Pięć goli Tempa Nienaszów w Grabownicy Starzeńskiej

Zwycięstwo gości mogło być jeszcze bardziej okazałe, bo mieli w tym meczu ponad 10 okazji do zdobycia goli. Arkadiusza Majka nie wykorzystał rzutu karnego (obronił Daniel Szczepek). Sędzia nie uznał również bramki zdobytej przez Arkadiusza Majkę z rzutu wolnego.

Tempo dobrze zaczęło mecz, zdobywając pierwsza bramkę już w 5. minucie. Po zagraniu z rogu Krzysztofa Kiełtyki, Mateusz Kurdziel zamknął dośrodkowanie strzałem przy słupku. Druga bramka to efekt indywidualnego popisu Arkadiusza Majki, który minął trzech zawodników Górnika i strzałem w tzw. długi róg pokonał Daniela Szczepka.
Końcówka I połowy należała do gospodarzy, którzy z trzech sytuacji wykorzystali jedną i zdobyli kontaktową bramkę. Dwie groźne sytuacje wybronił Wiktor Cyran, wygrywając pojedynki jeden na jeden z Dawidem Brodzickim i Kamilem Rachwalskim.

Przy wyniku 1-2, Arkadiusz Majka nie wykorzystał rzutu karnego. „Jedenastkę” obronił Daniel Szczepek. W II połowie Arkadiusz Majka w pełni się zrehabilitował i tym razem bardzo pewnie wykonał rzut karny. Obydwie „jedenastki” sędzia podyktował za faule Daniela Szczepka i Dominika Roguli na Wojciechu Kiełtyce, który zdobył czwartą bramkę dla Tempa, kierując piłkę głową do siatki po dośrodkowaniu z lewej strony boiska.

Gospodarze grali ambitnie do końca i Krzysztof Wojnicki, który chwilę wcześniej zmienił Kamila Rybę, zdobył drugą bramkę dla Górnika. Pogrążył drużynę Andrzeja Skarbka Konrad Gołąb, który z około 5 metrów skierował piłkę do siatki po podaniu Łukasza Świątka.

- Poza końcową fazą pierwszej połowy, gdy gospodarze stworzyli sobie trzy sytuacje, z których jedną wykorzystali, zagraliśmy dobry mecz. Kontrolowaliśmy sytuację, nie wykorzystaliśmy jeszcze kilku okazji do zdobycia goli. Zabrakło wykończenia akcji

– powiedział nam trener Tempa Grzegorz Munia.

Najbliższy mecz Tempo rozegra na swoim stadionie z Przełęczą Dukla (dzień i godzina w trakcie ustalania). Natomiast Górnik podejmuje Wiki Sanok (sobota, 9 września, godz. 17).

Mecz V kolejki (3 września):
Górnik Grabownica Starzeńska – Tempo Nienaszów 2-5 (1-2)
0-1 Mateusz Kurdziel (5), 0-2 Arkadiusz Majka (25), 1-2 Kamil Rachwalski (34), 1-3 Arkadiusz Majka (61, karny), 1-4 Wojciech Kiełtyka (84), 2-4 Krzysztof Wojnicki (88), 2-5 Konrad Gołąb (90)
Górnik: Daniel Szczepek – Paweł Knap, Dominik Rogula, Bartłomiej Banaś, Dawid Burnat (63 Michał Kikta) - Rafał Żaczek (87 Kacper Zajdel), Piotr Nowak (68 Hubert Glazar), Dawid Brodzicki (73 Sławomir Glazar) – Kamil Rachwalski, Kamil Ryba (83 Krzysztof Wojnicki) - Krzysztof Bieda; trener Andrzej Skarbek.
Tempo: Wiktor Cyran – Gabriel Gierlasiński, Michał Wygonik, Grzegorz Munia, Mateusz Kuciński - Łukasz Świątek, Miłosz Gierlasiński (75 Radosław Majka), Krzysztof Kiełtyka (86 Hubert Skuba) – Mateusz Kurdziel (85 Konrad Gołąb), Arkadiusz Majka - Wojciech Kiełtyka (84 Radosław Słota); na ławce rezerwowych: Tomasz Misiołek; trener Grzegorz Munia.
Sędziowali: Piotr Prajsnar (Kombornia) oraz Radosław Łapka (Krosno) i Tomasz Pikuła (Korczyna). Żółte kartki: Krzysztof Kiełtyka, Miłosz Gierlasiński, Michał Wygonik.