Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na boiskach klasy A. Dreszczowiec w Osieku Jasielskim

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Wiele ciekawego działo się w miniony weekend (28-29 maja) na boiskach klasy A (grupa III). Najciekawiej było w Osieku Jasielskim, gdzie wicelider LKS Skołyszyn wygrał z miejscowym Czardaszem 6-4.

To był prawdziwy dreszczowiec. Kibice na stadionie w Osieku Jasielskim zobaczyli 10 goli, cztery rzuty karne, w tym dwa niewykorzystane i hat-trick Marka Zawiszy.
W derbach ornitologicznych w Bieździedzy Orzeł z Lubli lepszy od gospodarzy. Natomiast lider LKS Czeluśnica złamał opór dobrze grającej Tęczy Zręcin i zainkasował 3 punkty. Natomiast GKS Zarzecze-Dębowiec bardzo pewnie pokonał Polonię Kopytowa (relacja w odrębnym materiale). Sobniów Jasło przełożył mecz z Rędzinianką Wojaszówka na 16 czerwca. Pauzował Liwocz Brzyska.

Mecze XXII kolejki (28-29 maja):

Trzy gole lidera

Lider wygrał 18. mecz w sezonie i jest na dobrej drodze do powrotu do V ligi. Zwycięstwo drużynie Roberta Cionka nie przyszło łatwo, bo Tęcza mocno postawiła się faworytowi. Trener Andrzej Biały wykonał w tym klubie kawał dobrej roboty.
Siła ofensywna Czeluśnicy i indywidualne umiejętności zawodników przesądziły o pewnym zwycięstwie gospodarzy. Gole strzelone tuż przed przerwą i po rozpoczęciu II połowy pozwoliły kontrolować przebieg wydarzeń liderowi.
LKS Czeluśnica – Tęcza Zręcin 3-0 (1-0)
1-0 Mateusz Kuzio (44), 2-0 Patryk Tłuściak (48), 3-0 Mateusz Kuzio (77)

Czeluśnica: Adrian Musiał (70 Arkadiusz Niezgoda) - Jarosław Muzyka, Szymon Sabik, Konrad Gogosz, Paweł Wiklowski – Hubert Wanat, Jakub Frączek, Andrzej Jakubowski (70 Wojciech Munia), Przemysław Musiał (62 Łukasz Kalityński), Patryk Tłuściak (80 Hubert Jakubowski) - Mateusz Kuzio; na ławce rezerwowych: Michał Mędrek; trener Robert Cionek.
Tęcza: Dominik Węgrzyn – Jakub Prętnik, Daniel Bałuka, Karol Filip, Paweł Frydrych, Fabian Gromkiewicz (46 Bartosz Malik), Kazimierz Peszko - Jarosław Pełdiak, Damian Wojtas - Michał Zuzak, Tomasz Mikosz; trener Andrzej Biały.
Sędziowali: Piotr Frankowicz oraz Marcin Samborowski i Szymon Śnieżek. Widzów około 100.

Orzeł z Lubli skuteczniejszy

Orzeł Bieździedza przegrał drugi mecz z rzędu ze swoim imiennikiem z Lubli. Gospodarze długo prowadzili po golu zdobytym głową przez Adriana Śliża, który wykorzystał podanie Dawida Rachowicza. W 70. minucie mogli przesądzić o zwycięstwie, ale Marcin Sypień w sytuacji sam przed bramkarzem przegrał pojedynek z Arturem Boberem.
Goście rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść w ostatnim kwadransie meczu. Najpierw kapitalnym strzałem z rzutu wolnego (około 25 metrów) popisał się Michał Majewski. Napastnik drużyny z Lubli miał udział także przy drugim golu. Po jego strzale, bramkarz Orła Bieździedza odbił piłkę i w zamieszaniu Dawid Czernicki pogrążył gospodarzy. Miejscowi rzucili się do odrabiania strat, ale nie zdołali doprowadzić do remisu.

- Graliśmy lepiej od gospodarzy. Mieliśmy pięć dogodnych sytuacji do zdobycia goli. Mogło być różnie, gdyby przy wyniku 1-0 dla gospodarzy Artur Bober nie obronił strzału Marcina Sypnia

– przyznał trener Orła Lubla Piotr Cieniek. To szóste zwycięstwo tej drużyny w tym sezonie na wyjeździe.
Trener Orła Bieździedza Dariusz Kmiecik był zadowolony jedynie z postawy drużyny po słabym meczu w poprzedniej kolejce i porażce w Faliszówce.

