Obie drużyny z czuba tabeli zaprezentowały interesujący, ciekawy dla kibiców futbol. Czeluśnica prowadziła grę, miała optyczną przewagę, ostrzeliwała bramkę gospodarzy, ale bez efektów. Świetnie w bramce ustrzyckiej drużyny spisywał się Dariusz Półkoszek. Nie zawsze też Patryk Tłuściak, Felipe Gonzalez, Wojciech Munia i Mateusz Kuzio trafiali w bramkę.
Gospodarze zdobyli zwycięską bramkę po rozegraniu piłki między Harrisonem Espaną, Maciejem Śmierciakiem i Duvanem Martinezem, który strzałem z około 25 metrów zaskoczył Igora Wanata. Było to precyzyjne uderzenie i piłka wpadła tuż przy słupku do bramki.
Wcześniej Dariusz Półkoszek obronił strzał Jakuba Kozickiego. Młody zawodnik Czeluśnicy był sam przed bramkarzem gospodarzy. W końcówce dwie szanse na doprowadzenie do remisu miał Mateusz Kuzio, który raz nie trafił w piłkę, a za drugim razem w bramkę.
- Czeluśnica miała swoje sytuacje do zdobycia goli. Dariusz Półkoszek jest w formie i wybronił groźne strzały. Pracujemy nad obroną, która spisała się – przy pomocy bramkarza - na zero z tyłu. W drugiej połowie Czeluśnica chyba opadła z sił. Mieliśmy więcej dogodnych sytuacji podbramkowych. Zdobyliśmy bramkę po ładnym uderzeniu Martineza
– powiedział trener Arłamowa Piotr Kowalski.
Szkoleniowiec Czeluśnicy Szymon Gołda miał w tym spotkaniu do dyspozycji tylko 13 zawodników, w tym dwóch bramkarzy, a na domiar złego urazu doznał Patryk Tłuściak.
– Zagraliśmy bardzo dobry mecz, jeden z najlepszych w tej rundzie, a paradoksalnie przegraliśmy. Mieliśmy bardzo dużą przewagę. W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy trzech sytuacji do zdobycia bramki. Cieszę się, że mimo kłopotów kadrowych była mobilizacja i dali z siebie wszystko. Mieliśmy przyjemność gry na bardzo dobrym boisku. Kibice obejrzeli fajny, otwarty futbol. Nie zasłużyliśmy na porażkę
– ocenił trener Szymon Gołda.
W najbliższej kolejce obie drużyny czekają mecze wyjazdowe: Arłamów gra w Dukli, a Czeluśnica z Markiewicza Krosno. Mecz zostanie rozegrany w piątek (26 maja) o godz. 18:30 w Krośnie.
Mecz XXIV kolejki (20 maja):
Arłamów Bieszczady Ustrzyki Dolne – LKS Czeluśnica 1-0 (0-0)
1-0 Alejandro Duvan Machado Martinez (70)
Arłamów: Dariusz Półkoszek – Kacper Śmierciak, Kamil Warchoł, Hanson Kumah-Doe, Filip Karczyński – Paweł Ziemba, Alejandro Duvan Machado Martinez - Harrison Perea Espana (90+1 Mateusz Długi), Marceli Dybała (46 Maciej Śmierciak), Filip Fundanicz – Filip Jurecki (75 Adrian Wilgucki); na ławce rezerwowych: Szymon Sztengert, Kamil Wróbel; trener Piotr Kowalski.
Czeluśnica: Igor Wanat - Bartosz Dworzański, Szymon Sabik, Przemysław Musiał, Kamil Kasperkowicz - Kacper Zięba, Felipe Andreas Idarraga Gonzalez - Dario Ivan Atencia Perez, Patryk Tłuściak (60 Jakub Kozicki) - Wojciech Munia, Matusz Kuzio; na ławce rezerwowych: Gracjan Zając; trener Szymon Gołda.
Sędziowali: Piotr Prajsnar (Kombornia) oraz Wiesław Pyzia (Jabłonica Polska) i Patryk Urbaś (Zalesie). Żółte kartki: Alejandro Duvan Machado Martinez – Wojciech Munia, Szymon Sabik. Widzów około 150.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?