Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Osobnicy udusił matkę. Sąd: szpital zamiast więzienia

Jakub Hap
Jakub Hap
123rf
Początkiem grudnia ub. roku informowaliśmy, że jasielska prokuratura chce umorzenia postępowania w sprawie mieszkańca Osobnicy, który usłyszał zarzut zabicia matki. W ostatni czwartek Sąd Okręgowy w Krośnie zatwierdził wniosek prokuratury. 46-letni Piotr K. kolejne lata ma spędzić na zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego. Biegli stwierdzili, że mężczyzna jest niepoczytalny.

Do tragedii doszło 10 grudnia 2021 roku. Gdy w jednym z domów jednorodzinnych w Osobnicy stwierdzono zgon 71-letniej Heleny K., organy ścigania od razu zdecydowały o zatrzymaniu jej syna Piotra. Śledczy nie mieli wątpliwości, że to on odpowiada za śmierć matki. 45-letni wówczas mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się, że zabił, odmawiając jednak złożenia wyjaśnień. Przeprowadzona w Krakowie sekcja zwłok wykazała, że 71-latka zmarła w wyniku uduszenia.

Piotr K. został tymczasowo aresztowany. W toku prokuratorskiego śledztwa, poddano go badaniom psychiatrycznym.

- Biegli nie byli w stanie wydać opinii po jednodniowym badaniu, dlatego zawnioskowaliśmy o obserwację psychiatryczną. Po niej stwierdzili, że podejrzany jest osobą niepoczytalną i nie ponosi odpowiedzialności za zarzucony mu czyn

- tłumaczyła nam w grudniu Grażyna Krzyżanowska, prokurator rejonowy w Jaśle.

Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Krośnie wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci stałego pobytu podejrzanego na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego. W takich warunkach kontynuowany jest obecnie tymczasowy areszt. Wczoraj - w czwartek, 19 stycznia - sąd zdecydował, że Piotr K. tam pozostanie.

- Sąd uwzględnił nasz wniosek w całości. Postanowienie jest nieprawomocne, ale nie sądzę, żeby obrońca podejrzanego cokolwiek kwestionował. Sam podejrzany jeszcze raz został wczoraj przesłuchany, utrzymał, że zabił, odmawiając składania wyjaśnień

- relacjonuje prokurator Grażyna Krzyżanowska.

Nie wiadomo, ile będzie trwał przymusowy pobyt Piotra K. w szpitalu.

- Taki środek zabezpieczający stosowany jest na czas niekreślony. Sąd co jakiś czas będzie zlecał badania podejrzanego i lekarze będą wydawać opinię na temat jego stanu zdrowia

- podsumowuje szefowa jasielskiej prokuratury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto