Spotkaliśmy się przy domu pani Zofii kilka, może kilkanaście dni temu, chwilę po tym, jak przestało padać. Kobieta zadzwoniła do nas z prośbą, byśmy przyjechali jak najszybciej i na własne oczy zobaczyli, z czym musi borykać po niemal każdym dłuższym deszczu. Mówiąc o sporej uciążliwości nie przesadzała - potężna kałuża tuż przed furtką uniemożliwiała swobodne wejście na posesję bądź opuszczenie jej bez zmoczenia butów, a może i spodni.
Winna jest droga
Woda, która stanowi dla naszej Czytelniczki niemałe utrapienie gromadzi się na jezdni, oraz na poboczu, z którego bezpośrednio wchodzi się na przydomowe podwórko (między drogą a ogrodzeniem nie ma chodnika). Zdaniem pani Zofii, to skutek złego wyprofilowania drogi.
- Nawierzchnia asfaltowa była kładziona na niej jeszcze za czasów urzędowania burmistrz Kurowskiej, czyli w okolicach 2010 r. Źle wtedy zrobili tę nawierzchnię, źle to wszystko wyprofilowali. Mój dom jest na dole, tuż za zakrętem, a droga idzie z góry i podczas deszczu spływa nią woda. Przy moim ogrodzeniu jest niżej, a po drugiej stronie wyżej. Dlatego woda się zbiera, powinno być odwrotnie. To złe wyprofilowanie odczuwają również kierowcy samochodów, zwłaszcza zimą, gdy na drodze jest szklanka. Niejednemu, podczas pokonywania zakrętu zdarzyło się wjechać w stodołę przy moim domu. Ta droga została wykonana po prostu źle
- kwituje pani Zofia.
I dodaje, że problem, jakim jest podeszczowa kałuża nasilił się po zeszłorocznej powodzi. Powodzi, która na osiedlu Brzyszczki doprowadziła do wielu szkód, zalewając m.in. dom naszej rozmówczyni.
- Wówczas, podczas działań popowodziowych tą naszą nieszczęsną drogą wielokrotnie jeździły wojska obrony terytorialnej. Ich duży, bardzo ciężki samochód nie pozostał bez wpływu na nawierzchnię i sprawił, że woda jeszcze bardziej i szybciej gromadzi się przed moim domem
- twierdzi Czytelniczka.
Konieczność moczenia butów to główny, ale niejedyny skutek deszczówki zalegającej przy wejściu na posesję. Innym jest degradacja ogrodzenia przez wodę.
- Od tamtego roku córka już dwa razy je malowała. I pewnie za jakiś czas trzeba będzie zrobić to znowu. I jak tu się nie denerwować
- pyta z rozgoryczeniem pani Zofia.
- Niespodzianki w Nienaszowie nie było. Karpaty Krosno wygrały wysoko z Tempem [FOTO]
- W najbliższych dniach energetyka planuje kilkugodzinne wyłączenia prądu
- Jasielska straż miejska będzie karać za palenie trawy i innych zielonych odpadów
- Tempo Nienaszów - Karpaty Krosno w ćwierćfinale okręgowego Pucharu Polski
- Roxie na wczasach w Turcji. Prezydent Duda znów dał jej lajka na Instagramie [FOTO]
- Dwóch zawodowych przestępców za kratami. Jeden dostarczał narkotyki, drugi sprzedawał
Miasto: postaramy się tym zająć
W ratuszu wiedzą o bolączce naszej Czytelniczki. Zasypywała urzędników pismami, ale skutecznej pomocy nie otrzymała.
- Ile to razy kontaktowałam się z urzędem, pisałam, dzwoniłam. W końcu odpisali, że coś zrobią. Ale to, co zrobili, było śmieszne. W tamtym roku, jeszcze przed powodzią przywieźli trochę żwirku, i wysypali go przy moim ogrodzeniu i ogrodzeniu sąsiada. Ale żwir nic nie dał, on nie chłonie wody, już piasek bardziej by chłonął. Ale tak to już jest. Niedawno słyszałam, że w lipcu mieli znów coś robić, wtedy, kiedy w planach była przebudowa uszkodzonego mostku, przez który przebiega droga, tuż za moim ogrodzeniem. Ale mamy wrzesień i dalej nic nie zostało zrobione
- rozkłada ręce pani Zofia.
Zadzwoniliśmy do magistratu i poprosiliśmy, by zajął się problemem Czytelniczki. Raz a dobrze. - Postaramy się - odpisała nam rzecznik Agata Koba. Trzymamy za słowo.
- W rekreacyjnym turnieju piłkarskim upamiętniono zasłużonego prezesa Czarnych [FOTO]
- Prezes OSP Trzcinica z "Florianem". Doceniono jego gest wobec kolegów z Myscowej
- Pech "Piony". Piłkarz z Jasła z poważnym urazem, w tym roku nie wyjdzie już na boisko
- Będzie przebudowa kilometra drogi powiatowej Osobnica – Łazy Dębowieckie - Dębowiec
- Dom Ludowy w Opaciu zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- 46 policjantów z jasielskiej komendy wzięło wolne. Chorują, czy protestują?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?