Zwycięstwo jasielskich siatkarek na inaugurację nowego sezonu. Pokonały w tie-breaku TSV Sanok

- Zwycięstwo na inaugurację sezonu cieszy zawsze. Wprawdzie za dwa punkty, ale w tym sezonie z powodu ubytku kilku zawodniczek, które podjęły studia, a inne wybrały nowe kluby, jesteśmy zmuszeni grać praktycznie młodzieżą. Grają juniorki i kadetki. W pierwszej „szóstce” mamy dwie seniorki. Wróciła nasza wychowanka Daria Pykosz. Jest to bardzo duże wzmocnienie. W tym meczu ciągnęła grę całego zespołu. Drugą seniorką jest Agnieszka Górniak, która pracuje w Jaśle. Graliśmy falami. W I secie nie popełnialiśmy błędów i wygraliśmy wysoko. Sytuacja odmieniła się w drugiej partii. Myśmy zaczęli popełniać błędy, ponadto szwankowało przyjęcie i przegraliśmy drugiego seta. Trzeci set wyglądał podobnie. Mnóstwo błędów w przyjęciu i niewymuszonych w trakcie gry, kosztowała nas porażka w kolejnej partii. Każdego seta otwieraliśmy wysokim prowadzeniem, a później – niestety – przeciwnik nas doganiał i traciliśmy koncentrację, punkty uciekały. Natomiast w czwartej partii, zwycięskiej dla nas, wróciliśmy do swojej gry z pierwszego seta i praktycznie rywalki nie maiły nic do powiedzenia. W tie-breaku rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. Prowadziliśmy 5-0 i nie oddaliśmy tego do końca. Daria Pykosz pokazała klasę, ciągnęła grę całego zespołu. Kończyła mnóstwo piłek i przypieczętowaliśmy zwycięstwo

– powiedział trener jasielskich siatkarek Tomasz Janusz.

Kolejny mecz UKS MOSiR Jasło rozegra na wyjeździe z Sanoczanką Sanok w najbliższy piątek lub sobotę (20-21 października).

Mecz I kolejki (14 października):
UKS MOSiR Jasło – TSV Sanok 3-2 (25-16, 21-25, 23-25, 25-12, 15-6)
UKS MOSiR: Izabela Szerląg, Zuzanna Świder, Agnieszka Górniak, Aleksandra Wolska, Daria Pykosz, Paulina Śmietana, Julia Wietecha (libero) oraz Wiktoria Szeląg, Monika Stabryła – Kiszka, Julia Dziadosz, Iga Kosicka (libero); trener Tomasz Janusz.