Podczas poniedziałkowej sesji Agata Augustyn zabrała głos. Mówiła, że do jej decyzji w przeważającej części przyczyniło się 10 radnych, ale nie tłumaczyła szczegółów. - Świat nie kończy się na gminie Tarnowiec, nie ma ludzi niezastąpionych. Taką decyzję podjęłam również ze względów prywatnych – tłumaczyła była sekretarz gm. Tarnowiec. Podziękowała wójtom, sołtysom, radnym, mieszkańcom. - Mam takie przeczucie, że nigdy nikogo nie zostawiłam w biedzie. Odchodzę z wielką pokorą do świata, do ludzi. Ale również z podniesioną głową i czystym sumieniem. Życzę wszystkim wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że państwo również mnie tego będziecie życzyć – mówiła A.Augustyn.
- Trenował i pomagał pokoleniom młodych sportowców. Teraz sam potrzebuje pomocy
- Trwa przebudowa stadionu piłkarskiego przy Śniadeckich [ZDJĘCIA]
- Nowy wójt Tarnowca Wiktor Barański apeluje o jedność i zgodę w gminie
- Biskup rzeszowski odwołał dyspensę od uczestnictwa w maszch świętych w niedzielę i św
- Blokowisko w centrum lasu. Tak wygląda "Wrzosowa Polana" w gminie Krempna [ZDJĘCIA]
- W Ujeździe trwa piknik motocyklowy [ZDJĘCIA]
Podkreślała, że nadaje się na sekretarza. Tłumaczyła, że swoją pracę wykonywała na tysiąc procent. - Przykro, jak gmina traci tak cennego pracownika, ale to jest decyzja pani sekretarz. Dziękujemy za trud, za prace, za zaangażowanie. Zawsze pukaliśmy do drzwi, zawsze te drzwi były otwarte – podsumował Jarosław Pękala, przewodniczący rady gm. Tarnowiec. Po tych słowach przekazał byłej sekretarz bukiet kwiatów.
Agata Augustyn od 21 lat pracowała w UG Tarnowiec. Przez wiele lat pełniła funkcję skarbnika gminy. Po śmierci sekretarza gminy Tadeusza Górczyka ogłoszono konkurs na stanowisko sekretarza. Augustyn w konkursie wystartowała i została sekretarzem, a skarbnikiem została Barbara Kosińska, która trafiła do Tarnowca na mocy porozumienia pomiędzy starostą Adamem Pawlusiem, a pełniącym obowiązki wójta gm. Tarnowiec Miłoszem Leszkiewiczem. Ruchy kadrowe na kluczowych stanowiskach gminy nie pozostały bez echa.
Radna Katarzyna Piskorz początkiem lutego krytykowała personalne roszady. - Najkorzystniej dla gminy byłoby, aby ruchy kadrowe były dokonane wewnątrz gminy – mówiła wówczas radna Piskorz. Po wielu dyskusjach radni zgodzili się w końcu na powierzenie stanowiska skarbnika Barbarze Kosińskiej.
**ZOBACZ TAKŻE:
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?