Pierwsza wygrana jasielskich siatkarzy w tym sezonie. Pokonali Akademię Talentów Jastrzębskiego Węgla

Mecz – z wyjątkiem ostatniego seta – był bardzo zacięty, wyrównany i emocjonujący. Było też trochę niepotrzebnych emocji wynikających z błędów własnych obu drużyn, ale także pomyłek sędziowskich, co podnosiło adrenalinę trenerom oraz zawodnikom.

Bardzo ważny dla końcowego wyniku był III set. Młody zespół Jastrzębskiego Węgla prowadził 13-10 i 22-18, ale przegrał tę partię. Przy wyniku 18-22 trener jasielskiej drużyny poprosił o czas. Gospodarze gonili wynik, doprowadzili do stanu 22-23 i o przerwę tym razem prosił Dariusz Luks. Po zaciętym boju i wielkich emocjach, na przewagi zwyciężył zespół jasielski.

Ten set rozbił całkowicie psychicznie i mentalnie juniorów AT Jastrzębskiego Węgla, którzy w czwartej partii już się nie podnieśli. Gospodarze prowadzili od początku i bardzo pewnie 4-0, 7-1 i tę przewagę utrzymali do końca. Dopiero w końcówce seta przyjezdni podjęli walkę, ale mecz był już rozstrzygnięty.

- Pierwszy set zespól z Jastrzębia zagrał na sto procent. Zaskoczyli nas zagrywką. Plan był inny, to myśmy mieli zastraszyć młodzież, a okazało się, że to młodzież nas zastraszyła. Przy pierwszym czasie powiedziałem moim zawodnikom: chłopaki spokojnie, przetrzymajmy to, nie będzie przecież im wszystko wychodzić. To się później sprawdziło. Drugi set na spokojnie wygrany przez nas. Trzecia partia to nerwówka za sprawą sędziów. Uważam, że popełnili 3-4 błędy w bardzo ważnej końcówce. Było to niepotrzebne. Żółta, czerwona kartka – to rozbija drużynę. Czwartego seta wygraliśmy spokojnie. Gdy rywale mieli już głowy spuszczone, to wkradły się nam też błędy. Utrzymaliśmy przewagę do końca. Zdobyliśmy ważne trzy punkty i gramy dalej

– powiedział trener MKS Gamrat MOSiR Jasło Bartosz Kilar.

Najbliższy mecz jasielska drużyna rozegra na wyjeździe w Andrychowie z wiceliderem rozgrywek, który wygrał wszystkie trzy mecze. MKS Gamrat MOSiR Jasło zajmuje 6. miejsce w tabeli.

Mecz III kolejki II ligi mężczyzn (14 października):
MKS Gamrat MOSiR Jasło - AT Jastrzębski Węgiel 3-1 (23-25, 25-19, 26-24, 25-19)
MKS: Bartosz Pichla, Karol Redyk, Karol Wrona, Dominik Czaja, Kacper Kałucki, Kamil Poręba, Piotr Kulikowski (libero), Nikodem Szytuła (libero) oraz Bartosz Soboń, Mateusz Witek, Jakub Solecki, Bartosz Uchman, Jakub Olechowski, Mikołaj Pezda; trener Bartosz Kilar.
AT Jastrzębski Węgiel: Karol Cieślik, Patryk Dudek, Jaroslav Horobets, Kacper Kisielewicz, Gabriel Lewandowski, Tymon Niedziela, Maksymilian Peliński (libero), Filip Popiwczak (libero) oraz Mikołaj Barabasz, Wocjiech Gajek, Szymon Maćkowiak, Maciej Stawarz, Konrad Śliwiński; trener Dariusz Luks, II trener Marcin Kukulski, asystent trenera Patryk Majka.
Sędziowali: Mariusz Ferenaczk (Wieliczka) i Sonia Kowal (Kraków) oraz Barbara Gałuszka i Jacek Książek (oboje Jasło). Widzów około 150.
W pozostałych meczach III kolejki: Kęczanin Kęty - Alukoncept Bobrowniki 3-0 (25-19, 25-20, 25-20), TKS Tychy - MKS Andrychów 1-3 (25-20, 23-25, 21-25, 23-25), Sparta Kraków - Avia Solar Sędziszów Małopolski 0-3 (13-25, 18-25, 20-25), Hutnik Kraków - Karpaty PANS Krosno 3-2 (23-25, 28-26, 21-25, 25-19, 15-10), Błękitni Ropczyce - Volley Rybnik 3-2 (25-20, 25-18, 30-32, 12-25, 15-8).