przetrwało napór Czarnych i próbowało wyprowadzić kontrataki, ale bez efektu. Na strzał z dystansu (67 minuta) zdecydował się Sebastian Nowak, ale minimalnie chybił (piłka przeleciała tuż nad poprzeczką).

W Czarnych na ostatni kwadrans gry wszedł na boisko Adrian Brzostowski, który doznał kontuzji w pierwszym meczu sezonu z Górnikiem Grabownica Starzeńska. Trener Mateusz Ostrowski pytany przez nas, czy napastnik jest w pełni zdrowy, powiedział, że „jest zdrowy na 15 minut”.

– Trenuje regularnie, tylko potrzebuje czasu. Ilość treningów z czasem będzie procentować tym, że będzie dostawał więcej minut. Kilka tygodni temu rozmawialiśmy na temat pozycji napastnika i szukaliśmy rozwiązań. Przyniosły one efekt, bo zastępował go Karol Rzońca. Ostatnio wszedł Rayen Monzer. Mamy duży komfort w tej chwili i oby tak zostało do końca sezonu

– zaznaczył Mateusz Ostrowski.

Trener Zamczyska Dariusz Soliński mówił po meczu, że jechali do Jasła z nadziejami po remisie w poprzedniej kolejce ze Startem Rymanów, ale też z obawami ze względu na kłopoty kadrowe.

– Wypadli ze składu Bartek Lenart, Rysiek Zaremba i Mateusz Głód. Na tych pozycjach musieli zagrać nominalni pomocnicy. Trzech obrońców stworzyliśmy naprędce. Do 15 minuty nasza gra wyglądała pozytywnie. Po zdarzeniu z Patrykiem Orzechowskim, przestaliśmy grać. To był dla nas nokaut. Dostaliśmy trzy bramki. Czarni wygrali zasłużenie. Cieszę się jedynie, że mieli możliwość zadebiutowania 15-latkowe, czterech ich weszło na boisko. Mieliśmy duże braki kadrowe. Nie tłumaczę się, bo Czarni wygrali zasłużenie. Gratuluję trenerowi Mateuszowi

– powiedział Dariusz Soliński.

Zamczysko w Jaśle straciło więcej goli, niż we wcześniejszych 7 meczach (tylko 4).

– Lepiej stracić 5 bramek w jednym meczu, niż pięć meczów przegrać po 0-1. Mam nadzieję, że to był jedyny taki nasz mecz

– podkreślił Dariusz Soliński.

Trener Czarnych Mateusz Ostrowski zaznaczył, że jest zadowolony z wyników drużyny i strzelanych goli, ale ma chłodną głowę i ma nadzieję, że zawodnicy też.

– Jest to dla nas pozytywny bodziec. Zdobyliśmy szybko trzy bramki i kontrolowaliśmy spotkanie. Natomiast gratuluję swoim zawodnikom realizowania założeń. Bramki nie wzięły się z niczego. Zwycięstwo trzeba docenić, bo przeciwnik zabrał punkty drużynie, która jest nad nami, czyli Tempie Nienaszów i drużynie, która jest za nami, czyli Startowi Rymanów. Wygraliśmy pewnie, cieszymy się z tego, ale przygotowujemy się do kolejnego spotkania. Cieszy mnie fakt, że wszyscy zawodnicy są zdrowi i do dyspozycji, bo w zespole tworzy się bardzo zdrowa rywalizacja, która – myślę – będzie jeszcze bardziej nas napędzać i podnosić organizację gry i poziom zespołu. Mam nadzieję, że za tym pójdą pozytywne wyniki

– podkreślił Mateusz Ostrowski.

Czarni kolejny mecz rozegrają 1 października (niedziela, godz. 15) w Dukli z Przełęczą, a Zamczysko Odrzykoń podejmuje na swoim stadionie także w niedzielę (godz. 16) Zamczysko Mrukowa.

Mecz VIII kolejki (23 września):
Czarni 1910 Jasło – Zamczysko Odrzykoń 5-0 (4-0)
1-0 Karol Rzońca (20), 2-0 Rafał Mastaj (28), 3-0 Karol Potera (29), 4-0 Karol Potera (44), 5-0 Karol Potera (47)

Czarni: Łukasz Lepucki – Tomasz Tragarz (72 Szymon Sudyka), Sebastian Suszko, Paweł Remut, Piotr Kosiba (46 Jakub Ząbkiewicz) - Marcin Janus (65 Adrian Więcek), Rafał Mastaj (46 Paweł Setlak) - Mateusz Michoń (72 Mateusz Majka), Karol Potera (75 Adrian Brzostowski), Wiktor Fara (46 Rayen Monzer) - Karol Rzońca; trener Mateusz Ostrowski, II trener Tomasz Paluch.
Zamczysko O.: Damian Kozioł – Bartłomiej Nawrocki, Krystian Maścibrzuch (76 Gabriel Mąkosa), Kacper Latkiewicz, Mirosław Ziobro (88 Gabriel Jucha) - Patryk Orzechowski (18 Dawid Grysztar), Bartosz Paszek (46 Sebastian Nowak), Kamil Bęben - Jakub Dziadosz (84 Dominik Urbanek), Piotr Jara – Daniel Stanisz (86 Krystian Koszela); na ławce rezerwowych: Łukasz Stec; trener Dariusz Soliński.
Sędziowali: Maksymilian Nestorowicz (Rzepedź) oraz Rafał Komański i Mateusz Horodejczuk. Żółte kartki: Mirosław Ziobro, Kacper Latkiewicz, Daniel Stanisz. Widzów około 300.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto