Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne skrzyżowania w Jaśle pod lupą eksperta. Są wyniki audytu

Jakub Hap
Jakub Hap
Jakub Hap
Mieszkańcy Jasła nadal czekają na decyzje urzędników w celu wypracowania rozwiązania poprawiającego bezpieczeństwo na dwóch groźnych skrzyżowaniach w ciągu ulicy Chopina. Magistrat, którego pomysły nie zyskały dotąd akceptacji starosty zleciło wykonanie audytu niezależnemu ekspertowi. Ten przedstawił już swoje spostrzeżenia i zalecenia.

W miejscu, gdzie ulica Chopina zbiega się z ulicą Ujejskiego do niebezpiecznych zdarzeń drogowych dochodzi od lat. Tylko między 2016 a 2020 r. doszło tam do dwóch wypadków i 32 kolizji (12 w samym 2019 r.). W połowie ub. roku ratusz zapewniał, że ma w planach przebudowę niebezpiecznego skrzyżowania. Zresztą nie tylko tego, ale również Chopina-Kraszewskiego, oddalonego o pięćdziesiąt metrów. Wyglądającego identycznie i równie groźnego.

- Przygotowany został i uzgodniony z policją projekt stałej organizacji ruchu (na obydwu skrzyżowaniach - red.), zawierający dwie koncepcje - jedną na skrzyżowanie równorzędne, drugą z niewielką zmianą istniejącej organizacji ruchu. Został złożony do organu zarządzającego ruchem, czyli do starosty jasielskiego 6 października. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi

- tłumaczyła jesienią rzecznik magistratu.

Tymczasem starosta twierdził, że czeka… na ruch miasta. W rozmowie z nami Adam Pawluś nie ukrywał, że pomysły urzędu miejskiego są nie do zaakceptowania. Podkreślał, że sam ograniczyłby się do montażu progów zwalniających, oraz zakazania postojów wzdłuż ulic Kraszewskiego i Ujejskiego, z przesunięciem znaków stop „o jedną trzecią”.

Wiosną tego roku ratusz zlecił wykonanie audytu, który dałby ostateczną odpowiedź na pytanie, jakie zmiany gwarantują poprawę bezpieczeństwa na felernych skrzyżowaniach. Grzegorz Sołtykiewicz, specjalista ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego ocenił wszystkie proponowane rozwiązania i po przeprowadzeniu wizji lokalnej przygotował kilkunastostronicowe sprawozdanie. Jak mówi nam Krzysztof Buba, starszy inspektor wydziału inwestycji i ochrony środowiska urzędu miejskiego wynika z niego, że większość zdarzeń, do których doszło na „stopach” w ostatnich trzech latach było skutkiem nieostrożności kierowców i nieustępowania pierwszeństwa przejazdu. Wielu spośród tych, poruszających się jednokierunkowymi drogami z pierwszeństwem przejazdu (Ujejskiego, Kraszewskiego), zbyt mocno naciskało na pedał gazu. Audytor zauważył także, że w niektórych przypadkach nie bez winy byli piesi, którym zdarzało się wymuszać na kierujących gwałtowne hamowanie.

Według Sołtykiewicza, przebudowa skrzyżowań powinna być ukierunkowana na uspokojenie ruchu. Proponuje zastosowanie progów zwalniających lub wyniesionych tarcz skrzyżowań (rozwiązanie pierwotnie proponowane przez burmistrza), zawężenie wlotów ulic jednokierunkowych eliminujących parkowanie pojazdów przed skrzyżowaniami oraz korekta łuków zapewniających przejezdność.

Dokument został przekazany staroście. Miasto liczy, że przyczyni się do podjęcia przez Adama Pawlusia decyzji umożliwiających przybudowę skrzyżowań. W maju zamontowano na nich nowe znaki stop, bardziej rzucające się w oczy niż te, które zastąpiły. Kolejne działania uzależnione będą od decyzji starosty.


**ZOBACZ TAKŻE:

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto