Gmina Krempna podpisała umowę dotacyjną z Województwem Podkarpackim na projekt dotyczący zagospodarowania zbiornika wodnego w Krempnej na rzece Wisłoce. Prace, nad przygotowaniem do inwestycji trwały od 3 lat. - Zagospodarowanie zbiornika w Krempnej to projekt oczekiwany przez gospodarstwa agroturystyczne, obiekty turystycznych oraz turystów, którzy przyjeżdżają do Krempnej w okresie letnim – nie ukrywa Kazimierz Miśkowicz, wójt gminy Krempna.
Ekolodzy wkraczają do akcji
Jednym z kroków, w kierunku sporządzenia wniosku o dofinansowanie inwestycji, było opracowanie raportu oddziaływania na środowisko. Dokument był wymagany przed rozpoczęciem prac związanych z odmulaniem zalewu. - Gdy przedłożyliśmy raport, to Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przedłużał czas na wydanie decyzji środowiskowej. Wszystko się mocno przeciągało – opisuje wójt Miśkowicz.
W końcu RDOŚ zdecydował, że do postępowania w sprawie oddziaływania na środowisko, zostaną dopuszczeni wszyscy właściciele, których działki znajdują się przy zalewie. To około 100 osób. Do opóźniania wydania decyzji przystąpili ekolodzy. – Rozmawiając z jednym panem dowiedziałem się, że jestem szkodnikiem przyrody, bo z terenu Krempnej przegoniłem kilka stowarzyszeń. Ludzie ze stowarzyszenia, które opóźnia wydanie decyzji stwierdzili, że nie będą z nami współpracować. Pan z tej organizacji wykorzystuje wszystkie kruczki prawne, stosuje obstrukcję, m.in. odbiera pocztę w ostatnim możliwym dniu – wylicza gospodarz Krempnej.
Mają czas do wiosny 2021
Jeśli do przyszłego roku władze nie uda się władzom gminy otrzymać pozytywnej decyzji środowiskowej, to pieniądze, które mogą trafić na odmulanie zalewu przepadną.
– Podzieliliśmy inwestycję na dwa etapy. Jeden to odmulanie, z kolei drugi zagospodarowanie placu przez budowę basenów, siłowni, parkingów i remont remizy OSP na potrzeby klubu seniora
– tłumaczy K.Miśkowicz.
Przy drugim etapie nie potrzeba decyzji środowiskowej. Jeśli gmina upora się z decyzją środowiskową to będzie można się ubiegać o pieniądze z funduszy powodziowych. – Bo przecież zalew jest zamulany przy obfitych padach deszczu – przedstawia wójt Krempnej.
Projekt jest bardzo kosztowny
Inwestycja w infrastrukturę turystyczną, to po budowie oczyszczalni i kanalizacji w Krempnej, drugie w nowożytnej historii gminy drugie pod względem wysokości poniesionych wydatków zadanie inwestycyjne. Na kanalizację wydano ponad 5 mln zł. Obecny projekt jest na 3,7 mln zł. Około 330 tys. zł to wkład z budżetu państwa, 730 tys. zł, to pieniądze gminy. - Jak zaczynaliśmy pracę przy tym zadaniu, w 2017 r., to sytuacja finansowa gminy była dobra, nie mieliśmy żadnych zobowiązań zaległych. Gdy podpisaliśmy umowę dotacyjną, to sytuacja jest niezadowalająca – nie kryje Miśkowicz.
W ramach oszczędności przeprojektowano etap dotyczący odmulania zalewu i podjęto decyzję, że namuł zostanie przerzucony w inne miejsce, nie będzie wywożony. Pozwoli to na oszczędność rzędu 255 tys. zł, co było kosztami na jakie gmina nie mogła pozyskać pieniędzy z zewnątrz.
Wójt: nie ma mowy o rezygnacji
Radna Maria Sanicka nie ukrywała, że oprócz budowy infrastruktury turystycznej konieczne będzie jej utrzymanie. – Skąd będziemy mieć na to pieniądze? – zastanawia się Sanicka. Gmina biorąc dotację zobowiązuje się, że przez 5 lat nie będzie pobierać opłat za korzystanie z całej infrastruktury (m.in. z basenów czy parkingów).
– Chcemy skończyć realizację tego projektu w przyszłym roku. Jeżeli dojdzie do odmulania, to dzisiaj jest to zobowiązanie na poziomie 420 tys. zł, a dotacja to prawie 3 mln zł
– opisuje Miśkowicz. Dodaje, że odstąpienie od inwestycji wiązałoby się z dużą krytyką całej gminy. Do obsługi infrastruktury będzie zatrudniony pracownik gospodarczo-administracyjny.
W sierpniu rozpoczną prace
- Jeśli nie będzie uwag do przetargu, to w sierpniu wykonawca powinien wejść w teren – prognozuje wójt Miśkowicz. Z kolei Wiesław Kmiecik, przewodniczący rady gminy dodaje, że Krempna pod względem uroku, nie ustępuje takim miejscom jak Wapienne, czy Wysowa. - Wręcz przeciwnie – uważam, że mamy więcej atutów. Leżymy w samym sercu Magurskiego Parku Narodowego – podkreśla przewodniczący Kmiecik. W ramach prac powstaną dwa baseny: większy - 25x12,5m – 140 cm oraz mniejszy: 12,5x5m o głębokości nie więcej jak 90 cm. Powstanie też parking, plac zabaw oraz siłownia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?