– Dali z siebie wszystko, chcieli się zrehabilitować za grę w Faliszówce. Martwią mnie kontuzje Dominika Świędrycha i Łukasza Bronowicza. To kluczowi zawodnicy dla drużyny i mam nadzieję, że się wykurują

– powiedział Dariusz Kmiecik.
Orzeł Bieździedza – Orzeł Lubla 1-2 (1-0)
1-0 Adrian Śliż (27), 1-1 Michał Majewski (76), 1-2 Dawid Czernicki (79)

Orzeł B.: Kacper Wojnar – Marcin Cyrulik, Łukasz Zając, Marcin Szot, Szymon Sikora - Adrian Śliż, Łukasz Bronowicz (64 Paweł Lejkowski), Hubert Dziak, Antoni Łodziński (77 Adrian Reczek) - Dominik Świędrych (18 Marcin Sypień), Dawid Rachowicz; na ławce rezerwowych: Dominik Leśniak, Mateusz Urban, Krzysztof Mularz, Artur Buczyński; trener Dariusz Kmiecik.
Orzeł L.: Artur Bober – Tomasz Sypień, Mateusz Hap, Mateusz Lubaś (43 Grzegorz Janas), Konrad Urbanek - Marek Ziobrowski (67 Dawid Czernicki), Michał Ciszewski, Wiktor Hendzel (67 Arkadiusz Urbanek) - Sławomir Majewski, Michał Majewski; na ławce rezerwowych: Szymon Skrzyszowski, Michał Szopa; trener Piotr Cieniek.
Sędziowali: Tomasz Jagieła oraz Sławomir Kiełtyka i Maciej Wołek. Żółte kartki: Antoni Łodziński, Hubert Dziak, Dawid Rachowicz, Marcin Sypień – Tomasz Sypień, Michał Ciszewski, Arkadiusz Urbanek, Mateusz Hap, trener Piotr Cieniek. Widzów około 150.

Hat-trick Marka Zawiszy

To był prawdziwy dreszczowiec. Kibice na stadionie w Osieku Jasielskim zobaczyli 10 goli, cztery rzuty karne, w tym dwa niewykorzystane i hat-trick Marka Zawiszy. Tyle działo się w meczu ostatniej drużyny w tabeli z wiceliderem.
LKS Skołyszyn prowadził po golach Bogdana Rąpały i Marka Zawiszy (z wolnego) 2-0 i nic nie wskazywało na dramaturgię w tym meczu. Gospodarze po przerwie zdobyli kontaktową bramkę – Tomasz Bal z wolnego pokonał Łukasza Kuryja. Chwilę później rzutu karnego, podyktowanego za faul na Bogdanie Rąpale, nie wykorzystał Patryk Korneusz (nie trafił w bramkę). Gospodarze w ciągu trzech minut doprowadzili do wyrównania i objęli prowadzenie po golach Damiana Mastaja i Wojciecha Szymańskiego. Odpowiedź Skołyszyna była niemal natychmiastowa – Bogdan Rąpała doprowadził do remisu 3-3. Kolejne bramki strzelali już goście – Marek Zawisza z wolnego i karnego oraz Patryk Korneusz. Przy wyniku 3-5 Łukasz Kuryj obronił rzut karny wykonywany przez Tomasza Bala. Czardasz walczył do końca i Janusz Krupa z karnego zmniejszył rozmiary porażki.

- Nie można wygrać meczu, gdy bramkarz normalnie nie łapie piłek

– irytował się po porażce grający trener Czardasza Paweł Jasionowicz, który postawił na Dariusza Leśniaka i tej decyzji żałował. Przy wyniku 3-3 do bramki wszedł junior Dawid Chochół.

- Mieliśmy w tym meczu kłopoty kadrowe. Musiał do gry w polu wejść w końcówce meczu bramkarz Kamil Łaskawski

– powiedział prezes LKS Skołyszyn Kamil Hasiak.
Czardasz Osiek Jasielski – LKS Skołyszyn 4-6 (0-2)
0-1 Bogdan Rąpała (22), 0-2 Marek Zawisza (32), 1-2 Tomasz Bal (50), 2-2 Damian Mastaj (61), 3-2 Wojciech Szymański (63), 3-3 Bogdan Rąpała (65), 3-4 Marek Zawisza (72), 3-5 Marek Zawisza (77, karny), 3-6 Patryk Korenusz (80), 4-6 Janusz Krupa (82, karny)

Czardasz: Dariusz Leśniak (71 Dawid Chochół) - Wojciech Szymański, Wojciech Kaszowicz, Jakub Jakubczyk, Tomasz Bal - Paweł Jasionowicz (74 Grzegorz Gumienny), Stanisław Mroczka - Damian Frączek, Marcin Kiełbasa – Krzysztof Urban (72 Janusz Krupa), Damian Mastaj; trener Paweł Jasionowicz.
Skołyszyn: Łukasz Kuryj – Norbert Myśliwiec, Tomasz Syzdek, Mateusz Jankowicz, Mariusz Kurczaba - Marek Zawisza, Patryk Korneusz – Kacper Zaklikiewicz (54 Jakub Warchoł), Sebastian Figura (85 Kamil Łaskawski), Jakub Zięba - Bogdan Rąpała; na ławce rezerwowych: Przemysław Wierzgacz; trener Zdzisław Żmigrodzki.
Sędziowali: Jakub Stodolak oraz Krzysztof Łuksa i Dariusz Łuksa. Żółte kartki: Sebastian Figura – Jakub Jakubczyk, Janusz Krupa. Widzów około 100.

Nafta Chorkówka – Orzeł Faliszówka 2-5 (1-2)
Sobniów Jasło – Rędzinianka Wojaszówka (przełożony na 16 czerwca, godz. 16); pauzował Liwocz Brzyska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto