Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tempo Nienaszów wypunktowało Naftę Jedlicze i jest wiceliderem rozgrywek. Piękny gol Mateusza Kucińskiego

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Tempo Nienaszów wygrało w rundzie jesiennej osiem meczów, w tym 5 na boiskach rywali. Zdjęcie ilustracyjne
Tempo Nienaszów wygrało w rundzie jesiennej osiem meczów, w tym 5 na boiskach rywali. Zdjęcie ilustracyjne Fot. Bogdan Hućko
Udanie zakończyło rundę jesienną Tempo Nienaszów, które w meczu XV kolejki klasy okręgowej wygrało w Jedliczu z Naftą 3-0. Tym samym drużyna Grzegorza Muni na półmetku rozgrywek jest wiceliderem ze stratą 8 punktów do Czarnych Jasło.

Drużyna z Nienaszowa objęła prowadzenie z rzutu karnego Arkadiusza Majki (13. gol tego zawodnika, w tym 10. z karnego) podyktowanego po faulu Grzegorza Żytniaka na Wojciechu Kiełtyce. Wszystko to działo się w 8. minucie meczu po niezbyt rozsądnym zagraniu w polu karnym obrońcy Nafty do swojego bramkarza, który musiał ratować się faulem na Wojciechu Kiełtyce. Sędzia najpierw pokazał golkiperowi Nafty czerwoną kartkę, ale po konsultacji ze swoim asystentem, zmienił zdanie i ukarał Grzegorza Żytniaka żółtą. Trwało to trochę, bo Nafta już przygotowywała zmianę w obsadzie bramki, dlatego rzut karny został wykonany dopiero w 14. minucie.

Nafta miała szansę na wyrównanie, ale po strzale Mikołaja Dybusia, piłkę sprzed linii bramkowej zdążył wybić grający trener Tempa Grzegorz Munia.

Drugiego gola goście zdobyli z rzutu wolnego, podyktowanego za faul na Mateuszu Kurdzielu. Kapitalnym strzałem popisał się Mateusz Kuciński. Gol bocznego obrońcy Tempa może śmiało kandydować do miana bramki w rundzie jesiennej. Trafił z około 20 metrów poniżej spojenia słupka z poprzeczką.
Natomiast trzecia bramka to efekt zagrania ze środka boiska (rzut wolny) Arkadiusza Majki w pole karne, gdzie Wojciech Kiełtyka przyjął piłkę, wygrał pojedynek z zawodnikiem Nafty i z bliska strzelił nie do obrony obok interweniującego Grzegorza Żytniaka.

- Do ósmej minuty w miarę kontrolowaliśmy sytuacje na boisku. Po kardynalnym błędzie naszego obrońcy, który podawał piłkę do bramkarza, wszystko skończyło się rzutem karnym. Tempo to poukładana drużyna i gdy prowadziło, to cofnęło się i wyprowadzało groźne kontry. Mieliśmy jedną okazję do wyrównania, ale po strzale Mikołaja Dybusia, zdołali wybić piłkę lecącą do pustej bramki. Tempo też nie miało super okazji do zdobycia goli, ale było groźne w stałych fragmentach gry. Po naszym faulu przed polem karnym, zdobyli bardzo ładną bramkę. Trafił w same „widły” i nie było co zbierać. Doświadczenie Tempa wzięło górę. Po prostu nas wypunktowali

– powiedział nam trener Nafty Miłosz Kuzianik.

Jedlicki zespół po rundzie jesiennej zajmuje 10. miejsce w tabeli z 16 punktami (bilans 5-1-8, bramki 20-18). Porażka z Tempem jest czwartą na swoim boisku.

– Mam nadzieję, że runda wiosenna będzie lepsza, bo mamy ambicje być wyżej w tabeli i grać lepiej

– dodał trener Nafty.

- Mecz dla nas idealnie się ułożył. Zdobyliśmy gola z karnego po faulu bramkarza na Wojtku Kiełtyce. Sędzia zmienił zdanie, ale uważam, że pierwsza decyzja o czerwonej kartce była prawidłowa. Zaprezentowaliśmy się dobrze. Bardzo pewnie rozbijaliśmy ataki przeciwnika, wyprowadzaliśmy groźne kontry. Tym meczem postawiliśmy kropkę nad „i” udanej rundy jesiennej. Jestem zadowolony z tego meczu i pierwszej części sezonu

– podkreślił trener Tempa Grzegorz Munia.

Tempo na półmetku rozgrywek jest wiceliderem ze stratą 8 punktów do prowadzących Czarnych Jasło. Drużyna z Nienaszowa zdobyła 29 punktów (bilans 8-5-1, bramki 33-18). Na swoim boisku nie przegrali meczu. Co ciekawe na boiskach rywali wygrali więcej meczów (5) niż u siebie (3). Są jedyną drużyną, która pokonała zdecydowanego lidera Czarnych Jasło. Jedynej porażki doznali z Partyzantem w Targowiskach

Mecz XV kolejki (12 listopada):
Nafta Jedlicze – Tempo Nienaszów 0-3 (0-2)
0-1 Arkadiusz Majka (14, karny), 0-2 Mateusz Kuciński (43), 0-3 Wojciech Kiełtyka (68)

Nafta: Grzegorz Żytniak – Mikołaj Janusz (75 Kacper Zygmunt), Jakub Krawczyk, Krystian Gębarowski (80 Gabriel Wąsik), Kamil Świątek (60 Karol Lech) - Patryk Korneusz, Damian Limberger - Oskar Pitrus (60 Szymon Serwiński), Jan Barzyk, Kacper Szura (60 Tomasz Bober) - Mikołaj Dybuś (80 Bartosz Bawiec); na ławce rezerwowych: Tomasz Biały; trener Miłosz Kuzianik.
Tempo: Wiktor Cyran (89 Tomasz Misiołek) – Gabriel Gierlasiński, Konrad Pęcak (75 Michał Wygonik), Grzegorz Munia, Mateusz Kuciński - Łukasz Świątek, Miłosz Gierlasiński (68 Krzysztof Kiełtyka), Arkadiusz Majka - Mateusz Kurdziel, Radosław Majka (64 Konrad Gołąb) - Wojciech Kiełtyka (84 Radosław Słota); trener Grzegorz Munia.
Sędziowali: Rafał Komański (Zarszyn) oraz Wacław Bocoń (Besko) i Bartłomiej Adamiak (Sanok). Żółte kartki: Grzegorz Żytniak, trener Miłosz Kuzianik – Konrad Pęcak, Mateusz Kuciński. Widzów około 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto