MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Derby powiatu jasielskiego dla Tempa. Drużyna z Nienaszowa wygrała z Zamczyskiem Mrukowa w Samoklęskach

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W derbach powiatu jasielskiego Zamczysko Mrukowa przegrało z Tempem Nienaszów 0-1. Na zdjęciu Wojciech Kiełtyka (biała koszulka) zdobywa zwycięską bramkę
W derbach powiatu jasielskiego Zamczysko Mrukowa przegrało z Tempem Nienaszów 0-1. Na zdjęciu Wojciech Kiełtyka (biała koszulka) zdobywa zwycięską bramkę Bogdan Hućko
W derbach powiatu jasielskiego na stadionie w Samoklęskach, w ramach XXIX kolejki klasy okręgowej, Zamczysko Mrukowa przegrało z Tempem Nienaszów. Gola na wagę 3 punktów dla drużyny Grzegorza Muni zdobył Wojciech Kiełtyka.

Mecz rozgrywany w sobotę o godzinie 11 nie był zbyt porywającym widowiskiem. We wcześniejszych spotkaniach tych drużyn nigdy nie brakowało walki, zaciętości, nie inaczej było i tym razem. Lepiej w spotkanie weszli gospodarze, których akcje ofensywne wystawiały na próbę defensywę Tempa. W 9. Minucie Zamczysko – po błędzie Michała Wygonika – było bliskie objęcia prowadzenia, ale Kamil Bilski zaprzepaścił szanse. Tempo w tej fazie meczu popełniało zbyt wiele prostych błędów, niedokładnych podań, a przede wszystkim miało problemy z wyprowadzaniem piłki i konstruowaniem płynnych akcji.

Składna akcja gości po akcji Arkadiusza Majki i jego podania do Wojciecha Kiełtyki skończyła się po strzale napastnika Tempa rykoszetem i rzutem rożnym. Takich zagrań nie był zbyt wiele w wykonaniu drużyny z Nienaszowa, która w 17. minucie zdobyła gola. Ładną, zespołową akcję zakończył celnym strzałem Arkadiusz Majka, ale sędzia zasygnalizował pozycję spaloną i bramka nie została uznana. Goście byli bliscy zdobycia gola w 33. minucie, ale po indywidualnej akcji i strzale Arkadiusza Majki, dobrze spsiał się Mateusz Bazan. Natomiast największym mankamentem Zamczyska był brak skuteczności (nie trafiali w bramkę), a z celnymi strzałami nie miał problemów z obroną Wiktor Cyran.

Druga część meczu zaczęła się od kontrowersji sędziowskiej. W 48. minucie szarżującego Arkadiusza Majkę zatrzymał, łapiąc z tyłu w pół, Daniel Bilski. Sędzia odbył rozmowę wychowawczą z prawym obrońcą Zamczyska i nie sięgnął po żółtą kartkę, która wydawała się oczywistością w takiej sytuacji. Arbiter swój błąd „naprawił” dwoma żółtymi kartkami, ale dla protestujących zawodników Tempa – Wiktora Cyrana i Grzegorza Muni.

Tempo zwycięskiego gola zdobyło po zagraniu z głębi boiska Łukasza Świątka (miał wcześniej problemy zdrowotne, ale pozostał na boisku) do szarżującego Wojciecha Kiełtyki, który wpadł w pole karne, wygrał pojedynek z Danielem Bilskim i pokonał Mateusza Bazana. To 19. gol napastnika Tempa w tym sezonie, a 15. Trafienie w rundzie wiosennej!

Bardzo emocjonująca była końcówka meczu. Zamczysko zaatakowało bardziej zdecydowanie, dążąc do odrobienia straty. W takich sytuacjach ciężar gry i kreowanie akcji ofensywnych wziął na siebie Ireneusz Brożyna. Tempo zawdzięcza czyste konto udanej interwencji Wiktora Cyrana, który wyciągnął się jak struna i odbił piłkę poza linię końcową boiska (85 minuta). Drużyny poszły na wymianę ciosów. Trzy minuty później Arkadiusza Majka wyłożył piłkę Krzysztofowi Kiełtyce, który mógł zamknąć mecz, ale z kilku metrów nie trafił w bramkę. W doliczonym czasie gry Tempo znów miało sporo szczęścia. Po strzale głową Ireneusza Brożyny piłka odbiła się od słupka, przeleciała wzdłuż linii bramkowej i minęła o milimetry drugi słupek.

- Mecz przy takiej pogodzie, przed południem, rozegrany w tempie niezbyt szybkim. Cieszymy się, że udało się nam wygrać. Końcówka sezonu, więc nie podpalamy się zbytnio. Chcemy dograć ten sezon bez kontuzji z dobrym wynikiem. Runda wiosenna jest bardzo dobra dla nas, z czego się cieszymy

– powiedział grający trener Tempa Grzegorz Munia.

Trenerem Zamczyska w tym meczu był nadal Mateusz Bazan. W klubie woleli nie ryzykować, bo nie oficjalnego pisma ze związku (po czerwonej kartce dla trenera Ryszarda Skuby w meczu w Rymanowie) nie mieli.

– Mecz bez historii, ale pod naszą kontrolą. Mieliśmy lepsze sytuacje do zdobycia goli i jeszcze dwa słupki w jednej akcji. Zabrakło trochę szczęścia. Z przebiegu meczu nie zasłużyliśmy na porażkę. Obie drużyny atakowały, ale to myśmy mieli klarowniejsze sytuacje. Goście oddali w drugiej połowie jeden strzał, z którego padła bramka i się cieszą

– powiedział Mateusz Bazan.

Zarząd, zawodnicy i trener Zamczyska Mrukowa życzą trenerowi Tempa Nienaszów Grzegorzowi Muni i jego żonie Karolinie wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

Za tydzień Zamczysko Mrukowa kończy sezon w Czeluśnicy (sobota, godz. 17), a Tempo Nienaszów u siebie z Naftą Jedlicze (sobota, godz. 15).

Mecz XXIX kolejki (15 czerwca):
Zamczysko Mrukowa – Tempo Nienaszów 0-1 (0-0)
0-1 Wojciech Kiełtyka (63)

Zamczysko M.: Mateusz Bazan - Daniel Bilski (71 Krzysztof Lewicki), Michał Baciak, Ireneusz Brożyna, Sebastian Brożyna – Kamil Bilski, Rafał Frączek, Wiktor Kozicki (72 Szymon Miśkowicz), Wiktor Brągiel – Paweł Ciuła (88 Jakub Pisarek) - Piotr Stachurski; na ławce rezerwowych: Hubert Mastaj, Sebastian Brej; trener Mateusz Bazan.
Tempo: Wiktor Cyran – Euzebiusz Słota (70 Konrad Gołąb), Michał Wygonik, Grzegorz Munia, Mateusz Kuciński - Łukasz Świątek, Krzysztof Kiełtyka - Mateusz Kurdziel, Radosław Słota (90 Szymon Leśniak), Arkadiusz Majka - Wojciech Kiełtyka (90+2 Hubert Skuba); na ławce rezerwowych: Tomasz Misiołek, Gabriel Mucha, Kacper Laskoś; trener Grzegorz Munia.
Sędziowali: Martin Kijowski (Milcza) oraz Piotr Frankowicz (Szczepańcowa) i Marcin Samborowski (Krosno). Żółte kartki: Kamil Bilski – Wiktor Cyran, Grzegorz Munia. Widzów około 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto