Minister Zdrowia: Wciskamy hamulec. Od soboty do 9 kwietnia kolejne obostrzenia

- Jesteśmy o krok od przekroczenia granicy, za którą nie będziemy mogli właściwie leczyć naszych obywateli. Zrobimy wszystko by uniknąć takiego scenariusza - podkreślał premier Morawiecki. Jego zdaniem wąskim gardłem jest dostępność służb medycznych.

Dobrą wiadomością jest fakt, że w wyniku zaszczepienia służby zdrowia bardzo rzadko dochodzi do sytuacji zakażeń w służbie zdrowia.

- Jedyną podstawową bronią są dzisiaj szczepionki. Mamy ponad 5 mln osób zaszczepionych. Możemy szczepić nawet 10 mln osób miesięcznie, ale musimy mieć dostępne szczepionki. Naszym zadaniem jest jak najszybsze wymuszenie dostaw szczepionek. To jest kwestia życia i śmierci miliona Europejczyków

- nie ukrywa szef polskiego rządu.

Zaznaczył, że hospitalizacje pojawiają się w perspektywie 7-10 dni o zdiagnozowania pozytywnego wyniku. - To oznacza, że musimy spodziewać się dalszego coraz większego napływu pacjentów. Sytuacja w poszczególnych regionach wygląda w zróżnicowany sposób - tłumaczył Morawiecki.

Od soboty wprowadzone zostają nowe zaostrzone zasady bezpieczeństwa, które będą obowiązywały od soboty, 27 marca do 9 kwietnia:

• Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane zajmujące się handlem detalicznym o pow. powyżej 2 tys. mkw. zostają zamknięte. Składy budowlane, hurtownie będą czynne
• W placówkach handlowych, pocztach obowiązuje limit 1 osoba na 20 mkw.
• W kościołach 1 osoba na 20 metrów, odstęp 1,5 metra, maseczka
• Salony fryzjerskie, urody i kosmetyczki zostają zamknięte
• Zamknięte żłobki i przedszkola z wyjątkiem opieki dla dzieci medyków i służb porządkowych (wojsko, policja, straż). Rodzice będą mogli korzystać z zasiłku opiekuńczego
• Korzystanie z obiektów sportowych jedynie dla sportu zawodowego
• Władze rządu rekomendują spędzanie świąt w domu, w wąskim gronie.

Premier Morawiecki zapowiedział też, że jeśli po 2-3 tygodniach sytuacja się nie poprawi to możliwe są kolejne obostrzenia.