Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczyli się w Jaśle. Chcą zawojować pop-rockową scenę [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jakub Hap
Jakub Hap
Piosenka „Wymarzony świat” to debiutancki singiel damianKI. Wokalistka z okolic Tarnowa nagrała go z absolwentami jasielskiej prywatnej szkoły muzycznej - braćmi Krzysztofem, Arturem i Barłomiejem Tyburowskimi oraz Sebastianem Jachymem. Pop-rockowy sekstet pracuje nad debiutancką płytą. Młodzi muzycy opowiedzieli nam o sobie, artystycznych inspiracjach, marzeniach i planach.

Poznali się i zakumplowali przed kilku laty, podczas spotkań przy okazji „jobów”, czy w studiu nagraniowym. Pomysł na wspólne granie narodził się spontanicznie.

- Padło hasło, że skoro Agata prowadzi kanał na YouTube, nagrywa covery, to czemu nie połączyć sił i nie spróbować tworzyć razem autorskich numerów. Zwróciliśmy się z taką propozycją do niej, zgodziła się. Cały pomysł polegał na tym, żeby Agata występowała pod swoim pseudonimem, ale razem będziemy tworzyć zespół

- wspomina Krzysztof Tyburowski.

Pod szyldem damianKA młodzi muzycy współpracują od ponad dwóch lat. Owocnie - na ich repertuar składa się już kilka piosenek. Obecnie priorytetem jest wydanie debiutanckiej płyty. Zaprezentowany 2 marca singiel „Wymarzony świat” to duży krok w tym kierunku.

">

- Za kompozycję oraz teksty odpowiedzialni są damianKA i Krzysiek. Niektóre utwory stanowią efekt indywidualnej pracy, część tworzą razem, co uważamy za bardzo duży plus, ponieważ ścieranie się ich stylów kompozytorskich i pisarskich daje większy wachlarz możliwości

- tłumaczy Bartłomiej Tyburowski.

-

Teksty pisane są niejako w oparciu o własne przeżycia lub przemyślenia na temat świata. Generalnie traktują o poszukiwaniu szczęścia. Z reguły są lekkie i przyjemne, ale zdarzają się również tematy uzależnień, samotności czy depresji. Ogólnie naszą twórczość określamy jako pop-rock. Kompozycje wychodzą naturalnie, od serca, a nie z myślą, że to się sprzeda, a tamto nie. Ważne, by muzyka była nośnikiem emocji

- dodaje Agata Kudra.

Choć żaden z naszych bohaterów nie ukończył jeszcze 30. roku życia, wszyscy mają za sobą liczne występy i nagrania. Doświadczenia oraz umiejętności im nie brakuje. Czterech instrumentalistów kształciło się w szkole muzycznej w Jaśle, jeden kontynuuje naukę na najbardziej prestiżowej uczelni kształcącej muzyków w Polsce.

damianKA: Śpiewam od dziecka. Miłością do muzyki zaraziłam się od taty. Publicznie zaczęłam występować już w podstawówce, śpiewając zarówno w zespole, jak i solo. Jestem laureatką wielu konkursów muzycznych. W okresie liceum założyłam kanał na YouTube i zaczęłam publikować covery znanych utworów, takich jak m.in. „Zanim pójdę” Happysad, „Mała” Piotra Roguckiego czy „Tolerancja” Stanisława Soyki. Ci artyści są dla mnie wzorcem. Jestem miłośniczką górskich wędrówek. Inspiracją do tworzenia muzyki jest dla mnie natura, świat i ludzie. Wielką satysfakcję sprawia mi praca z dziećmi.

Krzysiek (gitara): Ukończyłem Państwową Szkołę Muzyczną I i II stopnia w Jaśle w klasie fortepianu oraz Edukację Artystyczną w Zakresie Sztuki Muzycznej na Uniwersytecie Rzeszowskim. Obecnie uczę muzyki oraz prowadzę zajęcia muzyczne w Centrum Kultury i Czytelnictwa w Brzostku. Z wykształcenia jestem pianistą, z zamiłowania gitarzystą - gitara fascynowała mnie od zawsze. Grałem odkąd pamiętam, tata gra na gitarze więc muzyka była obecna w naszym domu. Naukę w szkole muzycznej zacząłem stosunkowo dość późno, ale gdy zostałem do niej zapisany, to grałem już na całkiem niezłym poziomie, czytałem nuty, nie znałem tylko klucza basowego ;-). Współpracuję z damianKĄ, ale jestem również inicjatorem i współtwórcą projektu TAKE FIVE, który znany jest głównie z organizacji koncertów w Domu Kultury w Brzostku i współpracy z dziećmi oraz młodzieżą z gminy Brzostek. Od zawsze chciałem komponować i tworzyć własną muzykę. Pierwsze moje utwory powstawały jeszcze w czasach szkolnych. Część została nagrana amatorsko w ramach ówczesnego projektu Desert, który tworzyłem z braćmi, Kamilem Nowickim, Pauliną Ziębą i Sebastianem Smołą. Płytka znajduje się w moim prywatnym archiwum.

Kamil Kudra (gitara): Gram od dziecka. Zainspirował mnie wujek, dzięki niemu zacząłem poznawać muzyczny świat, słuchać różnych wykonawców, m. in. zespołów Big Cyc, Raz Dwa Trzy czy Metallica. Z biegiem czasu zwróciłem się bardziej w stronę Metalliki i rocka, ale nie trawię Nirvany ;-). Brałem udział w projekcie Good Way Gospel w Dębicy, graliśmy numery w klimacie Trzeciej Godziny Dnia. W 2016 r. wraz z Agatą, Bartkiem, Arturem oraz dwoma innymi kolegami (Darkiem i Szymonem) stworzyliśmy jednorazowy projekt i wygraliśmy Ryglickie Dni Muzyki Chrześcijańskiej. Inspirują mnie dwaj gitarzyści - Jacek Królik i Steve Lukather z zespołu TOTO.

Bartłomiej (klawisze): Jestem pianistą, kompozytorem oraz aranżerem z powodzeniem łączącym te trzy profesje zarówno na ścieżce akademickiej, jak i na rynku muzycznym. Obecnie, jako absolwent fortepianu jazzowego w klasie dr. Michała Szkila w Instytucie Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego kontynuuję naukę w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach w klasie kompozycji i aranżacji - pod okiem prof. Andrzeja Zubka. Udzielam się w różnych projektach. Zarówno autorskich, jak i tych, gdzie występuję w roli muzyka sesyjnego - środowisko studenckie jest w tej kwestii bardzo kreatywne. Na wakacjach utworzyłem kanał swojego Tria, gdzie udostępniliśmy do tej pory kilka coverów w zaskakujących aranżacjach. Pracujemy także nad własnym materiałem. Jako pianista znalazłem się w gronie finalistów Festiwalu Jazz Novum w Łomży 2020. Sporo komponuję i aranżuję na rozmaite składy: od drobnych składów kameralnych po orkiestrę symfoniczną, co znacznie poszerza zakres obowiązków. Moje prace docenił m.in. Adam Sztaba podczas konkursu #wdomunapisane. W ramach nagrody uczestniczę w prowadzonej przez niego serii spotkań warsztatowych.

Artur (bas): Ukończyłem PSM I stopnia w Jaśle w klasie perkusji. Jako gitarzysta basowy jestem samoukiem. Po bas sięgnąłem nieco przypadkowo, dwanaście lat temu był potrzebny basista do niewielkiego projektu, podjąłem wyzwanie, i tak już zostało. W 2015 roku założyłem Firmę T-ART Audio, zajmującą się głównie obsługą techniczną eventów oraz produkcją skrzyń transportowych. Ponadto prowadzę mini studio nagrań i zajmuję się realizacją dźwięku. Szczególnych idoli muzycznych nigdy nie miałem, słucham praktycznie wszystkiego - z naciskiem na dobry power metal.

Sebastian (perkusja): Gdy miałem dziesięć lat zafascynowała mnie stara perkusja mojego taty, która leżała na strychu. Próbowałem sobie na niej stukać pierwsze proste rytmy, po jakimś czasie zwróciłem się do rodziców z prośbą o zapisanie mnie do szkoły muzycznej. Pojechałem na przesłuchanie i zostałem przyjęty. Dziś, jako absolwent jasielskiej Prywatnej Szkoły Muzycznej I stopnia od dwóch lat uczę dzieci gry na perkusji w Szkole Muzycznej Yamaha w Jaśle i Krośnie. Moimi idolami są amerykański perkusista Nate Smith oraz Simon Phillips, były perkusista TOTO, którego słucham na co dzień. Czasem gościnnie występuję z zespołem TAKE FIVE grając na perkusjonaliach.

Jasło było dla nich ważne

Bracia Tyburowscy i Sebastian Jachym lubią wracać pamięcią do czasów, gdy niemal dzień w dzień udawali się na zajęcia do gmachu szkoły muzycznej przy ul. Kołłątaja w Jaśle. Nauka w tym miejscu wymagała wielu wyrzeczeń, zwłaszcza że Krzysiek, Bartek i Artur dojeżdżali do niej spoza powiatu jasielskiego, bo pochodzą z Nawsia Brzosteckiego, a Sebastian z Kołaczyc.

- Dobrze wspominam szkołę, szczególnie mojego nauczyciela fortepianu Ryszarda Czerwonkę. Cenię go głównie za to, że był otwarty na szeroko rozumianą muzykę rozrywkową i gdy koledzy, koleżanki z klasy szlifowali kolejną fugę Bacha, ja mogłem rozkoszować się dźwiękami ragtime’ów, melodii filmowych, piosenek czy improwizować do różnych tematów. Oczywiście program obowiązkowy trzeba było zaliczyć, ale pomiędzy etiudami, gamami i sonatami łapałem oddech

- śmieje się Krzysiek.

Wspomnienia jego braci są równie pozytywne.

-

PSM w Jaśle to przede wszystkim czas rozwoju pod okiem pana mgra Ryszarda Czerwonki, który prowadził mnie przez oba stopnie. Za jego namową podejmowałem pierwsze próby improwizacji, za bardzo jeszcze nie wiedząc, co właściwie to znaczy. Ale najwyraźniej poskutkowało. Dzielił się ogromem opowieści i anegdot nawiązujących do jego pracy nauczycielskiej, czy tych dotyczących gry w jasielskich zespołach. Wciąż posiadam w moich zbiorach kasetę Orkiestry SONORE, którą mi podarował. Pamiętam, jak kiedyś na mikołajki przygotował koperty dla innych nauczycieli, a w każdej umieścił „rózgę” - drobną gałązkę. W pamięci zachowałem też szkolne popisy, na których prezentowałem swoje pierwsze aranżacje i kompozycje w duecie z Szymonem Białoniem

- opowiada Bartek.

- Pozdrawiam mojego nauczyciela Marka Burdę i dziękuję mu za życiowe podejście do grania (nie tylko marimba i wibrafon), pana Jurka za sokoli wzrok („a spróbowałbyś kiedy przemknąć do szkoły bez przebranych butów”), pana Marka Rolka, bo mimo że nigdy nie przepadałem za teorią, to lekcje u niego były całkiem interesujące. I oczywiście pana Tadeusza Wróbla za „ochrzany” na orkiestrze

- dodaje Artur.

Sebastian również ma co wspominać.

- Mój nauczyciel Marek Burda, z którym utrzymuję kontakt do tej pory, bardzo mnie inspirował. Zawsze mogliśmy pogadać, pośmiać się - był to fajny okres w moim życiu. Pamiętam, jak raz pan Jurek, portier szkoły, specjalnie najechał kołem swojego samochodu na zabawkowy banknot stuzłotowy i wszyscy chodzili do niego z prośbą, żeby przestawił auto

- opowiada z uśmiechem perkusista.

Proszą o wsparcie

Agata i jej kompanii nie ukrywają, że zaprezentowanie światu pierwszego wspólnego krążka byłoby dla nich spełnieniem marzeń. Intensywnie pracują nad materiałem.

- Repertuar ciągle się poszerza i ewoluuje, więc póki co sami nie wiemy, które kompozycje znajdą się na albumie i ile dokładnie ich będzie. Jest kilka pewniaków, ale reszta do rozważenia

- mówi frontmanka grupy.

Realizacja nagrań, miks, mastering i wszystko inne, co konieczne jest do wydania płyty wymaga sporych nakładów finansowych. Dlatego nasi rozmówcy zorganizowali zrzutkę, za sprawą której chcą podreperować budżet zespołu. Mają nadzieję, że znajdą się ludzie skorzy do pomocy. Celem jest uzbieranie 40 tysięcy złotych. Zbiórkę można zasilić TUTAJ.

- Wpłacając odpowiednią kwotę można zostać sponsorem jako osoba prywatna, bądź firma. Wszyscy sponsorzy zostaną wymienieni w podziękowaniach na okładce płyty, oczywiście otrzymają również nasz krążek. W podziękowaniu mamy też do zaoferowania różne gadżety, które zostaną wysłane wspierającym

- zapewnia damianKA.

Debiutancka płyta to główne, ale niejedyne marzenie zespołu. Po jej wydaniu sekstet chciałby jak najwięcej koncertować.

- Obecnie zgrywamy się na próbach, ogrywamy materiał. Jednocześnie rozpoczęliśmy pracę nad drugim singlem pt. „Nie żałować słów”, który powstaje pod okiem Bartłomieja Skiby (Groove Section/Past&Future). Liczymy, że ta piosenka zostanie przyjęta co najmniej równie dobrze jak utwór „Wymarzony świat”, który zdobył pierwsze miejsce w 464. notowaniu Podkarpackiej Sceny Przebojów i 543. notowaniu Przebojowej Listy Radia Via. Mamy też nadzieję na jakiś mini koncert online. Grunt to być cierpliwym i nieustannie dążyć do celu, a każdy, nawet najmniejszy sukcesik sprawia nam ogromną satysfakcję

- podkreśla Agata Kudra.

W imieniu zespołu zachęcamy do polubienia damianKI na Facebooku (LINK) i subskrypcji jej kanału w serwisie YouTube (LINK), gdzie można zapoznać się z kawałkiem „Wymarzony świat”, akustyczną wersją zapowiedzianego drugiego singla, ale również autorską piosenką „To na święta”, nagraną przed Bożym Narodzeniem w 2019 r., kolędami „Mizerna cicha” (oryginalna aranżacja) i „Gdy się Chrystus rodzi” (efekt kooperacji z projektem TAKE FIVE i Przyjaciele) oraz masą coverów nagrywanych przez Agatę od lat.


**ZOBACZ TAKŻE:

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto