Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarni nie zdobyli Zamczyska. Uratowali remis z karnego w doliczonym czasie gry

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W pierwszym meczu rundy wiosennej Czarni Jasło na swoim boisku zremisowali z Zamczyskiem Odrzykoń 2-2 po golach debiutujących w biało-czarnych strojach Sebastiana Sobolaka i Sebastiana Suszko. Remis uratowali w doliczonym czasie gry z rzutu karnego. – Żałujemy, że nie daliśmy radości ze zwycięstwa kibicom – mówił po meczu trener jasielskiej drużyny Mateusz Ostrowski.

Czarni w rundzie rewanżowej to personalnie niemal inna drużyna niż jesienią.

- Praktycznie jest to nowy zespół. Dziewięciu zawodników odeszło, ośmiu przyszło. Dużo pracy przed nami. Kadra jest trochę węższa niż była, a czy jakościowo, to dopiero okaże się po rundzie wiosennej

– zastrzegał się Mateusz Ostrowski.

W meczu z Zamczyskiem zadebiutowali pozyskani z Ekoballu Sanok Sebastian Suszko i Jakub Ząbkiewicz oraz z Wiki Sanok Sebastian Sobolak, a także młodziutki Oskar Polakiewicz z zespołu juniorów. W drużynie z Odrzykonia debiuty zaliczyli Krystian Maścibrzuch ze Startu Rymanów, Łukasz Świątek z Tęczy Zręcin, Dawid Grysztar z Karpat Klimkówka. Po 15 latach powrócił do Zamczyska 40-letni Bartłomiej Nawrocki i radził sobie dobrze na prawej obronie. Poturbowanego na niespełna 20 minut przed końcem zmienił Piotr Bryś.

Początek meczu w wykonaniu Czarnych był optymistyczny. Szybko zdobyli bramkę po akcji i dobrym zagraniu z prawej strony Jakuba Ząbkiewicza w pole karne, gdzie Sebastian Sobolak pokonał Damiana Kozioła. Ten gol jakby w pełni zadowolił jasielską drużynę, która nie poszła za ciosem. To goście po „prezencie” Eryka Piątkowskiego byli bliscy wyrównania w 15. minucie (Kacper Sokołowski). Dwie minuty później po błędzie Ryszarda Zaremby i strzale Sebastiana Sobolaka, piłkę obronił nogą Damian Kozioł. Jeszcze Karol Rzońca postraszył kilka minut później bramkarza gości minimalnie niecelnym strzałem z dystansu i na tym skończyła się ofensywna gra Czarnych w I połowie.

Zamczysko poczynało sobie coraz lepiej, zagrało odważnie, zaczęło przeważać, a nawet dominować, zamykając Czarnych na ich połowie boiska. Dobra gra gości przyniosła im wyrównującą bramkę. Niezbyt udana próba wybicia piłki zapoczątkowała katastrofalne skutki dla Czarnych. Futbolówka trafiła pod nogi Kacpra Latkiewicza, do którego nikt nie doskoczył, a zawodnik gości strzelił z około 20 metrów. Piłka trafiła w wewnętrzną część słupka i wpadła do bramki. W tej części meczu Czarni popełniali zbyt wiele prostych błędów m.in. Jakub Wyderka. Sporo było też niefrasobliwości Eryka Piątkowskiego w odgrywaniu piłki do Damiana Niemczyńskiego i kolegów z defensywy.

Mecz rozgrywany był na ciężkim, pokrytym kałużami wody, boisku. Piłkarzom przyszło grać w strugach ulewnego deszczu. Murawa nie sprzyjała finezyjnym akcjom. Często piłka zatrzymywała się w wodzie.

- Murawa jest gorsza niż na boiskach niektórych drużyn A-klasowych. Boisko jest fatalne

– nie krył rozczarowania jakością płyty piłkarskiej trener Czarnych.

Po przerwie warunki do gry z każdą minutą stawały się coraz gorsze. Goście zdobyli drugą bramkę ze stałego fragmentu gry. Oskar Polakiewicz sfaulował Kacpra Sokołowskiego. Z rzutu wolnego Tomasz Bardzik zagrał idealnie w pole karne, gdzie Mateusz Głód wyskoczył najwyżej i głową skierował piłkę do siatki przy dosyć biernej postawie defensorów Czarnych. Po zdobyciu gola, Zamczysko cofnęło się i rozbijało ataki Czarnych. Goście zagrali z wielką determinacją i ambicją, bronili korzystnego wyniku na 25 metrze przed bramką.

- Zabrakło nam sił i zdrowia, przez co nie byliśmy w stanie przejąć inicjatywy w środkowej strefie. Dwóch defensywnych pomocników cofało się bardzo nisko, wyganiając napastników gospodarzy. Nawet jak mieliśmy piłkę, to nie mogliśmy się przy niej utrzymać

– powiedział kapitan Zamczyska Bartosz Lenart.

Bliski zdobycia gola był Maciej Sowa, po którego strzale Damian Kozioł z trudem odbił piłkę nad poprzeczkę. Najlepszą okazję zmarnował – po podaniu Jakuba Ząbkiewicza - w 72. minucie Sebastian Sobolak, który mając przed sobą tylko bramkarza, posłał piłkę nad poprzeczką.
Zamczysko także miało swoje szanse. Szarżującego Krystiana Maścibrzucha zatrzymał Damian Niemczyński, a Łukasz Świątek trochę pospieszył się w dogodnej sytuacji ze strzałem i nie trafił w bramkę.

Remis dla Czarnych w doliczonym czasie gry uratował Karol Rzońca. W indywidualnej akcji został sfaulowany przez Ryszarda Zarembę w polu karnym. „Jedenastkę” bardzo pewnie wykorzystał Sebastian Suszko.

- To dobry dla nas wynik, ale przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać. Nasz błąd w doliczonym czasie zadecydował o remisie. Przy naszych problemach kadrowych, remis przed meczem bralibyśmy w ciemno, ale gdy prowadzi się na boisku faworyta do 90. minuty, to jest trochę niedosytu. Brakowało nam kilku zawodników ze względu na pracę za granicą i kontuzje. Kuba Dziadosz i Wiktor Latkiewicz wracają za tydzień. Siła ofensywna zostanie wzmocniona. Mateusza Urbanka czeka kolejna operacja i na pewno dwa lata w piłkę nie zagra

– mówił po meczu kapitan Zamczyska Bartosz Lenart.

Cieszę się, że mogliśmy potrenować niespełna 1,5 godziny na nawierzchni naturalnej. Będziemy mieć problemy z wyprowadzaniem piłki, gdy naturalne boisko jest dla nas jeszcze obce i stwarza nam to problemy. Nie uważam, że to było rzeczą in minus u nas. Myślę, że za dużo zagrywaliśmy – szczególnie w pierwszej połowie – piłek do bramkarza, zamiast starać się minąć pierwszą linię pressingu przeciwnika. Byliśmy statyczni w poruszaniu się bez piłki i nie wykorzystaliśmy momentu po strzeleniu bramki. Przeciwnik nastawił się na grę z kontry. Zdobył bramkę na 1-1. Myślę, że generalnie w tym meczu gole padły po czterech błędach z naszej strony i gości. W drugiej połowie chcieliśmy być bardziej agresywni, wziąć sprawy w swoje ręce, ale straciliśmy bramkę – nie pierwszy raz – po stałym fragmencie gry. Musimy to poprawić. Plusem jest to, że zespół dążył cały czas do odwrócenia losów meczu. Udało się to w końcówce. Wykorzystaliśmy rzut karny. Remis jest sprawiedliwy

– powiedział trener Czarnych Mateusz Ostrowski.

- Staramy się robić przewagę w bocznych sektorach boiska. Maciej Sowa, mimo młodego wieku, jest już zawodnikiem doświadczonym i wie jak to robić. Z drugiej strony także Kuba Ząbkiewicz. Boczne sektory chcemy wykorzystywać. Cieszę się, że to było widać w tym meczu

– zaznaczył trener Czarnych.

- Żałujemy, że nie daliśmy radości zwycięstwa kibicom. Chcieliśmy się dobrze przywitać z kibicami w Jaśle po długiej przerwie. To się nie udało i nawet nie patrząc na jakość naszej gry, gdyby wynik był pozytywny, to wszyscy by powiedzieli, że to pierwszy mecz i pierwsze koty za płoty. A tak jest remis i z naszej strony niedosyt

– podkreślił Mateusz Ostrowski.

Mecz XVI kolejki (25 marca):
Czarni 1910 Jasło – Zamczysko Odrzykoń 2-2 (1-1)
1-0 Sebastian Sobolak (5), 1-1 Kacper Latkiewicz (25), 1-2 Mateusz Głód (56), 2-2 Sebastian Suszko (90+1, karny)
Czarni: Damian Niemczyński – Eryk Piątkowski, Sebastian Suszko, Piotr Kosiba, Maciej Sowa – Jakub Ząbkiewicz, Jakub Wyderka (46 Szymon Sudyka), Rafał Mastaj, Oskar Polakiewicz (60 Mateusz Majka) - Karol Rzońca – Sebastian Sobolak; na ławce rezerwowych: Patryk Szostak, Paweł Setlak, Krzysztof Szydło, Tomasz Pałucki, Adrian Więcek; trener Mateusz Ostrowski, asystent Tomasz Paluch.
Zamczysko O.: Damian Kozioł – Bartłomiej Nawrocki (71 Piotr Bryś), Ryszard Zaremba, Bartosz Lenart, Mateusz Głód – Krystian Maścibrzuch, Kacper Latkiewicz, Tomasz Bardzik, Kamil Bęben (65 Łukasz Świątek) – Kacper Sokołowski (82 Dawid Grysztar) – Patryk Orzechowski; na ławce rezerwowych: Sebastian Nowk, Łukasz Stec; trener Andrzej Paszek.
Sędziowali: Sławomir Kiełtyka (Krosno) oraz Maciej Solecki (Krościenko Wyżne) i Dariusz Łuksa (Iskrzynia). Żółte kartki: Mateusz Głód, Tomasz Bardzik, Piotr Bryś. Widzów około 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto